Marussia musi poczekać na większą wypłatę od FOM

R E K L A M A

Nagrody pieniężne od FOM wzbudzają wiele emocji jednak są owiane ścisłą tajemnicą. Nieoficjalnie wiadomo, że 10 miejsce w klasyfikacji konstruktorów na koniec sezonu warte jest około 10 milionów dolarów jeżeli chodzi o „Kolumne 2” jak enigmatycznie określana jest jedna z pozycji w „cenniku” F1.

Bernie Ecclestone, gdy przyjmował nowe zespoły do F1 w 2010 roku zgodził się jednak na zachętę wszystkim trzem (Caterham, Marussia i HRT) gwarantować 10 milionów dolarów z Kolumny 2 niezależnie od pozycji w mistrzostwach. Zerwał z tą "tradycją" w sezonie 2013 czego efektem prawdopodobnie były przedłużające się negocjacje z ekipą Marussia, która przez wiele tygodni wstrzymywała się z podpisaniem nowego Concorde Agreement.

Nagroda wypłacana zespołom za osiągi w F1 składa się jednak także z drugiej pozycji widniejącej pod nazwą Kolumna 1, która to określa zdecydowanie większą kwotę wypłacaną ekipom, które w ciągu ostatnich trzech lat zajmowały co najmniej dwukrotnie pozycje w czołowej dziesiątce klasyfikacji konstruktorów.

Jeżeli ekipie Marussia uda się utrzymać w przyszłym roku 10 pozycję w klasyfikacji konstruktorów wtedy będzie mogła liczyć na dodatkowe 30 milionów dolarów z Kolumny 1. Wydaje się to być bardzo dobrym czynnikiem motywującym.

„Nie mogę wdawać się w szczegóły kontraktu, gdyż jest on tajny” mówił dla serwisu Autosport.com dyrektor sportowy Marussia, Graeme Lowdon. „Niemniej to jak działa ten mechanizm jest znany opinii publicznej i odnosi się do tego jak spisujemy się w dłuższym okresie czasu a także do minionego sezonu. To ustawia nas więc w bardzo dobrej sytuacji na przyszłość.”

Bonusem za finisz w czołowej 10 mistrzostw jest także zwolnienie z opłaty transportowej, a także awans o jedno stanowisko serwisowe wyżej na pit lane.

„Domyślam się, że będzie nam trudniej opuszczać stanowisko serwisowe, gdyż nie będziemy mieli już garażu na końcu alei.”