Caterham nie obawia się przeprowadzki
Zespół Caterham zmieni w tym sezonie swoją siedzibę, przenosząc się z Hingam do byłej bazy Arrowsa i Super Aguri w Leafield. Mike Gascoyne jest jednak przekonany, że nie wpłynie to na formę jego ekipy."Podchodząc realistycznie, nie będzie to takie proste. Biorąc jednak pod uwagę, że kilka lat temu zbudowaliśmy zespół od podstaw w ciągu pięciu miesięcy, mam przeczucie, że z większością spraw sobie poradzimy."
"Będzie trochę zamieszania, ale liczymy na ruch w czasie sierpniowej przerwy, kiedy fabryki i tak będą zamknięte. Nie musimy przenosić wszystkiego na raz, gdyż nie jest tak, że musimy wyprowadzić się z obecnej siedziby, więc jestem pewny, że sobie poradzimy."
Wygląda na to, że data przeprowadzki została także wybrana z powodu zmiany obowiązków biur projektowych. W sierpniu najprawdopodobniej większość poprawek do tegorocznego samochodu będzie już zaprojektowana, a po powrocie pracownicy będą mogli skupić się już na jego następcy.
"Pomysł jest taki, że będziemy kończyć pracę nad jednym samochodem, a zaczynali nad kolejnym" - zapewnił. "Miejmy nadzieję, że po przerwie ludzie wrócą do w pełni wyposażonych i gotowych biur projektowych. To także da nam kilka miesięcy na przygotowanie i wyposażenie Leafield. Brak pośpiech jest dla nas korzystny, gdyż mamy czas na przygotowania."
Jedną z kluczowych zalet nowej bazy w Leafield jest to, że zespół znajdzie się bliżej innych ekip, przez co łatwiej będzie mu rekrutować personel. Pracownicy nie będą bowiem musieli przeprowadzać się po przejściu do Caterhama.
komentarze
1. kokon510
oby były punkciki w tym sezonie liczę na to ekipe
2. Skoczek130
Sezon 2011 był słabszy, niż się spodziewałem w ich wykonaniu. Jeżeli w 2012 roku nie zdobędą punktów, będzie to dla nich bez wątpienia porażka. Miejmy nadzieje, że KERS odegra tu znaczącą rolę w przybliżeniu się do środka stawki.
3. ULTR93
No i mają rację, nie ma się czego tutaj obawiać.
Dadzą radę a Fernandes niech liczy w tym sezonie na pkt, bo coś czuję, że zdobędą ich więcej niż 1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz