2006-12-22
Alonso był "szybki, bardzo szybki"
Anonimowy inżynier pracujący dla zespołu McLaren, zapytany przez dziennikarza gazety Diario As powiedział, że osiągane przez Alonso czasy podczas ostatniego dnia testów na torze w Jerez były niewiarygodnie dobre.R E K L A M A
Ostatni dzień testowy w tym roku był również pierwszym dniem hiszpańskiego kierowcy za kierownicą nowego bolidu. Po negocjacjach z Flavio Briatore w końcu udało się dopuścić Alonso do przedwczesnego zwolnienia z kontraktu i odbycie testu z McLarenem.
Hiszpańska gazeta doniosła również, że Alonso miał na pokładzie swojego bolidu prawie taką samą ilość paliwa co Lewis Hamilton, a pod koniec dnia Hiszpan zaczął zmieniać pod swoim kątem ustawienia MP4-21.
„Fernando wykonał wspaniałą pracę” powiedział inżynier. „On był profesjonalistą i robił wszystko metodycznie, niepopełniając błędów, co było tym czego zespół oczekiwał od kogoś takiego jak on. Jego czasy były szybkie, bardzo szybkie.”
Hiszpańska gazeta doniosła również, że Alonso miał na pokładzie swojego bolidu prawie taką samą ilość paliwa co Lewis Hamilton, a pod koniec dnia Hiszpan zaczął zmieniać pod swoim kątem ustawienia MP4-21.
„Fernando wykonał wspaniałą pracę” powiedział inżynier. „On był profesjonalistą i robił wszystko metodycznie, niepopełniając błędów, co było tym czego zespół oczekiwał od kogoś takiego jak on. Jego czasy były szybkie, bardzo szybkie.”
komentarze
1. Kpt Nelson
Kimi też nie popełniał błedów tylko McLaren
2. Smola
zobaczymy jak sie spisze w sezonie. Testy to co innego. Zeby mic jakies rozeznanie sytuacji i dyspozycji zawodnikow (na podstawie testow), musielibysmy zobaczyc, jak Kimmi bedzie dawal sobie rade Ferrari. Bukmacherzy brytyjscy najwieksze szanse na zdobycie tytulu mistrzowskiego daja finowi, pozniej jest dopiero Alonso. Oczywiscie nie mozna sie sugerowac zabardzo bukmacheramu, ale to jest pewne zobrazowanie sytuacji z zewnatrz. Co ru duzo pisac... czy sie lubi Alonso czy nie, trzeba przyznac, ze jezdzi bardzo dobrze. Nastpny sezon bedzie bardzo ciekawy. Pozdrawiam
3. Sebek
Dużo się mówi i pisze że przyszły sezon będzie należał do Ferrari , ja sam tak twierdze .Nigdy jednak nie można być do końca niczego pewnym ponieważ nie wiadomo jak Ferrari będzie się spisywało , i jak będą się spisywali najwięksi rywale włoskiego teamu chodzi mi o McLarena i Renault można dołączyć jeszcze Honde.Nie raz już tak było że faworyci zawodzili lub rywale ich prześcigal i!!!Oczywiście nie chce przekreślać w żaden sposób Ferrari bo im kibicuje ale ja wole poczekać do wyścigu w Melbourne.
4. Smola
pewnym byc nie mozna, lecz mozna cos wywnioskowac. Ja nadal uwazam, ze Ferrari jest w stanie zdobyc dublet, oraz McLarren bedzie rozczarowaniem sezonu. Trudno wlaczac Honde do scislej czolowki... dla mnie scisla czolowka w nadchodzacym sezonie to: 1.Ferrari, 2. Renault, 3. (moze) McLarren. Z tym ostatnim jestem ostrozny, bo jednostki napedowe Mercedes, nie sa trwale, co mozna bylo zauwazyc w przeciagu 3 lat. Jedynym atutem brytyjczykow na rok 2007, jest posiadanie Alonso w swoich szeregach. Negatywnymi aspektami sa: zbyt dlugie postoje w pit stopach, i awaryjny silnik.
5. tomeczek
zebysmy sie nie zdziwili za pare miechow jak mclaren sie okaze czarnym koniem:P do polowy sezonu nikt nie dawał Schumiemu zbyt wielu szans, a mimo to udalo mu sie dogonic alonso i nawet przegonic! teraz bedzie o tyle ciekawie ze spodziewamy sie walki miedzy alonso a kimim przy czym obaj zmienili po tym roku barwy zespolowe:> co gdy wygra ktos inny;> wkoncu gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta:P
6. Sebek
Masz troche racji nie wiadomo jak będzie się spisywał McLaren ale ja trzymam kciuki za Ferrari
7. tomeczek
Tez im kibicuje(ferrari):P ale rozwazania co do wyniku nastepnego sezonu przed jego poczatkiem nie sa najlepszym pomyslem :P walka o najwyzszy laur zakonczenego juz trwala do ostatnich yscigow:P wiec co wy chcecie obstawiac:P to moga byc tylko poborzne zyczenie :p wkoncu to nie przewidywalny sport;> aleeee nikt nie obstawilby wygranej super aguri czy toro rosso bo wiadomo ze nie maja nawet cienia szans;P
8. Pioneer
Mclaren w sezonie 2002,był wolny i awaryjny,,wszyscy w go nie wierzyli,a co sie stało w 2003??kimi o włos przegrał z schumim mistrzostwo. Potem seozn 2004 tez słaby,a potem szybkie mclareny w sezonie 2005 ,ale nietety awaryjne(coś za coś,były niezwykle szybkie).No i seozn 2006 słaby,wiec,moze sezon 2007 bedzie dobry:).Oby.Mimo ze nie lubie ferrari to chce zeby kimi zdobył tytuł bo z dzisiejszych kierowców to mu sie najbardziej należy..
9. woytek
i teraz z całym szacunkiem dla kimiego wygrywał w mercedesie bedzie Fernando
10. Kazik
jednak stawiam na Raikkonena.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz