2013-04-04
Testy nowego silnika V6 najwcześniej w nowym roku
Zgodnie ze wcześniejszymi doniesieniami, zespoły Formuły 1 przymierzają się do uzgodnienia dodatkowej sesji testowej na początku 2014 roku, mającej na celu sprawdzenie nowych jednostek V6 turbo.R E K L A M A
Zespoły już wcześniej sugerowały przyspieszenie testów nowych jednostek napędowych F1 na torze, jednak producenci silników nie będą w stanie dostarczyć gotowych jednostek wcześniej niż na początek 2014 roku.
„Mamy na stole dojrzałą propozycję dodatkowej przedsezonowej sesji testowej, którą całkowicie popieramy” mówił Rob White z Renault Sport F1. „Nie wiem jaki byłby jej format i gdzie miałaby się odbyć ale domyślamy się, że będzie to dodatkowa sesja dla wszystkich zespołów i nie będzie ona opcjonalna, gdyż wszyscy będą chcieli i potrzebowali jej.”
Rob White wyjaśnił, że wcześniejsze przetestowanie na torze jednostek V6 nie wchodzi w grę gdyż producenci nie byliby w stanie na czas ich przygotować.
„To dyskusja w mniejszym lub większym stopniu przeterminowana, gdyż teraz wiemy, że po raz pierwszy bolidy z nowymi silnikami wyjadą na tor w nowym roku.”
„Weźmy dla przykładu październik i prześledźmy jakie byłby tego konsekwencje.”
„Jeżeli mielibyśmy testować w październiku, trzeba byłoby mieć silniki zbudowane już we wrześniu.”
„Problemem jest to, że części potrzebne do zbudowania tych silników powinny zostać wyprodukowane, powiedzmy, trzy miesiące wcześniej a ponieważ chcielibyśmy, aby były to części wyścigowe, już w maju musielibyśmy zadecydować dokładnie w jakiej będą specyfikacji.”
„Zakładam, że chcielibyśmy mieć trochę doświadczenia z tymi częściami na hamowni zanim trafią na tor, więc muszą już istnieć lub pojawić się w możliwe najkrótszym terminie.”
„Nadal projektujemy części a niektóre z nich nie są jeszcze wyprodukowane.”
„Z aktualnym harmonogramem projektu nie jest możliwe dostarczenie reprezentatywnego silnika na październik.”
Zespoły czeka więc bardzo intensywny przedsezonowy okres testowy w przyszłym roku.
„Mamy na stole dojrzałą propozycję dodatkowej przedsezonowej sesji testowej, którą całkowicie popieramy” mówił Rob White z Renault Sport F1. „Nie wiem jaki byłby jej format i gdzie miałaby się odbyć ale domyślamy się, że będzie to dodatkowa sesja dla wszystkich zespołów i nie będzie ona opcjonalna, gdyż wszyscy będą chcieli i potrzebowali jej.”
Rob White wyjaśnił, że wcześniejsze przetestowanie na torze jednostek V6 nie wchodzi w grę gdyż producenci nie byliby w stanie na czas ich przygotować.
„To dyskusja w mniejszym lub większym stopniu przeterminowana, gdyż teraz wiemy, że po raz pierwszy bolidy z nowymi silnikami wyjadą na tor w nowym roku.”
„Weźmy dla przykładu październik i prześledźmy jakie byłby tego konsekwencje.”
„Jeżeli mielibyśmy testować w październiku, trzeba byłoby mieć silniki zbudowane już we wrześniu.”
„Problemem jest to, że części potrzebne do zbudowania tych silników powinny zostać wyprodukowane, powiedzmy, trzy miesiące wcześniej a ponieważ chcielibyśmy, aby były to części wyścigowe, już w maju musielibyśmy zadecydować dokładnie w jakiej będą specyfikacji.”
„Zakładam, że chcielibyśmy mieć trochę doświadczenia z tymi częściami na hamowni zanim trafią na tor, więc muszą już istnieć lub pojawić się w możliwe najkrótszym terminie.”
„Nadal projektujemy części a niektóre z nich nie są jeszcze wyprodukowane.”
„Z aktualnym harmonogramem projektu nie jest możliwe dostarczenie reprezentatywnego silnika na październik.”
Zespoły czeka więc bardzo intensywny przedsezonowy okres testowy w przyszłym roku.
komentarze
1. Skoczek130
Nie miałbym nic przeciwko, aby wprowadzenie tej jednostki zostało opóźnione o sezon. Najlepiej niech dadzą sobie spokój. Z każdym miesiącem uważam ten pomysł za gorszy. ;]
2. matito
coraz więcej zmian i to coraz gorszych
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz