2012-07-26
Sauber sprzeciwia się rozszerzeniu zasad parc ferme
Zespoły Formuły 1 w trudnych ekonomicznie czasach cały czas dyskutują nad możliwością ograniczenia kosztów uczestnictwa w mistrzostwach świata F1, jednak ciężko im przychodzi uzyskanie jednomyślności.R E K L A M A
Według ostatnich doniesień wśród ekip pojawiała się propozycja rozszerzenia zasad parc ferme także o piątek.
Część czołowych ekip wyszła z propozycją zakazu pracy mechaników i inżynierów poza dostępnym czasem dwóch, piątkowych 90-minutowych treningów.
Aktualnie ekipy nie mogą pracować przy bolidach pomiędzy zakończeniem sesji kwalifikacyjnej a wyścigiem, dalsze rozszerzenie zasad parc ferme miałoby ograniczyć liczbę osób potrzebnych w padoku z 60 do 50.
Mniejsze zespoły, w tym Sauber wyraziły jednak sprzeciw, gdyż nie mają możliwości korzystania z wyrafinowanych symulatorów w swoich siedzibach, tak jak to robią największe zespoły.
Co więcej menadżer zespołu Sauber, Beat Zehnder, zasugerował, że taka zmiana w ogóle nie jest konieczna.
„Byliśmy w Hockenheim z 47 osobami i testowaliśmy normlanie” mówił. „Nie wiem czemu duże zespoły potrzebują 60 ludzi.”
Przy okazji Auto Motor und Sport podał, że idea wyznaczenia zespołów Ferrari, Red Bulla, McLarena, Mercedesa, Lotusa i Williamsa jako dostawców gotowych podwozi dla innych zespołów z całą pewnością upadła. Nowy dokument Concorde Agreement cały czas ma zabraniać sprzedaży gotowych, głównych podzespołów bolidów w tym m.in. monokoku, zawieszenia, czy nosa.
Część czołowych ekip wyszła z propozycją zakazu pracy mechaników i inżynierów poza dostępnym czasem dwóch, piątkowych 90-minutowych treningów.
Aktualnie ekipy nie mogą pracować przy bolidach pomiędzy zakończeniem sesji kwalifikacyjnej a wyścigiem, dalsze rozszerzenie zasad parc ferme miałoby ograniczyć liczbę osób potrzebnych w padoku z 60 do 50.
Mniejsze zespoły, w tym Sauber wyraziły jednak sprzeciw, gdyż nie mają możliwości korzystania z wyrafinowanych symulatorów w swoich siedzibach, tak jak to robią największe zespoły.
Co więcej menadżer zespołu Sauber, Beat Zehnder, zasugerował, że taka zmiana w ogóle nie jest konieczna.
„Byliśmy w Hockenheim z 47 osobami i testowaliśmy normlanie” mówił. „Nie wiem czemu duże zespoły potrzebują 60 ludzi.”
Przy okazji Auto Motor und Sport podał, że idea wyznaczenia zespołów Ferrari, Red Bulla, McLarena, Mercedesa, Lotusa i Williamsa jako dostawców gotowych podwozi dla innych zespołów z całą pewnością upadła. Nowy dokument Concorde Agreement cały czas ma zabraniać sprzedaży gotowych, głównych podzespołów bolidów w tym m.in. monokoku, zawieszenia, czy nosa.
komentarze
1. saint77
Mają rację.
Trochę to farsę zaczyna przypominać.
Niech Berni zmniejszy swoją gażę o 50% to nie trzeba będzie wprowadzać idiotycznych przepisów o tzw. "cięciu" kosztów.
2. luca motorsport
Kolejny bez sensowny pomysl.
3. be_rcik
Niektóre pomysły są albo komuś na rękę
albo ktoś się nudzi i wymyśla żeby był ruch w interesie.
4. Rudolf50
To jakie wielkie pierd o tych cieciach kosztów, więcej sie wydaje niż przedtem, to nowe lepsze silniki to lepsze, to nowe opony żeby z roku na rok zespołu musiały budwać bolid od początku i wszystko kupować
5. Reaglag
o co chodzi z tym parc ferme?
6. Reaglag
A dobra już czaje
7. fanAlonso=pziom
Bear Zehnder - chyba ma na imię Beat
nie dziwię się że mniejsze zespoły się sprzeciwiają chociaż bmw mogło zrobic symulator w hinwil za czasów ich panowania
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz