Toro Rosso liczy na więcej
Trzech kierowców Toro Rosso biorących udział w dwóch pierwszych treningach przed GP Malezji było umiarkowanie zadowolonych ze swoich osiągów. Największe powody do zadowolenia przejawiał kierowca testowy - Daniel Ricciardo, swoją dobrą postawą naciskający na kierowców wyścigowych - Jaime Alguersuariego i Sebastien Buemiego. W pierwszym treningu Ricciardo miał 12 czas, podczas gdy Alguersuari był 13. W drugiej sesji bolid odzyskał Buemi, ale nie odnotował dobrego czasu - w tabeli z czasami zajął dopiero 18 lokatę.„Jest trochę mniejsza presja niż w Melbourne, gdzie byłem bardzo zapracowany. Tutaj czułem się bardziej komfortowo w bolidzie, trzymałem się programu. To była dla mnie bardzo produktywna sesja, z podobnym programem co w Australii, gdzie wyjeżdżałem na podstawowych ustawieniach, które potem poprawialiśmy. Mam nadzieję, że byłem w stanie dostarczyć danych które pomogą zespołowi, szczególnie w takich obszarach jak to, gdzie używać KERS, oraz to, co należy poprawić w bolidzie, na przykład przełożenia skrzyni biegów. To był dobry występ także jeżeli chodzi o moją naukę. Przez pierwsze pół godziny tor był dość zanieczyszczony, ale oczywiście wraz z upływem weekendu jest coraz lepiej. Ostatnio jeździłem tu w 2006 w Fromule BMW, czyli dość dawno temu. Większość była podobna poza faktem, że teraz wszystko działo się o 30 sekund szybciej!”
Jaime Alguersuari
„Wiele okrążeń i rozsądny czas w drugim treningu, po tym, jak udało nam się wykonać duży krok do przodu po porannej sesji. Musimy skupić się na wyścigu, ponieważ to będzie priorytet, jeżeli pogoda nie sprawi wielkiej niespodzianki. Tutaj na Sepang kluczowym czynnikiem będzie degradacja opon, trzeba więc skupić się na długich przejazdach. Ogólnie jestem zadowolony z poprawek, ale nie jestem do końca usatysfakcjonowany, gdyż wierzę iż możemy się jeszcze poprawić jeżeli chodzi o bolid, a także o moją jazdę. Upał? Przyzwyczajasz się do tego, trzeba tylko dużo pić, być nawodnionym. Z upływem weekendu jest coraz lepiej”.
Sebastien Buemi
„Dziś jeździłem tylko w jednej sesji, nie poszło tak dobrze, pomimo tego zebraliśmy dobrą liczbę danych na krótkich i długich przejazdach. Teraz musimy się temu przypatrzeć z uwagą, ponieważ na torze nie udało mi się pojechać idealnie: była żółta flaga, kiedy byłem na okrążeniu, które powinno być moim najszybszym. Jeżeli chodzi więc o czas okrążenia to było to daleko od tego, co powinienem uzyskać, nie odzwierciedla to naszej prawdziwej szybkości. Spodziewaliśmy się, że opony będą się bardzo zużywały, i w rzeczywistości widzieliśmy, że opony zachowują się zupełnie inaczej niż w Melbourne. Trzeba jednak uważać z przedwczesnym wyciąganiem wniosków. Być może coś w stawce się zmieni, ale szczerze mówiąc to zapewne niewiele. My możemy być jutro trochę lepsi. Tak jak zawsze, jest tu ciepło, ale wiemy jak sobie z tym radzić”.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz