Stevens zadebiutuje w Abu Zabi z Caterhamem
Zespół Caterhama przed upływem oficjalnego czwartkowego terminu poinformował, że jego barwy w Abu Zabi obok Kamui Kobayashiego będzie reprezentował Will Stevens.Jak się okazało jego koneksje z byłym zespołem nie zostały definitywnie zerwane i gdy tylko otrzymał superlicencję FIA, ekipa potwierdziła go jako swojego zawodnika.
„Jestem wstrząśnięty tym iż otrzymałem taką szansę. Jestem wdzięczny wszystkim w Caterhamie za podarowanie mi takiej okazji” mówił Stevens. „Czuje się przygotowany na wyzwanie debiutu w F1 i nie mogę się doczekać pracy jako członek zespołu w wyścigowym środowisku, po tym jak pracowałem ciężko z zespołem podczas poprzednich testów oraz symulatorze w fabryce zespołu.”
„Miejmy nadzieję, że współpracę będziemy mogli kontynuować także w sezonie 2015.”
Przedstawiciel zespołu, Gianluca Pisanello potwierdził, że poprzednie występy Stevensa za kierownicą bolidu F1 zapewniły mu uzyskanie superlicencji i pomogły w otrzymaniu posady kierowcy.
„Bardzo dobrze znamy Willa z jego zaangażowania w Akademię Wyścigową Caterhama i co ważniejsze wykonał on już dla nas ogromną ilość pracy w symulatorze, pokonując łącznie około 10.000 kilometrów, co pomogło mu zyskać doświadczanie w tegorocznym bolidzie oraz w zespole, który jedzie do Abu Zabi.”
„Dodatkowo, podczas testów na torze Silverstone w sezonie 2014 za kierownicą obecnego bolidu pokonał 500 kilometrów. To był bardzo udany test, a jego tempo wyścigowe również było bardzo dobre.”
„Dlatego właśnie okazał się jednym z najlepszych kandydatów na występ w ten weekend, a my jesteśmy zadowoleni, że udało nam się pozyskać jego usługi na nasz powrót do stawki F1.”
„W rzeczywistości już w zeszłym tygodniu podpisaliśmy z nim umowę, ale przed oficjalnym komunikatem musieliśmy poczekać na jego superlicencję.”
komentarze
1. Kalor666
Na pewno w 2015 się przyda ekipie. Będzie pomagał w rozbieraniu wszystkiego na części i sprzedaży na ebayu :)
2. Skoczek130
Will to solidny zawodnik, który w FR3.5 prezentował przyzwoite osiągi. W tym roku miał większe ambicje, ale po prostu zabrakło mu klasy sportowej. Na pewno lepsza opcja od wielu, którzy trafiali do F1, np. Yamamoto. Pytanie, czy dostanie szansę startów w przyszłym roku. Na cały sezon większe szanse ma Chilton ze względu na bogate wsparcie sponsorów..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz