Pirelli wierzy, że zespoły zaakceptują zmiany
Firma Pirelli jest przekonana, że wszystkie zespoły Formuły 1 zaakceptują wdrożenie nowych, poprawionych tylnych opon, które zostaną sprawdzone podczas treningów przed Grand Prix Kanady.Podczas treningów przed GP Kanady ekipy otrzymają od Pirelli po dwa nowe komplety ogumienia, aby móc je przetestować przed wdrożeniem ich na Silverstone.
Paul Hembery wierzy, że wszystkie zespoły zgodzą się na taką zmianę, mimo że w mediach cały czas pojawiają się informacje, że między innymi Lotus jest przeciwny zmianom w trakcie sezonu.
„Piątkowe testy pozwolą zespołom zrozumieć czy za sprawą nowych opon zmieniać się będą ustawienia i balans aut” mówił Paul Hembery z Pirelli. „Potem przywieziemy te opony na tor Silverstone.”
„Ze wstępnych informacji uzyskanych od zespołów wiemy, że oni rozumieją, że musimy dokonać zmian i są za takim rozwiązaniem.”
„Oczywiście jedni chcieliby większych zmian, inni w ogóle nic nie zmieniać, ale wszyscy rozumieją, że musimy rozwiązać problem rozwarstwiania się opon i wierzymy, że znamy rozwiązanie, które zminimalizuje zmiany w osiągach w stosunku do obecnych opon.”
„Aktualnie wszystko wskazuje na to, że mamy jednomyślną zgodę ekip.”
komentarze
1. Michael Schumi
Lotusowi ostatnio ciągle wiatr wieje w oczy: w 2011 stracili Roberta, bolid po Malezji był coraz gorszy, w 2012 Grosjean zniszczył wiele okazji na dobre punkty, narażając honor zespołu, w Monaco gdzie świętowali jubileuszowy 500 wyścig był on jednym z najsłabszych w ich sezonie, teraz stracili dużo punktów przez kraksę Romaina i błąd Pereza, przez którego Kimi stracił 5 miejsce w wyścigu, jego strata do lidera zwiększyła się, a Lotus spadł na 3 miejsce w konstruktorce. Jak teraz te opony im zaszkodzą to będzie to już jakieś fatum.
2. potworzasty
Jedna rzecz mnie zastanawia - kevlar jest materiałem zdecydowanie lżejszym od stali, więc podejrzewam, że opony także będą lżejsze. Z tego można wyciągnąć wniosek, że pomimo braku zmiany samych mieszanek w jakimś stopniu zmienią się właściwości opony, nie tylko jej wytrzymałość. Poza tym taka zmiana będzie musiała nieść zmiany w ustawieniach balansu bolidu, zbieżności i geometrii kół. Oczywiście nie znam się na tych kwestiach, więc jakby się ktoś mógł wypowiedzieć - jest coś na rzeczy?
3. SilverX
Spadnie temperatura opon o 10 stopni.
4. fanAlonso=pziom
właśnie bo FIA podniosła przed sezonem minimalną wagę bolidu przez to że opony były cięższe niż poprzednio więc jak wrócili do kevlaru to inżynierowie będą mogli sobie rozdysponowac jak chcą te 2 czy 4 kg (chyba) które dodano do wagi bolidu w 2013 ? ciekawe może ktoś coś przez to zyska
5. frg1pl
Najpierw trzeba się dowiedzieć jaką ilość kewlaru a jaką stali trzeba zużyć aby dany produkt osiągnął zakładane właściwości. Wtedy można pospekulować.
6. URAN
@5 - to nie do końca prawda. Kevlart ma cw 1,44 g/cm3, natomiast stal, zapewne stopowa, około 8,2. Czyli przy tej samej objętości użytego materiału, wkład kevlarowy wzmacniający oponę będzie 5,7 razy lżejszy. Różnica jest niebagatelna i ile by nie było stosowane stali, to ten stosunek się nie zmieni. Ba, może być jeszcze wyższy, bo kevlar jest wytrzymalszy od stali! Czy i komu taka zmiana wyjdzie na dobre trudno powiedzieć. Nie dziwię się, że Lotus nie chce zamiany dobrego na lepsze! Mogą sporo stracić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz