Virgin zadowolony z 400-kilometrowego przebiegu
Jak twierdzi Timo Glock, opony PZero mają sporo zalet, ale nie brakuje im również wad. Jedną z nich jest według Niemca szybka degradacja gum tylnej osi w przypadku twardszej mieszanki. Podobnie jak Glock, również szef zespołu Virgin docenia wagę testów dla przyszłorocznego projektu.„Po pierwsze, chciałbym podziękować zespołowi za ostatni wysiłek w tym tygodniu. To był dla nas kolejny pracowity tydzień w końcówce sezonu, jednak zebrane informacje będą bezcenne podczas pracy nad przyszłorocznym projektem. Zaliczyliśmy dziś bardzo dobry dzień i udało nam się zebrać dane z opon oraz części rozwojowych na sezon 2011. Jeśli chodzi o opony Pirelli, wydaje mi się, że zaobserwowaliśmy kilka pozytywnych aspektów, ale również kilka spraw, którym należałoby się przyjrzeć. Tego jednak oczekiwaliśmy. Miękkie opony wyglądają bardzo dobrze i są stałe w osiągach, ale zdaje się, że intensywna degradacja tylnych gum występuje z twardszą mieszanką, nad tym trzeba więc popracować. Ogólnie jednak, bardzo dobry test – teraz praca jest w rękach techników, którzy muszą przelać odczucia z jazdy w nasz program. To zapewni nam mocny pakiet w przyszłym roku”.
John Booth, szef zespołu
„Mówiliśmy, że chcemy stylowo zakończyć sezon i to właśnie w tym tygodniu w Abu Zabi zrobiliśmy – to były cztery wyjątkowo pozytywne dni testów. Przez ostatnie dwa dni wykonaliśmy dobrą robotę z oponami, co jest ważne dla naszego przyszłorocznego programu. Zademonstrowaliśmy dziś również to, jak daleko zaszliśmy w tym sezonie, osiągając dziś ponad 400-kilometrowy przebieg. Chciałbym podziękować Pirelli za wyjątkowo pozytywny początek współpracy. Praca z nimi była przyjemnością. Raz jeszcze, dziękują wszystkim w zespole za kolejny tydzień ciężkiej pracy. Życzę wszystkim zasłużonego odpoczynku przed kolejnym sezonem”.
komentarze
1. mariusz199734
Jak twierdzi Timo Glock, opony PZero mają sporo zalet, ale nie brakuje im również wad. Jedną z nich jest według Niemca szybka degradacja gum tylnej osi w przypadku twardszej mieszanki=większe emocje i ciekawsze wyścigi
2. zu7
Jejku czemu wciąż jest klepany ten mit od degradacji i ciekawszych wyścigach. Znowu pojawi się taki Red Bull, który będzie mieć mniejszą degradację i wszystkich rozjedzie. Odporniejsze na zużycie opony wyrównują szanse. Po za tym co ciekawego jest w tym że ktoś wyprzedzi kogoś w pit-stopie? Stratedzy kogoś będą lepsi od innych a kierowca będzie tylko od słuchania ich wytycznych? No i na koniec jeśli nawet dojdzie do wyprzedzania to co będzie fajne i ekscytującego w tym że gostek, nawet najlepszy przegra bo ma słabe gumy a wyprzedzający świeże? Jak np w tym roku Alonso i Kobayashi. Dodatkowo będzie zabawnie jeśli ktoś tam zostanie wyprzedzony przez wszystkich ale wygra bo nie będzie zjeżdżać na zmianę w przeciwieństwie do innych. Rzeczywiście wyścigi staną się ciekawe! Tylko dla kogo? Garstki fanów analizujących live timing z wypiekami na twarzy?
3. Samurai_Hideto
Cud, że bolidy im się nie rozpadły ;)
4. pjc
Jestem ciekaw czy ekipa Virgin zanotuje lepsze wyniki w 2011r.
5. fanAlonso=pziom
2 prawdy jest w tym trochę
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz