2014-10-05
Williams potwierdził słabszą formę na mokrym torze
Wyścig w Japonii zakończył się w nietypowych okolicznościach po tym jak okazało się, że poważnemu wypadkowi na ostatnich okrążeniach uległ Jules Binachi. Cały padok Formuły1 jest obecnie myślami z Francuzem, a wyniki dzisiejszego wyścigu i wczorajsze rewelacje Sebastiana Vettela zeszły na drugi plan. Kierowcy Williamsa mieli trudny wyścig, a FW36 po raz kolejny potwierdził, że na mokrym torze jeździ znacznie gorzej niż po suchej nawierzchni.R E K L A M A
Valtteri Bottas, P6
„To nie był łatwy wyścig, ale i tak udało się nam zdobyć dobre punkty. Bolid nie spisywał się najlepiej na mokrym torze, ale wykorzystaliśmy naszą strategię wycisnęliśmy wszytko co byliśmy w stanie. Brakowało nam prędkości na zakrętach przez co traciliśmy sporo czasu. Byłem zaskoczony tym jak szybkie są Red Bulle. Na suchym torze pojechalibyśmy lepiej. Naprawdę mam nadzieję, że z Julesem jest wszystko w porządku i że nie doznał w wypadku poważnych kontuzji.”
Felipe Massa, P7
„Dzisiejszy wyścig był bardzo trudny. Na początku miałem problemy z aquaplaningiem a pod koniec zaczęło robić się ciemno ze względu na ponowne opady deszczu. Red Bulle były dzisiaj dla nas za szybkie, zwłaszcza na przejściowych oponach, więc nie mieliśmy szansy obronić przed nimi pozycji. Obecnie myślę tylko o Julesu i mam nadzieję, że nic mu się nie stało.”
„To nie był łatwy wyścig, ale i tak udało się nam zdobyć dobre punkty. Bolid nie spisywał się najlepiej na mokrym torze, ale wykorzystaliśmy naszą strategię wycisnęliśmy wszytko co byliśmy w stanie. Brakowało nam prędkości na zakrętach przez co traciliśmy sporo czasu. Byłem zaskoczony tym jak szybkie są Red Bulle. Na suchym torze pojechalibyśmy lepiej. Naprawdę mam nadzieję, że z Julesem jest wszystko w porządku i że nie doznał w wypadku poważnych kontuzji.”
Felipe Massa, P7
„Dzisiejszy wyścig był bardzo trudny. Na początku miałem problemy z aquaplaningiem a pod koniec zaczęło robić się ciemno ze względu na ponowne opady deszczu. Red Bulle były dzisiaj dla nas za szybkie, zwłaszcza na przejściowych oponach, więc nie mieliśmy szansy obronić przed nimi pozycji. Obecnie myślę tylko o Julesu i mam nadzieję, że nic mu się nie stało.”
komentarze
1. Jahar
Słabsza postawa Williamsa to i tak nic w porównaniu do tego co zaprezentowało Ferrari. Obaj kierowcy Williamsa pokazali dzisiaj równą jazdę.
2. GregoryMcL
Ferrari bez Alonso ( po jego awarii Silnika ) dziś była nikim .
Wiem szanuję Kimiego wiem że potrafi walczyć ( McLaren 2002-2006) (Ferrari 2007) ale tego roczne Ferrari jest do dupy . Smutno mi że Kimi sobie nie radzi i tylko w Fernando cała nadzieja spada przez wiele sezonów , lecz jak Alonso odejdzie z Ferrari to już z TEAMu będzie dno ( Vettel w Ferrari dobre sobie dla mnie to bez talencie bez bolidu typu +1,5 -2 sek. na okrążeniu , teraz jak red bull jest nie najlepszy pokazuje gdzie jest miejsce Vettela , szkoda że Webberowi nie dali takiej szansy lania niemca jak robi to RICARDO . ) jak Ferrari nie zbuduje super bolidu + porządne poprawki , to w sezonie 2015 Force India będzie ich Prało po dupie .
Co co do Kimiego mam wrażenie że się wk*** na słaby bolid i przysypia w czasie wyścigu żeby taki kierowca miał tylko 45 punktów a to już końcówka sezonu to wstyd .
3. koal007
Wiliams znowu nie odrobił lekcji i nie mieli ustawionego właściwie bolidu. Bottas dogania alonso. Kto by się tego spodziewał przed sezonem? Bule bez silnika, a jednak dają radę i to się chwali. Mają pakiet aero z innej bajki i nadal na tym jadą.
4. wheelman
Red Bull miał ustawienia stricte pod deszcz. I słuchając Borowczyka mówiącego, że przed zmianami w aero ustawienia na deszcz i na sucho były większe słuchacie prawdy, ale TO NIE OZNACZA ŻE TERAZ TE USTAWIENIA NIE MAJĄ ZNACZENIA. Sytuacja podobna do tej z Singapuru gdzie Hamilton na super-softach odjeżdżał wszystkim na softach po 3 sek na okrążeniu. Wtedy było pieprzenie, że Red Bulle jednak takie słabe. Wystarczyły 2 tygodnie i znawcy zmienili swoje zdanie o RBR o 180 stopni, bo widocznie oglądają wyścig z klapkami na oczach i w stoperach w uszach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz