komentarze
  • 1. ULTR93
    • 2012-12-20 12:07:27
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Racja McLaren zaprzepaścił swoją szansę na tytuły mistrza świata poprzez brak niezawodności.
    Mam nadzieję, że w następnym sezonie pokażą swoje prawdziwe możliwości.

  • 2. bendyz
    • 2012-12-20 12:36:58
    • *.lukman.pl

    Uważam, że jednak lotus nie był na słabszym poziomie niż McLaren. W McLarenie po prostu jeździło 2 bardzo dobrych kierowców, a w Lotusie jeden bardzo dobry kierowca oraz Grosjean. Ferrari miało bardzo niezawodny bolid co pozwoliło im być przed McLarenem

  • 3. Skoczek130
    • 2012-12-20 16:35:14
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ty mosz pojęcie... ;) Lotus tempo miał przede wszystkim w Walencji oraz Bahrajnie. W pozostałych nie mieli szans nawiązać walki z najlepszymi. Ich bolid wcale nie był taki genialny, jak wielu sądziło. A twierdzenie, że Alonso miałby w nim majstra to pusta gadka. ;)

  • 4. Skoczek130
    • 2012-12-20 16:36:08
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Im przede wszystkim zabrakło uniwersalności. Zdziałać coś mogli jedynie w upalnych warunkach, a i nie zawsze. Ale właśnie takie warunki dawały im szanse.

  • 5. rokosowski
    • 2012-12-20 17:26:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @3 Puste gadki to twoje posty. Lotus miał samochód zdolny do wygrywania przynajmniej w Bahrajnie, Hiszpanii, Kanadzie, Walencji i na Węgrzech. Potwierdza to świetna jazda Groszka i Raikkonena podczas tych gp. Niestety błędy zespołu/awarie/błędy kierowców w wyścigu i w kwalu lub po prostu słaba jazda kierowców na to nie pozwoliły. W Australii, Chinach, Anglii, Niemczech, Abu Zabi spokojnie walczyli lub mogli walczyć o podium. Dlaczego nie było tych wyników - patrz wyżej. Twoim zdaniem to mało? Dodajmy jeszcze do tego bardzo dobrą niezawodność i mamy mistrzowski samochód. Nie wiem czy Alonso albo Ham zdobyliby z Lotusem majstra ale wiem że mieliby większe szanse niż w swoich rodzimych zespołach.

  • 6. Jahar
    • 2012-12-20 17:35:07
    • *.opera-mini.net

    Button w Australi mówił: mamy najlepszy i najpiękniejszy samochód. Jak widać szybko przecenił możliwości swoje i swojego zsamochodu co pokazuje klasyfikacja końcowa jego samego jak i zespołu. O Lotusie dużo się mówiło ale faworytem od początku sezonu był Red Bull

  • 7. beret
    • 2012-12-20 18:04:47
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    5. ...natomiast ja uwazam ze Skoczek ma racje. Bo przed sezonem tez sie duzo krzyczalo jaki to Lotus nie bedzie. Chyba ze patrzysz przez skutecznosc Kimiego? Bo sam Lotus az taki swietny nie byl, tak jak stwierdzil Skoczek.

  • 8. reXio
    • 2012-12-20 20:11:29
    • *.adsl.inetia.pl

    Jakby babacia miala wasa... Jaki kazdy byl tak zakonczyl. Punkty nie klamia. W F1 trzeba miec duzo szczescia, malo pecha i piac sie w gore.

    Mam nadzieje, jako fan Buttona, ze MP4-28 bedzie szyty pod niego tak jak wczesniej BGP001 i w 2013 zdobedzie majstra! Swoja droga McLarenowi tez by sie mistrzostwo w koncu przydalo.

  • 9. Phenom
    • 2012-12-20 20:37:04
    • *.adsl.inetia.pl

    3. Skoczek130

    Teraz mówisz że ten bolid to badziewie....a po GP Belgii pamiętam jak pisałeś że w tym aucie Robert byłby liderem MŚ....

    Anyway....

    Uważam że bolid Lotusa z 2012r. miał bardzo wiele dobrych walorów ale brakowało mu tylko troszkę tempa w kwalifikacjach i może jeszcze kilka mniejszych aspektów o których mi nie do końca wiadomo...

  • 10. rokosowski
    • 2012-12-20 22:27:05
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @9 Oczywiście że na niektórych torach i także w kwalifikacjach (głownie Raikkonen) trochę mu brakowało ale pozostałe zespoły też miały takie problemy. McLaren i Red Bull też mieli słabsze momenty, po prostu taki był ten sezon. Ferrari odstawało od czołówki w większości wyścigów a jednak Alonso skończył tuż za Vettelem bo w tym sezonie, przy tak wyrównanej stawce liczyło się zbieranie dużych punktów w każdym wyścigu i wykorzystywanie wszystkich możliwych okazji. Lotus większość swoich okazji zmarnował (świetny przykład to Hiszpania gdzie po dyskwalifikacji Hama Raikkonen i Grosjean powinni skończyć na dwóch pierwszy miejscach). Szkoda bo taka okazja może się szybko nie powtórzyć choć pewnie ze względu na brak istotnych zmian regulaminowych będą mocni w nadchodzącym sezonie.

  • 11. rokosowski
    • 2012-12-21 00:01:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @8 Już któryś raz czytam o tym szyciu BGP pod Buttona i się zastanawiam skąd się biorą takie urban legend. BGP001 był szyty pod podwójny dyfuzor i tylko dzięki niemu Brytyjczyk miał tak ogromną przewagę w pierwszych wyścigach. Gdy reszta odrobiła z opóźnieniem prace domowe już tak różowo nie było. Barrichello też parę razy deptał mu po piętach i R. Brawn musiał troszkę pogłówkować jak przywrócić właściwą kolejność bez używania sławnego "Let Michael pass for the championship" choć niewątpliwie patrząc na cały sezon Button był po prostu lepszy.

  • 12. Skoczek130
    • 2012-12-21 09:33:49
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Phenom - czytaj ze zrozumieniem. Ale jak widać, beton nie nauczy się tej sztuki. ;)
    @rokosowski - odezwał się ten, co nie pisze pusto. User, który aż kipi hipokryzją. Przepraszam, ale daleko ci do klasy prezentowanej przez @Jacu czy @Senna_olk. Ich pouczenia akurat są na poziomie i darzę ich przez to ogromnym szacunkiem. :)

  • 13. Skoczek130
    • 2012-12-21 09:35:54
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @beret - dla nich po prostu kierowcy McL to wyznaczniki umiejętności. Co tam, że MP4-27 był najlepszym bolidem w stawce... dla nich i tak mieli gorszy bolid od RB8, choć było inaczej... Pzdr :)

  • 14. Master666
    • 2012-12-21 12:50:05
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    13. Skoczek130 - najlepszy bolid znaczy najszybszy i niezawodny. Czy taki właśnie był MP4-27? Jeśli naprawdę sądzisz, że tak to niezły z Ciebie... Jak to nazwałeś? Beton...

  • 15. Skoczek130
    • 2012-12-21 12:52:05
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Master666 - rzecz jasna chodziło o "najszybszy"... a właśnie MP4-27 było zdecydowanie najszybsze.

  • 16. Phenom
    • 2012-12-21 20:58:06
    • *.adsl.inetia.pl

    12.

    To ja cię proszę abyś mi łaskawie wyjaśnił swój post tzn. nr.3
    Piszesz jasno że Lotus miał tempo w Walencji i Bahrajnie...i że Alonso tym bolidem by mistrza nie zdobył...co jest równoznaczne dla mnie z tym że Robert nie byłby liderem MŚ...taka jest moja interpretacja...

    Więc łaskawie cię proszę abyś mi napisał jak mam to właściwie interpretować...

  • 17. Phenom
    • 2012-12-21 21:03:33
    • *.adsl.inetia.pl

    Aha i jeszcze jedno...nie nazywaj mnie betonem bo póki co gdy próbuję cię wciągnąć w dyskusje to skutecznie ich unikasz ;)

  • 18. Skoczek130
    • 2012-12-21 22:01:46
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Phenom - Lotusowi brakowało stałości osiągów. Ich osiągi były bardzo chwiejne. Pisałem o Robercie jako o potencjalnym liderze MŚ, ponieważ po 1. stawiam go na równi z Alonso i Raikkonenem i po 2. Robert zaliczałby trzeci sezon w tej ekipie, a więc miałby ku temu postawy, aby utworzyć warunki do tego, aby ten bolid był jeszcze lepszy. W przyszłym roku Kimi powalczy o majstra, jeżeli nowa konstrukcja będzie miała podobny potencjał. Ciężko było oczekiwać o Fina, aby po dwuletniej przerwie szybko się wjeździł. Teraz będzie miał swój udział w tworzeniu maszyny. Dzięki temu bolid będzie lepszy. Obecna konstrukcja nie dawała szans na tytuł - jej osiągi nie były stałe. Ale w przyszłym mogą zaskoczyć. I od początku tak twierdziłem.

  • 19. Phenom
    • 2012-12-21 23:18:17
    • *.adsl.inetia.pl

    No właśnie z tym może być niewiadoma bo Robert w żadnym zespole nie przejeździł 2 lata jako lider...Ok 2010 rok w Renault odliczam bo nowy zespół aklimatyzacja itp. Chociaż takim zalążkiem tej niewiadomej może być początek sezonu 2011 i podia Petrova i Heidfelda...także można się spodziewać że efekty pracy Roberta działały tylko był wypadek i w sezonie właśnie brakło Roberta i jego 3 groszy....co do Kimiego i patrząc na to jak był liderem w Mclarenie to z bolidem może być różnie...ale właśnie tak jak pisałeś Lotus poprawi stałość osiągów i dorzucił bym do tego tempo w kwalifikacjach to Kimi namiesza....podsumowując stwierdzam i można się z twoją interpretacją jak najbardziej zgodzić ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo