Whiting: kierowcy mogą ryzykować na starcie
Charlie Whiting przyznał, że w Formule 1 kierowcy mogą podejmować ryzyko i wykonywać błyskawiczny start, ryzykując falstartem.Niemiecki Auto Motor und Sport zauważa, że reakcja człowieka jest znacznie dłuższa, więc Hamilton musiał wtedy podjąć próbę przewidzenia kiedy zgasną światła.
W lekkoatletyce każdy start zawodnika, którego reakcja wyniesienie poniżej 0,1 sekundy uważany jest za falstart.
Charlie Whiting wyjaśnił jednak, że takie przepisy nie obowiązują w Formule 1: „Nie jesteśmy lekkoatletyką.”
„Bazujemy na zasadach iż każdy kto próbuje przewidzieć moment startu, podejmuje ryzyko otrzymania kary.”
„Niemniej jeżeli podejmie to ryzyko i ruszy jak tylko zgasną światła, ma po prostu szczęście.”
komentarze
1. modafi
Czyli rozumiem, że to Charlie decyduje kiedy zgasną światła i nie jest to proces zautomatyzowany, o z góry wiadomym czasie trwania?
2. kempa007
nie, Charlie uruchamia procedure startowa, swiatla gasna a ostatnie w czasie losowym od bodajze 1 do 3 sekund czy jakos tak.
3. wheelman
Sięgając w pamięć zdaje mi się, że to może być nawet dłuższy czas niż 3 sekundy. Ale może to tylko emocje związane ze startem xD
4. wheelman
@kempa007 światła się zapalają w równym tempie jedno po drugim a potem wszystkie gasną w losowym czasie, tak w ramach ścisłości :P
5. ChrisDeFirenze
Bodajże do 5 sekund, ale teraz nie poszukam dokładnie, bo siedzę na polskim ;)
6. modafi
@4. wheelman
przecież tak właśnie kempa napisał
@ 3. wheelman
to chyba emocje związane ze startem :)
@5. ChrisDeFirenze
chyba przesadziłeś z tymi 5 sekundami :)
Kempa, czy to komputer sam ustala (wykorzystanie komendy "random") kiedy zgasną światła? Bo jeżeli to człowiek ustala ten czas przed startem to może dojść do jakichś przecieków do kierowców. Bo to dziwne, jeżeli piszesz, że ten czas to od 1 do 3 sekund, że Hamilton startuje 0,05 po zgaśnięciu świateł. Pamiętając, że ostatnio jakiś kierowca dostał karę za falstart (nie pamiętam kto), Hamilton, walcząc o majstra, wiele by ryzykował startując za wcześnie.
Pozdrawiam
7. wheelman
@6 na siłę się trochę czepiasz, ale niech stracę, wyjaśnię. Z wypowiedzi kempy wyraźnie wynika, jakoby procedura startu wyglądała następująco: przy dojeżdżaniu samochodów na pola startowe wszystkie 5 świateł się pali, zostaje uruchomiona procedura startowa, pierwsze cztery światła gasną po kolei w równych odstępach czasu a ostatnie gaśnie w losowym czasie. Jak napisałem wygląda to nieco inaczej. I nie wiem po co piszę ten komentarz, ale chyba z nudów odpowiadam sobie takiemu śmieszkowi jak ty. A to drugie o co pytasz kempy, on już na to odpowiedział, @1 pytał wszak o to samo.
8. Trofik
W F1 Racing był wywiad z Whitingiem, w którym ten stwierdził, że on decyduje kiedy zgasną światła (chyba że tłumacz dał ciała).
9. modafi
@7. wheelman
nie czepiam się, a po prostu oczekuję odpowiedzi. dziękuję za nazwanie mnie śmieszkiem - mam nadzieję, że to miało być żartobliwe określenie mojej osoby, a nie, ze chciałeś mnie obrazić, bo ja Ciebie nie obraziłem.
Wracając do tematu, to chciałbym Cię prosić, byś czytał ze zrozumieniem. Otóż zarówno kempa jak i Ty, wyraziliście się mało precyzyjnie, ponieważ światła zapalają się po kolei, w równych odstępach, aż do ostatniego. Potem wszystkie gasną na raz i to oznacza start. Moje pytanie chodziło o czas między zapaleniem się ostatniego światła, a zgaśnięciem wszystkim.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci o co mi chodziło. Jeżeli znasz odpowiedź na moje pytanie to chętnie jej wysłucham. Jeżeli mnie, to i tak dziękuję, że próbowałeś. Pozdrawiam
10. wheelman
9. modafi nie nie obrażam, to nawiązanie do dwóch emotek jedna pod drugą. A co do twojego pytania, w poprzednim komentarzu chodziło mi o to, że Kempa odpowiedział już tutaj na to pytanie i jak widać wg. niego jest to losowy czas 1-3 sekundy między zapaleniem ostatniego a zgaśnięciem. Ja nie wiem ile dokładnie, ale to musi być zautomatyzowane. Chociaż po komentarzu @8 to już sam nie wiem, ale to, że Whiting sam decyduje kiedy zgasną światła wydaje mi się mało prawdopodobne.
11. breja
może jest max 3s i hamilton czekał jak inni na światła a po 2s wiedział że będą to 3s i się wstrzelil
12. RyżyWuj
Hamilton jest po prostu czempionem.
13. wheelman
Usunięto mój komentarz więc napiszę jeszcze raz już bez linka. Jest tak jak mówi @Trofik. Nie dawało mi to spokoju i sprawdziłem ten wywiad. Od momentu zapalenia się ostatniego piątego światła, Charlie nie może wystartować wyścigu przez 1.4 sekundy. Później może trzymać kierowców ile chce, a po naciśnięciu przez niego przycisku światła gasną.
14. wheelman
Jeszcze należy dodać, że światła zapalają się w odstępach jednosekundowych.
15. modafi
@13. wheelman
dziękuję :) o to mi właśnie chodziło. czyli Hamilton wiele ryzykował...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz