2014-07-15
Restart z pól startowych to pomysł McLarena
Charlie Whiting zdradził, że za ideą wprowadzenia restartów wyścigów z pól startowych stała ekipa McLarena.R E K L A M A
Zatwierdzona przez Światową Radę Sportów Motorowych zmiana została mocno skrytykowana nie tylko przez kierowców, ale także samych kibiców, którym nie podoba się „upiększanie” na siłę najwyższej kategorii wyścigowej świata.
„Przede wszystkim należy pamiętać, że zmianę tę zasugerował nam zespół” bronił się Charlie Whiting dopytywany o tę zmianę przez dziennikarzy. „Przedstawiłem ją pozostałym ekipom, a one wszystkie uznały to za dobry pomysł.”
Delegat techniczny FIA i dyrektor wyścigów doradził nawet, który zespół pierwotnie zasugerował taką zmianę i okazało się, że był to McLaren.
„Rozmawiałem z kimś z McLarena i uznaliśmy, że taka zmiana poprawiłaby widowisko” przyznawał w wywiadzie dla nowej strony Grand Prix Rosji Whiting. „Która część wyścigu jest najbardziej ekscytująca? Start. Dlaczego więc nie pozwolić na drugi start?”
Whiting nie dostrzega w tej zmianie zagrożenia dla kierowców i nie sądzi, aby przyczyniając się do tej zmiany FIA stawiała wyżej widowisko niż bezpieczeństwo.
„Jeżeli to jest niebezpieczne, nie mielibyśmy nawet startu wyścigu, prawda? Nie widzę w tym żadnych wad. Zostało to zatwierdzone. Teraz pracujemy nad tym, aby to zaczęło dobrze funkcjonować.”
„Przede wszystkim należy pamiętać, że zmianę tę zasugerował nam zespół” bronił się Charlie Whiting dopytywany o tę zmianę przez dziennikarzy. „Przedstawiłem ją pozostałym ekipom, a one wszystkie uznały to za dobry pomysł.”
Delegat techniczny FIA i dyrektor wyścigów doradził nawet, który zespół pierwotnie zasugerował taką zmianę i okazało się, że był to McLaren.
„Rozmawiałem z kimś z McLarena i uznaliśmy, że taka zmiana poprawiłaby widowisko” przyznawał w wywiadzie dla nowej strony Grand Prix Rosji Whiting. „Która część wyścigu jest najbardziej ekscytująca? Start. Dlaczego więc nie pozwolić na drugi start?”
Whiting nie dostrzega w tej zmianie zagrożenia dla kierowców i nie sądzi, aby przyczyniając się do tej zmiany FIA stawiała wyżej widowisko niż bezpieczeństwo.
„Jeżeli to jest niebezpieczne, nie mielibyśmy nawet startu wyścigu, prawda? Nie widzę w tym żadnych wad. Zostało to zatwierdzone. Teraz pracujemy nad tym, aby to zaczęło dobrze funkcjonować.”
komentarze
1. devious
Zmiana jest dobra bo poprawi widowisko - a o to chodzi w F1.
Sportem ten "sport" przestał być już dawno temu - o ile kiedykolwiek był prawdziwym "sportem". Na pewno F1 zawsze było daleko do idei olimpijskich - choćby przez fakt kosztów współzawodnictwa i ilości ginących w wypadkach uczestników (na szczęście ten punkt mamy już za sobą, choć ryzyko śmierci nadal istnieje i jest większe niż w innych sportach).
Oczywiście restarty zmniejszą z kolei owe bezpieczeństwo więc paradoksalnie okres Safety Cara będzie teraz przyczyną pewnie kilku incydentów przy restarcie - ale zawsze są jakieś plusy i minusy.
Będzie to jednak zmiana o wiele lepsza od wszystkich DRSów, KERSów i dziwnych opon w ostatnich latach - bo nawet mając najszybszy bolid i dużą przewagę lider będzie musiał drżeć o zwycięstwo - wszak przegrać ewentualny restart i sprint do finiszu nie będzie trudno.
2. modafi
kempa
"Delegat techniczny FIA i dyrektor wyścigów doradził nawet, który zespół pierwotnie zasugerował taką zmianę i okazało się, że był to McLaren. "
Chyba zdradził, a nie doradził ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz