2013-10-26
Magnussen gotowy na jazdę w F1
Duńczyk Kevin Magnussen przyznał, że gdyby pojawiła się dla niego okazja jazdy w dobrym zespole, on byłby gotowy sprostać wszystkim wyzwaniom, które czekałyby na niego.R E K L A M A
Team McLarena ze wszystkich sił próbuje znaleźć miejsce dla niedawno koronowanego mistrza Formuły Renault 3.5. Wśród wymienianych potencjalnych zespołów są Lotus, Force India oraz Marussia.
Mówi się też o tym, że Duńczyk w bliskiej przyszłości może stać się poważnym zagrożeniem dla Sergio Pereza w samym McLarenie.
"Przyznaję, jeśli dobry zespół da mi szansę, to wiem, że będzie ode mnie dużo wymagać. Chciałbym, żeby któryś z teamów mnie wybrał. Myślę, że jestem jednym z lepszych kandydatów. Czuję, że jestem gotowy. Dotychczas wygrywałem wszystkie serie, w których jeździłem. Dlaczego więc w F1 miałoby nie być podobnie?"
21-latek przyznaje, że względny brak testów w trakcie sezonu jest przeszkodą, ale Duńczyk czuje, że ten fakt nie będzie odgrywał znaczącej roli. Magnussen ma za sobą ponad 1000km za kierownicą McLarena, choć przyznaje, że jest to mała liczba, w porównaniu do młodych kierowców, którzy jeździli w F1 10 lat temu.
Magnussen zna jednak swoją wartość i wie, że może jeździć już na najwyższych obrotach.
"Gdybym mógł przez te lata testować w każdy weekend, to byłby to ogromny plus. Kiedy mówię, że jestem gotowy, to tak naprawdę jest. Nie sądzę, by któryś z innych młodych kierowców napotkał taką szansę."
"Liczy się doświadczenie za kierownicą. Wiem, że jestem najlepszą opcją. Mam nadzieję, że moja praca, jaką wykonałem w tym roku będzie wystarczającym argumentem." - mówi Magnussen.
Duńczyk nie znalazł miejsca w McLarenie na sezon 2014, choć w przyszłych latach jego jazda w teamie z Woking może okazać się możliwa.
"Nie mogę powiedzieć jak będzie, po prostu tego nie wiem. Mam nadzieję, że się uda. To wszystko, co mogę teraz powiedzieć." - kończy.
Mówi się też o tym, że Duńczyk w bliskiej przyszłości może stać się poważnym zagrożeniem dla Sergio Pereza w samym McLarenie.
"Przyznaję, jeśli dobry zespół da mi szansę, to wiem, że będzie ode mnie dużo wymagać. Chciałbym, żeby któryś z teamów mnie wybrał. Myślę, że jestem jednym z lepszych kandydatów. Czuję, że jestem gotowy. Dotychczas wygrywałem wszystkie serie, w których jeździłem. Dlaczego więc w F1 miałoby nie być podobnie?"
21-latek przyznaje, że względny brak testów w trakcie sezonu jest przeszkodą, ale Duńczyk czuje, że ten fakt nie będzie odgrywał znaczącej roli. Magnussen ma za sobą ponad 1000km za kierownicą McLarena, choć przyznaje, że jest to mała liczba, w porównaniu do młodych kierowców, którzy jeździli w F1 10 lat temu.
Magnussen zna jednak swoją wartość i wie, że może jeździć już na najwyższych obrotach.
"Gdybym mógł przez te lata testować w każdy weekend, to byłby to ogromny plus. Kiedy mówię, że jestem gotowy, to tak naprawdę jest. Nie sądzę, by któryś z innych młodych kierowców napotkał taką szansę."
"Liczy się doświadczenie za kierownicą. Wiem, że jestem najlepszą opcją. Mam nadzieję, że moja praca, jaką wykonałem w tym roku będzie wystarczającym argumentem." - mówi Magnussen.
Duńczyk nie znalazł miejsca w McLarenie na sezon 2014, choć w przyszłych latach jego jazda w teamie z Woking może okazać się możliwa.
"Nie mogę powiedzieć jak będzie, po prostu tego nie wiem. Mam nadzieję, że się uda. To wszystko, co mogę teraz powiedzieć." - kończy.
komentarze
1. jtrulli
Przyszly mistrz !
2. Skoczek130
Kto wie, czy nie zajmie miejsca w McL w 2015r. Rok obycia w Marussi i potem starty w rodzimym teamie. Janowi się nie udało... może Kevin dzielnie go zastąpi. :))
3. Skoczek130
P.S. "pomści". :))
4. magic942
do skromnych nie należy. Mam nadzieje że się nie dostanie. Nie lubię takich co myślą że wszystkie rozumy pozjadali.
5. Skoczek130
@magic942 - jest po prostu pewny siebie i zna swoją wartość. Był zdecydowanie najlepszy w prestiżowej serii promocyjnej (w oczach wielu najlepszej) i McLaren, jako jego promotor powinien wywiązać się ze swoich obowiązków i zapewnić mu posadę w Formule 1 - najlepiej w konkurencyjnym zespole. Zapewne jednak będzie to tylko Marussia. Nie czytaj wszystkiego dosłownie, bo to PR-owa gadka-szmatka. Zapewne nie wszystko zostały tak powiedziane. Nie martw się - Duńczyk na pewno znajdzie się w F1. Jest za dobry i ma wsparcie, by tak się nie stało. ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz