Sauber przed GP Węgier
Formuła 1 powoli zbliża się do ostatniego przed przerwą wakacyjną wyścigu. Tradycyjnie na ten wyścig kierowcy udają się do Budapesztu, gdzie rozegrane zostanie GP Węgier.„Budapeszt to miasto ze wspaniałą atmosferą i wieloma pięknymi budynkami. Przez miasto przepływa Dunaj. Lubię tam przebywać. Po raz pierwszy pojechałem na Hungaroring w sezonie 2009. Wygrałem niedzielny wyścigi GP2 i w ogóle miałem tam zawsze dobre występy. W sezonie 2010 podczas mojego pierwszego sezonu w Formule 1 tuż przed przerwą wakacyjną osiągnąłem tam swój najlepszy wynik, przekraczając metę na szóstej pozycji. Tor jest technicznie wymagający i nie pozostawia dużo miejsca na błędy. Drugi sektor ma kilka kombinacji zakrętów, które przechodzą z jednego w drugi. Gdy popełni się tam błąd, cały sektor jest zaprzepaszczony. Trzeba umieć się tam odnaleźć. Wyprzedzanie także jest tam trudne, nawet z systemem DRS. Mamy tam jedną prostą, ale nie jest ona zbyt długa. Dlatego właśnie kwalifikacje są tam tak ważne.”
Esteban Gutierrez
„Zostawiając za sobą Nurburgring, uważam, że Węgry mogą być dla nas dobrym weekendem. Hungaroring jest jednym z tych torów, które poosiadają wyjątkowy układ. Mam z nim związane dobre wspomnienia. To był pierwszy europejski tor po którym jeździłem, gdy testowałem Formułę BMW. Tor posiada kilka średnio szybkich zakrętów a stabilność jest na nim wyjątkowo ważna. Wymagający jest także dla ogumienia, zwłaszcza na długich zakrętach. Wysokie temperatury trzeba wziąć pod uwagę gdy planuje się wykorzystanie opon. Tor jest bardzo techniczny i ciężko się na nim wyprzedza. Moją ulubioną częścią toru jest odcinek od pierwszego do piątego zakrętu, zwłaszcza zakręt numer 4, szybki lewy łuk, który jest ślepy gdy się w niego wchodzi. Zaatakowanie tarki w tym miejscu jest bardzo ekscytujące.”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz