2011-05-29
Rosberg: dobry był tylko start
Kierowcom Mercedesa nie udało się dziś wywalczyć punktów na ulicach Monte Carlo. Startujący z piątego pola Michael Schumacher już w pierwszym zakręcie zaliczył kontakt z McLarenem Hamiltona, co wpłynęło na całą strategię wyścigową byłego mistrza świata. Świetnie ruszył z koeli Nico Rosberg, jednak jak sam przyznaje młodszy z Niemców – start jest jedyną pozytywną stroną dzisiejszego popołudnia.R E K L A M A
Nico Rosberg
„Zaliczyłem dziś dobry start, ale to był jedyny pozytywny aspekt naszego wyścigu. Potem myślałem, że będę mógł naciskać, jednak tylne opony szybko zużyły się podczas pierwszego przejazdu, co kosztowało mnie utratę osiągów. To był dla nas trudny weekend, a samochód nie był w swojej szczytowej formie. Podobnie było ze mną, więc połączenie nie było najszczęśliwsze. Czasem tak się dzieje, ale będziemy naciskać i poprawimy się w Montrealu. Z dzisiejszych wydarzeń wyciągniemy wnioski, ponieważ wiemy, że rezultaty nie sprostały naszym oczekiwaniom. Jestem pewien, że możemy się poprawić, a efekty zobaczyć już za dwa tygodnie”.
Michael Schumacher
„Niestety nie uda się z tego wyścigu wynieść wielu pozytywów. Na koniec pojawił się pożar w okolicy wlotu powietrza, a samochód po prostu się zatrzymał. Jednak również początek wyścigu nie był satysfakcjonujący. Przy ruszaniu nagle uruchomił się system zapobiegający zgaśnięciu silnika, co oznaczało, że muszę powtórzyć całą procedurę startową. Potem, w pierwszym zakręcie, doszło do kontaktu pomiędzy mną i Lewisem. W konsekwencji moje przednie skrzydło nie pracowało właściwie, a ja straciłem docisk, co wpłynęło również na opony. Oznaczało to, że musieliśmy znacznie przyśpieszyć postój, a więc od tego momentu wyścig był zepsuty. Mimo wszystko, było sporo emocji, a ja cieszę się, że z Witalijem wszystko w porządku”.
„Zaliczyłem dziś dobry start, ale to był jedyny pozytywny aspekt naszego wyścigu. Potem myślałem, że będę mógł naciskać, jednak tylne opony szybko zużyły się podczas pierwszego przejazdu, co kosztowało mnie utratę osiągów. To był dla nas trudny weekend, a samochód nie był w swojej szczytowej formie. Podobnie było ze mną, więc połączenie nie było najszczęśliwsze. Czasem tak się dzieje, ale będziemy naciskać i poprawimy się w Montrealu. Z dzisiejszych wydarzeń wyciągniemy wnioski, ponieważ wiemy, że rezultaty nie sprostały naszym oczekiwaniom. Jestem pewien, że możemy się poprawić, a efekty zobaczyć już za dwa tygodnie”.
Michael Schumacher
„Niestety nie uda się z tego wyścigu wynieść wielu pozytywów. Na koniec pojawił się pożar w okolicy wlotu powietrza, a samochód po prostu się zatrzymał. Jednak również początek wyścigu nie był satysfakcjonujący. Przy ruszaniu nagle uruchomił się system zapobiegający zgaśnięciu silnika, co oznaczało, że muszę powtórzyć całą procedurę startową. Potem, w pierwszym zakręcie, doszło do kontaktu pomiędzy mną i Lewisem. W konsekwencji moje przednie skrzydło nie pracowało właściwie, a ja straciłem docisk, co wpłynęło również na opony. Oznaczało to, że musieliśmy znacznie przyśpieszyć postój, a więc od tego momentu wyścig był zepsuty. Mimo wszystko, było sporo emocji, a ja cieszę się, że z Witalijem wszystko w porządku”.
komentarze
1. Wiatrrr
punkt dla msc za wprzedzenie nico ;)) wyscig mercow fatalny
2. xdomino996
przynajmniej Renault im uciekło
3. david9
Fatalnie Mercedes tempo od początku dramatycznie niskie a ja liczyłem, że tutaj powalczą w tym wyścigu. Tym bardziej, że tempo w treningach i kwalifikacjach było niezłe.
4. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole:
Rosberg - Schumacher
Wyścigi
4 - 2
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz