2013-04-10
Todt: Jest za dużo płacących kierowców
Prezydent FIA – Jeant Todt nie ukrywa, że martwi się tym, iż w stawce Formuły 1 z roku na rok jest coraz więcej kierowców, którzy płacą za swoje miejsce, dzięki wspierającym ich sponsorom.R E K L A M A
Na ten moment Jean Todt musi skupić się na rozwiązaniu kwestii rosnących wydatków, którą zespoły chciały zminimalizować poprzez dżentelmeńską umowę o ograniczeniu kosztów. Okazuje się, że była to gra pozorów, bowiem największe ekipy nadal wydają duże pieniądze i nikt w zasadzie nie sprawuje nad tym kontroli.
„W tej sprawie wszyscy musimy dojść do jakiegoś porozumienia” – mówi Todt. „Jeżeli zespoły nie chcą ciąć kosztów, to tak już jest. Do naszych obowiązków nie należy robienie rzeczy, których zespoły nie chcą” – dodaje.
Rzekomo jakiś czas temu, Christian Horner zasugerował prezydentowi FIA, aby umowa o ograniczeniu kosztów oficjalnie przestała obowiązywać. „Nigdy żaden zespół nie mówił, że jest przeciwko ograniczeniom” - broni się Todt.
„Jeżeli przedstawimy jakieś rozsądne sugestie, każdy powinien być zadowolony. Musimy zredukować koszty, aby utrzymać wszystkich w stawce. Potrzebujemy znaleźć kompromis. FIA musi dojść do porozumienia z właścicielami praw komercyjnych i zespołami” – dodaje Francuz.
Todt zasugerował już, że obcięcie kosztów o 30% byłoby w miarę sensownym rozwiązaniem. To miałoby także pomóc w zmniejszeniu liczby płacących kierowców. „To nie jest normalne, że połowa kierowców musi płacić za swoje posady. Formuła 1 stoi na szczycie sportów motorowych i kierowcy nie powinni przynosić ze sobą tyle pieniędzy, aby tylko w niej jeździć” – kończy.
„W tej sprawie wszyscy musimy dojść do jakiegoś porozumienia” – mówi Todt. „Jeżeli zespoły nie chcą ciąć kosztów, to tak już jest. Do naszych obowiązków nie należy robienie rzeczy, których zespoły nie chcą” – dodaje.
Rzekomo jakiś czas temu, Christian Horner zasugerował prezydentowi FIA, aby umowa o ograniczeniu kosztów oficjalnie przestała obowiązywać. „Nigdy żaden zespół nie mówił, że jest przeciwko ograniczeniom” - broni się Todt.
„Jeżeli przedstawimy jakieś rozsądne sugestie, każdy powinien być zadowolony. Musimy zredukować koszty, aby utrzymać wszystkich w stawce. Potrzebujemy znaleźć kompromis. FIA musi dojść do porozumienia z właścicielami praw komercyjnych i zespołami” – dodaje Francuz.
Todt zasugerował już, że obcięcie kosztów o 30% byłoby w miarę sensownym rozwiązaniem. To miałoby także pomóc w zmniejszeniu liczby płacących kierowców. „To nie jest normalne, że połowa kierowców musi płacić za swoje posady. Formuła 1 stoi na szczycie sportów motorowych i kierowcy nie powinni przynosić ze sobą tyle pieniędzy, aby tylko w niej jeździć” – kończy.
komentarze
1. Mat5
Szkoda, że Formuła 1 zwiększa liczbę,,pay driverów''. Przez nich musieli odejść ludzie, którzy nie płacąc za miejsce (typu Kovalainen, Kobayashi, czy Barrichello) dostali się do tego sportu dzięki prawdziwym umiejętnościom i sukcesom. Takich ludzi brakuje.
2. mwhakowscy
Niby ma rację, ale czy akurat on jest w stanie to zmienić lub ktokolwiek inny? Niestety, dzisiaj rządzi ten, kto "trzyma kasę". Moim takim cichym marzeniem jest, aby sponsorzy (bez nich nie byłoby w dzisiejszych czasach sportu wyczynowego) płacili tylko za możliwość promowania marek, reklamy swoich wyrobów. Dobór, promowanie, zatrudnianie kierowców powinno być tzw. "doborem naturalnym" i być w gestii zespołów- Jesteś utalentowany, wyszkolony, jeździsz i za to masz płacone! Wiem, że to marzenia na dzisiaj nierealne, ale taka mnie naszła refleksja po przeczytaniu powyższej wiadomości.
3. Legwan
nie wiem czy odnoszę właściwe wrażenie, ale chyba "strasznym" producentom papierosów nie zależało na tym żeby kierowca sponsorowany przez nich pochodził z tego samego kraju co oni
4. rabus30
Tak to straszne, że muszą płacić za możliwość ścigania i dlatego FIA podniosła stawki za super licencję. Kolejna mała wojenka na linii Todt Eclestone.
5. mike 40
Wszystkich w stawce dobre sobie po co ? dziady odpadają a zostają najlepsi tak powinno być w F1 max 16 aut mają kasę to jadą żebraki nie potrzebne po co pytam po co zaśmiecać F1
6. maks2001
Tak to straszne, że muszą płacić za możliwość ścigania i dlatego FIA podniosła stawki za super licencję. Kolejna mała wojenka na linii Todt Eclestone. :)
7. greyfroot
@@ nudy.... nudy..... nudna ta formula1...... od 3 tygodni nic sie nie dzieje..... sadzac po wiadomosci na gorze strony glownej...... nic sie dzieje.......
8. greyfroot
@Legwan, czy Ty przypadkiem nie wedkujesz (wedkowales) on line ?
9. fanAlonso=pziom
Do naszych obowiązków nie należy robienie rzeczy, których zespoły nie chcą - a podniesienie wpisowego hipokryto o innych przekrętach nie wspominając ?
Jeżeli zespoły nie chcą ciąć kosztów, to tak już jest vs „Nigdy żaden zespół nie mówił, że jest przeciwko ograniczeniom zaprzecza sam sobie kolejna jego kadencja będzie kolejnym okresem takich oto kwiatków
10. beret
Spojrzcie na ankieta i na wyniki jej czy Vettel dobrze zrobil lamiac polecenie.
Dzieki kempa za ankiete
Swietny pomysl
To pokazalo ze co czwarty na tym forum zasluguje aby powiedziec o nim ze jest fanem F1 !
Reszta do piaskownicy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz