2011-05-29
Force India zadowolone z sześciu punktów Sutila
Zespół Force India może cieszyć się z sześciu zdobytych dziś punktów, choć do końca zadowolony nie może być Paul di Resta. Szkot zbyt optymistycznie podszedł do manewru wyprzedzania Jaime Alguersuariego, co zakończyło się uszkodzonym przednim skrzydłem oraz karą przejazdu przez boksy. Mimo przebitej opony, sporo szczęścia miał z kolei Adrian Sutil, którego strategia zakładała początkowo tylko jedną wizytę u mechaników.R E K L A M A
Adrian Sutil
„Wystartowałem na twardszych oponach, a nasza strategia zakładała jeden postój. Gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, zjechałem do boksów po komplet super-miękkich opon. Wiedziałem, że będę na nich jechał bardzo długo. Starałem się utrzymać je przy życiu, chociaż na 15 okrążeń przed metą prawie nic z nich nie zostało – właśnie wtedy miałem za sobą olbrzymi sznurek samochodów. Potem pojechałem szeroko w zakręcie numer 12, co sprawiło, że przebiłem prawą tylną oponę. Jednak właśnie wtedy wyjechał samochód bezpieczeństwa, a ja zjechał do alei nie tracąc zbyt wiele czasu. Gdy wyścig został zrestartowany jechałem więc na ósmej pozycji, a ostatecznie do mety dojechałem na siódmym miejscu. To wspaniały rezultat dla zespołu, wszyscy jesteśmy zadowoleni, ponieważ trochę na to czekaliśmy. Wywiozłem z Monako wiele świetnych wspomnień, a teraz mam kolejny wart zapamiętania moment”.
Paul di Resta
„Myślę, że na początku wszystko przebiegało pomyślnie, a nasza strategia zdawała się dobrze spisywać. Po moim pierwszym postoju zespół poinformował mnie, że aby strategia zadziałała, muszę wyprzedzić Alguersuariego. Spróbowałem więc wyprzedzić go na nawrocie. Właśnie wtedy doprowadziłem do kontaktu i uszkodziłem przednie skrzydło, właśnie dlatego musiałem przedwcześnie zjechać na drugi postój. Winę za wypadek muszę wziąć na siebie, ponieważ prawdopodobnie byłem zbyt ambitny. Szkoda, ponieważ samochód dobrze się spisywał, a gdyby nie wypadek, wydaje mi się, że mógłbym zdobyć jakieś punkty”.
„Wystartowałem na twardszych oponach, a nasza strategia zakładała jeden postój. Gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, zjechałem do boksów po komplet super-miękkich opon. Wiedziałem, że będę na nich jechał bardzo długo. Starałem się utrzymać je przy życiu, chociaż na 15 okrążeń przed metą prawie nic z nich nie zostało – właśnie wtedy miałem za sobą olbrzymi sznurek samochodów. Potem pojechałem szeroko w zakręcie numer 12, co sprawiło, że przebiłem prawą tylną oponę. Jednak właśnie wtedy wyjechał samochód bezpieczeństwa, a ja zjechał do alei nie tracąc zbyt wiele czasu. Gdy wyścig został zrestartowany jechałem więc na ósmej pozycji, a ostatecznie do mety dojechałem na siódmym miejscu. To wspaniały rezultat dla zespołu, wszyscy jesteśmy zadowoleni, ponieważ trochę na to czekaliśmy. Wywiozłem z Monako wiele świetnych wspomnień, a teraz mam kolejny wart zapamiętania moment”.
Paul di Resta
„Myślę, że na początku wszystko przebiegało pomyślnie, a nasza strategia zdawała się dobrze spisywać. Po moim pierwszym postoju zespół poinformował mnie, że aby strategia zadziałała, muszę wyprzedzić Alguersuariego. Spróbowałem więc wyprzedzić go na nawrocie. Właśnie wtedy doprowadziłem do kontaktu i uszkodziłem przednie skrzydło, właśnie dlatego musiałem przedwcześnie zjechać na drugi postój. Winę za wypadek muszę wziąć na siebie, ponieważ prawdopodobnie byłem zbyt ambitny. Szkoda, ponieważ samochód dobrze się spisywał, a gdyby nie wypadek, wydaje mi się, że mógłbym zdobyć jakieś punkty”.
komentarze
1. white
Fajnie, tylko że oni mieli trochę częściej punktować...
2. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole:
Sutil - di Resta
Wyścigi
3 - 3
3. Samurai_Hideto
Ananas a w drugim zespole? :)
4. hotshots
a ja czekam na szybkość Sutila później, w trakcie sezonu i jego "akcje" w stylu przywalenia
w RK ni z gruszki, ni z pieruszki ......ale w po wczorajszym - w Hamiltona niech wali
......oj wtedy krew się w padoku poleje
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz