Pirelli spodziewa się kolejnego atrakcyjnego wyścigu
Firma Pirelli, która od początku roku stoi pod sporą presją ze strony ekip, przed trzecią eliminacją mistrzostw świata, spodziewa się kolejnego ekscytującego wyścigu, podczas którego strategia doboru i wykorzystania ogumienia będzie kluczowa.„Szanghaj jest mniej agresywny dla ogumienia niż Malezja, ale spodziewamy się, że większość stawki zdecyduje się na trzy postoje, mimo że niektórzy mogą spróbować dwa razy zjeżdżać na aleję serwisową.”
W Szanghaju kierowcy F1 będą mieli do dyspozycji miękką (żółtą) i średnią (białą) mieszankę opon P Zero.
„W ubiegłym roku mieliśmy tutaj nowego zwycięzcę- Mercedesa i Nico Rosberga, który wycisnął wszystko z ogumienia już od samego początku weekendu i sprawił miłą niespodziankę. To dobrze obrazuje co można osiągnąć na tym etapie sezonu dzięki odpowiedniemu zarządzaniu oponami.”
komentarze
1. Mat5
Dobrze pamiętam zeszłoroczny wyścig. Wtedy to był peleton od P2 do P14. Kimi jechał na P2 i spadł na P14, więc może teraz stać się coś podobnego. Fajnie by było
2. RoyalFlesh F1
Tak sie zastanawiałem dlaczego z tymi oponami F1 nie poszła w inna strone. Jeżeli chcieli więcej pitstopów to mogli zmienić przepisy dotyczące opon. Chodzi mi o to że mogli wprowadzić do regulaminu 4 mieszanki opon na każdy wyścig. Różniły by się szybkością na poszczególnym okrążeniu, ale byłyby bardzo wytrzymałe. Też by musieli zmieniać 4 razy i tez taktyka miałaby ogrąmne znaczenie. A prędkości opon powinny być w granicach 0.3 sek na okrążęniu.
Nie wiem czy to dobra myśl ale nie słyszelibyśmy przez radio tych komentarzy radiowych jedz oszczedniej , oszczedzaj opony tylko kazdy wchodziłby w zakręt z taką prędkością jaką możę.
3. RoyalFlesh F1
Edit:
,,A prędkości opon powinny być w granicach 0.3 sek na okrążęniu."
Chodziło mi o różnice w prędkości poszczególnych mieszanek na okrążeniu.
4. ULTR93
Żółta guma będzie miała debiut w tym sezonie. Ciekawe jak się będą sprawować.
5. Skoczek130
@RoyalFlesh F1 - prawdopodobnie z ekonomicznego punktu widzenia byłoby to kosztowne. Trwalsze opony to droższe opony w produkcji. Do tego dochodzą nowe mieszanki, a więc ilość na weekend. Dobra myśl, tylko że niezbyt opłacalna dla włoskiej marki. ;)
6. Jahar
@5. Tu nie chodzi o to aby Pirelli więcej zarobiło bo oni obojętnie co wypuszczą to swoje i tak dostaną. Po prostu szefowie Formuły 1 mają inną wizję tego show. Z drugiej strony jazda na zużywających się oponach jest trudniejsza niż na takich, która ma stałe osiągi.
7. bartexar
@2. Trochę to bez sensu bo nie było by takiej walki, bo porównajcie sobie, że ktoś jedzie na supermiękiej (czerwona) a ktoś na twardej (pomarańczowa). A co do taktyki to absolutnie masz rację była by niesamowicie ważna ;)
8. Skoczek130
@Jahar - no właśnie - nie stworzą twardszej gumy, bo FIA nie zapłaci im tyle, ile by musieli. Wszystko zapewne jest wyegzekwowane w pieniądzach. Robią to, co mają robić. A co do twego ostatniego zdania, powtarzam je od dawna - przed Pirelli kierowca mógł martwić się jedynie oto, aby bolid mógł nie stanął na poboczu. Teraz muszą także patrzyć na żywotność opon. Ktoś powie, że teraz kierowca nie ciśnie - a moim zdaniem właśnie teraz jeszcze więcej od niego zależy. Z tym, że obecne opony to już przesada. Zeszłoroczne były dobre. Mogli zostać przy tych z 2011r. - były znakomite. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz