Virgin ma problemy
Zespół Virgin Racing nie zaliczy pierwszego dnia na torze Monza do udanych. Timo Glock nie był w stanie ukończyć porannego programu z powodu problemu z sensorem, w związku z czym więcej pracy musiał wykonać popołudniu Jerome D’Ambrosio natomiast miał drobne problemy z silnikiem.„To nie był jeden z najlepszych piątków. Zmagaliśmy się z bolidem w pierwszym treningu, mieliśmy problemy techniczne z sensorem, nie byliśmy w stanie wykonać programu. 45 minut siedziałem w boksach, nie mogłem jeździć, przez co cała praca musiała zostać wykonana popołudniu. W drugim treningu byliśmy na właściwych torach jeżeli chodzi o ustawienia bolidu, czułem się za kierownicą dość komfortowo. Jest tutaj trochę trudno walczyć z najlepszymi, są szybsi, jest duża różnica prędkości, musimy na to jutro zwrócić uwagę, musimy także postarać się uczynić bolid szybszym i lepszym. Jest wciąż za wcześnie, aby oceniać poprawki bolidu, musimy przeanalizować dane, mam jednak nadzieję, że jutro będzie lepiej”.
Jerome D’Ambrosio
„Piątek upływał dość dobrze, poza problemem z silnikiem. Jeżeli mówimy nie o mnie, a o bolidzie, to poprawki jakie przygotowaliśmy nie wyglądają tak źle. Teraz zajmiemy się analizą danych, poczekamy do jutra. Do tej pory jest zachęcająco. Ogólnie mój dzień był pożyteczny, przygotowywałem się do niedzielnego wyścigu. Jutro mam nadzieję na kontynuacje prac”.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz