Sutil: możemy mieć problem z pokonaniem 130R na pełnym gazie
Obaj kierowcy zespołu Sauber mają z japońską Suzuką związanych wiele miłych wspomnień i z chęcią powracają na jeden z najlepszych torów wyścigowych świata. Adrian Sutil uważa jednak, że w tym roku bolidy Formuły 1 ze względu na zredukowaną siłę dociskającą, nie będą w stanie pokonać zakrętu 130R na pełnym gazie.„Tor w Suzuce jest jednym z moich ulubionych. W zasadzie mam wiele torów, które uwielbiam, ale ten jest naprawdę wyjątkowy. Układ tego toru różni się od innych w kalendarzu, więc ustawienia bolidu również są specyficzne. Obiekt posiada wiele szybkich zakrętów, które mogą stanowić wyzwanie z aerodynamicznego punktu widzenia, ale jest tam także trochę średnio-szybkich łuków. Pierwszy sektor jest po prostu niesamowity. Przez sekwencję zakrętów lewo-prawo jedzie się fantastycznie. Równie szybkim zakrętem jest lewy łuk nazywany 130R. Mam dobre wspomnienia z Suzuki, gdyż w ubiegłym roku zdobyłem na niej moje pierwsze punkty w Formule 1. Baza fanów w Japonii jest olbrzymia, a ja zawsze jestem pod wrażeniem ich pasji i zainteresowania wyścigami. Jak tylko my, kierowcy, dojeżdżamy na tor, fani sprawiają, że czujemy się wyjątkowo. Jesteśmy przez nich docenieni za to co robimy. To dobra motywacja dla każdego z nas.”
Adrian Sutil, #99
„Grand Prix Japonii to wspaniałe wydarzenie z wieloma fantastycznymi fanami na torze. Dla mnie to wyjątkowe Grand Prix, gdyż w przeszłości przez rok mieszałem w Japonii. Ze względu na fakt, że w 2006 roku wygrałem tam japońską Formułę 3, mam z nią związane wspaniałe wspomnienia i zawsze dobrze mi się tam wraca. Tor Suzuka ze swoimi wszystkim szybkimi zakrętami jest jednym z moich ulubionych. Pierwszy sektor w szczególności jest zdradliwy, gdyż posiada sekcję zakrętów lewo-prawo, którą można pokonać bardzo szybko. Z technicznego punktu widzenia ta część toru jest bardzo wymagająca. Potrzebujemy tam stabilnego auta z dużą ilością docisku i przodem, który szybko reaguje podczas skręcania. Ostatni sektor jest dobry do wyprzedzania ze względu na zlokalizowaną tam strefę DRS. Ogólnie tor jest węższy niż nowoczesne obiekty, a w strefach wyjazdowych znajduje się żwir i trawa, które nie zostawiają miejsca na błędy. Co więcej uważam, że teraz ciężko będzie nam pokonać bardzo szybki zakręt 130R bez odjęcia gazu. Wszystko za sprawą zredukowanej w tegorocznych auta siły dociskającej. Mimo to tor stanowi duże wyzwanie i jest fascynujący.”
komentarze
1. RyżyWuj
Witalij Pietrow łyknąłby 130R na pełnym gazie. Niestety nie ma już w stawce takich asów.
2. ChrisDeFirenze
Taaak, Sutil i jego regularnie (nie)punktujące auto.
Niech na ten temat się wypowie kierowca z normalnym bolidem, albo poczekajmy do weekendu i sami zobaczmy.
3. modafi
A ja myślałem, że Sutil namieszał w Singapurze, a tu się okazuję, że przez rok mieszał w Japonii! Chyba, że dorabiał przy produkcji majonezu... Kempa ;-)
4. Del_Piero
Dlaczego akurat Pietrow?
Chandhok, Karthikeyan, Heidfeld, Yamamoto, Ide?
5. EryQ
Sutil hardkorowy pubowy zabijaka z największym brakiem motywacji do jazdy niech się nie wypowiada... Marny kierowca jak Ericsson czy Chilton i mam nadzieje, że nie będzie tej sztywnej mordy w przyszłym sezonie bo takiemu Sainzowi Juniorowi lub Merchiemu tylko miejsce zajmuje niepotrzebnie w kokpicie...
6. RyżyWuj
@4 Teraz to pojechałeś. Heidfeld to akurat był mistrzem wieloetapowego cruise'owania bez przygód przez hektotysiące kilometrów asfaltu. Facet mógłby na dzikim zachodzie przewozić nitroglicerynę drewnianym wozem kołowym z Biskupina. Nie to co rakieta z Wyborga...
7. Avalon
@4: ja bym tam samuraja zabojce Kubicy wsadzil - Nakajima czy jakos tak :)
8. Skoczek130
@modafi - w 2006 roku Sutil został mistrzem Japońskiej Formuły 3. Rok później zadebiutował w F1 w Spykerze... ;)
@RyżyWuj - w W05 każdy byłby mistrzem... ;) Nawet te "asy"... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz