komentarze
  • 1. czmiel_t
    • 2012-05-24 16:01:14
    • *.ip.netia.com.pl

    Warto wspomnieć, że w Kanadzie 2008 HAM rozdupcył się na RAI w aleji serwisowej a ALO nie ukończył wyścigu więc było trzech pretendentów mniej do wygranej ;)

  • 2. luca motorsport
    • 2012-05-24 17:20:27
    • *.193.76.23

    @czmiel t nie rozumiem o co ci chodzi, Robert wygral GP Kanady w pieknym stylu, a wygral bo on i jego zespol (co dziwne) nie popelnili bledow rywalow, po drugie Robert jechal swietnie i po pit stopie wyjechal by teoretycznie jako pierwszy, nie rozumiem wiec po co ta twoja zloszliwosc.

  • 3. mwhakowscy
    • 2012-05-24 21:22:59
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    A praktycznie jako trzeci, po Raikonenie i Hamiltonie. Czy oglądaliśmy ten sam wyścig?

  • 4. czmiel_t
    • 2012-05-25 08:07:43
    • *.ip.netia.com.pl

    Nie chodzi o złośliwość, też podobał mi się wyścig i nigdy go nie zapomnę - to był jeden z najlepszych wyścigów jaki oglądałem w swojej 17 karierze kibica. Chodzi mi tylko, że szczęście bardzo pomogło mu wygrać, rywale byli jednak trochę szybsi i gdyby nie ich pech Robert miałby małe szanse na wygraną :/

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo