Horner akceptuje decyzję FIA
Jak przyznał szef zespołu Red Bull Racing, Christian Horner, efektem zamieszania związanego z ustaleniami dotyczącymi nadmuchu dyfuzorów jest sytuacja wyraźnie dla jego zespołu „niekorzystna”. Dyrektor Red Bulla potwierdził jednocześnie, że zaakceptował decyzję, której powodem było zbyt późne złożenie wniosku o ustępstwo od zasad ograniczających wykorzystywanie gazów wydechowych.Jednocześnie zespoły korzystające z jednostek napędowych Mercedesa dostały pozwolenie na tzw. spalanie szczątkowe w połowie cylindrów.
„Na chwilę obecną - w naszej opinii - nasza sytuacja jest w porównaniu z niektórymi innymi producentami jednostek napędowych niekorzystna” - wyjaśniał Horner dla BBC. „Staramy się jednak znaleźć rozwiązanie, które pozwoli nam wybrnąć z tej sytuacji”.
„Najprostszym wyjściem byłby powrót do stanu sprzed dwóch tygodni” - sugerował szef ekipy z Milton Keynes.
komentarze
1. AlMastar
skoro wniosek był złożony za późno to jak FIA się zgodziła (wczoraj takie info) a dziś się okazało że jednak wniosek odrzuciła ? bez sensu jakoś. skoro wniosek był złożony za późno to w ogóle nie powinien być przyjęty i tematu by nie było
2. kempa007
prawdopodobnie ktos chcial zlozyc protest i od reki go by przyjeli... ogolnie polityka.
3. athelas
2. Podejrzewam, że gdyby nie Horner i Whitmarsh, to byłoby 50% nadmuchu w silnikach Renault. Ale padło zdanie "wasze przepustnice są na dohamowaniu otwarte w 50%" i się zaczęło.
4. Piotre_k
Gdyby czasy były inne i Horner nie musiał być dyplomatą toby pewnie Whiting i Todt chodzili teraz w ciemnych okularach i z obandażowanymi nosami. To co wyprawia FIA można tylko porównać z systemem udzielania licencji zespołom piłkarskim przez PZPN.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz