Webber czeka na swoje jedenaste GP Australii
Inauguracja sezonu 2012 na torze Albert Park zbliża się wielkimi krokami. Do Australii zespół Red Bull Racing zmierza jako największy faworyt – nic jednak dziwnego, skoro łupem ekipy z Milton Keynes padły wszystkie tytuły dwóch ubiegłych sezonów. Sebastian Vettel i Mark Webber są w dobrych nastrojach, kierowcy podkreślają jednocześnie trudy minionych tygodni.„W ciągu ostatnich kilku tygodni harmonogram testów był bardzo napięty, a mi wydaje się, że udało się nam wykonać przyzwoity krok naprzód jeśli chodzi o samochód. Przed Melbourne, do czasu kwalifikacji, tak naprawdę nigdy nie wiadomo w jakiej kto jest formie – nie mogę więc doczekać się startu. Australia i Malezja to zupełnie inne obiekty i trudno je porównywać. W Melbourne nie mamy do czynienia ze zwykłym torem wyścigowym, jest dość nierówno, a przed samochodem stoi niełatwe zadanie. Nawierzchnia w Malezji jest gładsza, ponieważ Sepang to stały tor z szybkimi zakrętami. Obydwa obiekty są jednak dobre, a Australia to jedno z najlepszych miejsc jakie odwiedzamy. Dobrze wiedzieć, że wracamy do ścigania. Nie mogę doczekać się odlotu i zawitania do Australii”.
Mark Webber
„To będzie moje jedenaste GP Australii i już nie mogę się doczekać. Grand Prix Formuły 1 to jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych organizowanych w Australii. Wspaniale widzieć wsparcie i flagi powiewające w tłumie. Mój kask zawiera teraz motywy związane z Australią. Będę go używał przez cały sezon, nie tylko podczas pierwszej rundy. Za nami ekstremalnie intensywne miesiące. Niesamowite jak wiele godzin snu zostało poświęconych na przygotowywanie samochodu najlepiej jak tylko się da – od pit stopów, przez niezawodność, po komfort kierowcy w kokpicie – wszystko staraliśmy się poprawić. Pierwszy wyścig zawsze wiąże się z ogromnym zainteresowaniem. Ten rok nie jest wyjątkiem, a Australia to najlepsze z możliwych miejsc do rozpoczęcia mistrzostw”.
komentarze
1. madeo123
No nie wiem czy Red Bull zdominuje sezon...
2. Antorek
Oby nie
3. fanAlonso=pziom
ja mam taką teorię że Mark będzie nosił ten kask przez cały sezon aby podziękowac Australii za wsparcie i doping jakie otrzymywał i po sezonie pożegna się z F1
czego mu nie życzę bo chcę by był w niej jak najdłużej
4. Jaro124
a ja bym chciał aby Mark Webber był mistrzem świata! GO MARK GO!!! :-)
5. krist2sz
W tym sezonie Red Bull będzie 2 lub 3 ekipą.
6. zenobi29
Na układy - nie da rady!
Nawet barwy narodowe nie pomogą Mareczku:/
Jestem z z Webberem.........I serce mnie tak samo boli jak jego;/
7. Kalor666
Mam nadzieję, że nie zmarnował przerwy zimowej i ostro ćwiczył ruszanie z 1 biegu na Playstation ;-)
8. ULTR93
Oby nie byli tacy dobrzy jak przez ostatnie 2 sezony.
9. mourinho33
Za tydzień o tej porze już wszystko będziemy wiedzieć.
10. Zirdiel
@9. No może nie wszystko ;]
11. madeo123
Trening 02:30 - 04:00 :|
12. Skoczek130
Wierzę, że ten sezon także będzie należec do nich. Chciałbym, aby lepiej zaprezentował się Webber, ale będzie ciężko. Nie ma się co oszukiwac - Australijczyk nie ma szans na rywalizację z Sebastianem. GO RED BULL RACING!!! :))
13. elin
12. Skoczek130 - rozumiem fana. Ale naprawdę nie wolałbyś bardziej urozmaiconego sezonu niż w 2011 ... ? Takiego gdzie kilku kierowców do ostatniego wyścigu liczy się w walce o tytuł ... ? ;-)
14. krist2sz
Tego sezonu napoje nie zdominują
15. luca motorsport
Skoczek130
A ja nie wierze bo Mclaren jest w niezlej formie, nie wiadomo jak Ferrari, ale mysle ze o podium w Australii spokojnie powalcza, licze tez na wloczenie sie do walki Mercedesa
16. Skoczek130
@elin - wolę z tytułem prywatną firmę austriackiego milionera, niż potentatów wydających najwięcej pieniędzy i rządzących w F1, niczym Niemcy i Francja w UE. Pzdr
@luca motorsport - na pewno nie będzie łatwo, ale wierze, iż to RBR ponownie będzie przodował. Pzdr
17. luca motorsport
Dominacja RBR F1 nie pomaga, ale rozumiem ze jestes fanem RBR, ja kibicuje bardzo Ferrari i pomimo problemow na testach wierze ze beda walczyc o tytul
18. luca motorsport
do Skoczek130
19. marcinos
16.Skoczek130,czy Ty uważasz że RBR wydaje mniej kasy od np.Maclarena albo Ferreri???
20. elin
16. Skoczek130 - nie mam nic przeciwko wygrywaniu mistrzostw przez RBR. Ale wolę kiedy zdobywców tytułów poznajemy dopiero w ostatnim wyścigu sezonu jak np. w 2007, 2008 czy 2010. Niż tak jak w 2011 kiedy mistrza kierowców mieliśmy już w Japonii ( 4 wyścigi przed końcem ), a mistrza konstruktorów w Korei ( 3 wyścigi przed końcem ).
Wolę kiedy jest bardziej wyrównana walka kilku zespołów ( bez różnicy - Ferrari, McLaren, RBR, Lotus czy inny ), niż zdecydowana dominacja tylko jednego teamu. Pozd. :-)
21. andy_chow
@ elin zobaczymy gdy skończy się dominacja RBR czy Skoczek 130 będzie taki zadowolony z dominacji innego teamu pzdr :)
22. elin
21. andy_chow - to już wie tylko kolega Skoczek130 ...
Jedno jest pewne, w tej chwili fani RBR i ( lub ) Sebastiana V. mają powody do zadowolenia, a nam pozostaje tylko nadzieja, że może w tym sezonie coś się ( wreszcie ) zmieni i podium będzie bardziej urozmaicone niż w 2011. Na co po cichu bardzo liczę ;-).
Pozdr. :-)
23. andy_chow
@22 elin Oby nie była to walka o 2gie miejsce jak w zeszłym roku. Dobrze, że wreszcie rusza f1 pzdr ;)
24. kmicic
"Australia i Malezja to zupełnie inne obiekty i trudno je porównywać." Slońce, woda, piasek- przyjmę do pracy przy betoniarce. (zasłyszane)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz