Rosberg i Hamilton cieszą się na uliczny tor
Lewis Hamilton traktuje Grand Prix Singapuru jako rozpoczęcie ostatniej fazy sezonu. Strata do Nico Rosberga wynosi 22 punkty, zatem Brytyjczyk musi być niezwykle skuteczny w pozostałych rundach, a Nico Rosberg musi się mieć na baczności.„Dobrze było wrócić na najwyższy stopień podium, zwłaszcza po kolejnym trudnym starcie. Samochód po problematycznym początku, później zaczął latać i wykorzystałem to jadąc dobrym tempem. Czułem od początku weekendu, że będzie mnie na to stać. Nico dojechał na drugiej pozycji i ciężko mi było zamknąć stratę. Nadal jednak można zdobyć wiele punktów. Pomimo wzlotów i upadków, nadal liczę się w walce o punkty. To daje mi dużą motywację na sześć wyścigów przed końcem, zaczynając od Singapuru. To świetne miejsce na rozpoczęcie ostatniej fazy sezonu. To niezwykle głośne miasto, a tor jest mega. Uwielbiam tory uliczne. Wygrałem tam w 2009, a w 2008 byłem na podium, choć powinienem wówczas wygrać. Od tamtej pory nie miałem tam za wiele szczęścia, ale liczę, że zmieni się to w kolejny weekend.”
Nico Rosberg
„Mimo, że na Monzie nie było tak, jak tego oczekiwałem, można wyciągnąć sporo pozytywów z tego weekendu. Srebrna Strzała po raz kolejny wyglądała bardzo dobrze na tle naszych rywali. Mam nadzieję, że tak już będzie do samego końca sezonu. Oczywiście byłem rozczarowany stratą punktów na rzecz mojego kolegi z zespołu, ale nadal prowadzę i tego się będę trzymał. Wyścig w Singapurze jest jednym z najciekawszych w sezonie. Atmosfera jest zawsze niesamowita, miasto ożywa podczas weekendu Grand Prix. Polecam każdemu, bo to świetne doświadczenie. Praktycznie całe miejsce zamykają dla Formuły 1 i wymaga to naprawdę dużo pracy. Tutaj stanąłem na podium po raz drugi w karierze podczas wyścigu w 2008. Lubię tory uliczne, więc liczę na dobry wynik.”
komentarze
1. Kalor666
Już mam dosyć czytania tego PR- owego pitu pitu. "to mój ulubiony tor, po raz pierwszy wygrałem/stanąłem na podium/ zdobyłem PP w roku ........ . To będzie spore wyzwanie, mam nadzieję że nasza ekipa przygotuje swietne auto". Przecież to szablon w który wkleja się tylko inne daty i osiągnięcia.
2. Michael Schumi
"W 2008 byłem na podium, choć powinienem wówczas wygrać" - o czym on mówi? To miała być wygrana Felipe Massy, nie Hamiltona.
3. Skoczek130
Cieszą się, bo znowu będą jechać, jak po swoje. Merc nie ma rywali, tylko pachołki, które na starcie oraz przy dublowaniu trzeba czasem powyprzedzać... ;)
4. Amnes
@1 Słuchaj nie wiem czy wiesz ale możesz nie czytać tego pitu pitu i mieć święty spokój. Serio.
5. chelsea 8
jak zobaczyłem tytuł artykułu to sie śmiać zacząłem xD ''cieszą się na tor'' xD
6. lucek810128
Ludzie jak tak Wam to przeszkadza, to po co czytacie? Zamiast cieszyć się z tego, że zawsze można się ciekawego dowiedzieć, co myślą kierowcy o danym torze, to ciągle narzekacie! Prawdziwi "fani" F1
7. RyżyWuj
Rosberg się może cieszyć na tor, ale w Singapurze i tak znowu zostanie wy-boo-czany.
8. Del_Piero
Tor uliczny. Rosberg znowu "popełni błąd" w Q3 gdy będzie liderem a za nim Hamilton będzie jechał i wywieszą żółte flagi
9. Kii
8@ Mogę się założyć, że Hamilton w Q3 wyjedzie przed Rosbergiem :)
10. bartexar
A ja myślę że Rosberg dzięki swojej konsekwencji wygra ten wyścig. Nie ma nasrane w głowie i spokojnie dojedzie do mety na 1 miejscu.
11. Kii
Oglądając wyścig i Szybkiego Hamiltona który gonił w dość szybki i wyraźny sposób Rosberga, przeczuwałem że coś Rosberg będzie łatwy do ogrania. Widać po Nico jak bardzo pragnie tego tytułu i na pewno doświadczenie Hamiltona może pozbawić go Majstra, widać ciąży na nim duża presja. Nie chodzi mi tu tylko o rzekome uprzykrzania życia Hamiltonowi bo nie mówie że tak jest ani tak nie jest , bo tak na prawdę Mercedes to tylko wie i wiedział będzie ale także na ilośći popełnianych błędów.
12. kempa007
Usunięty
13. kempa007
Usunięty
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz