2006-08-27
Alonso był spokojny pod koniec GP Turcji
Na konferencji prasowej po wyścigu Fernando Alonso powiedział, że czuł się pewnie i bez problemu był w stanie utrzymać swojego głównego rywala do tytułu mistrzowskiego za sobą na ostatnich okrążeniach GP Turcji. Hiszpan ukończył GP zaledwie 0,081 sekundy przed Michaelem Schumacherem.R E K L A M A
„Mieliśmy szczęście podczas wyjazdu samochodu bezpieczeństwa i wtedy wyprzedziliśmy Michaela; byłem w stanie odjechać trochę ponieważ byłem mniej zatankowany” powiedział Alonso. „Michael także pojechał zbyt szeroko na zakręcie numer osiem, co kosztowało go trzy, może cztery sekundy, które prawdopodobnie mogły być kluczowe abym mógł pozostać przed nim po drugim pit stopie.”
„Zdołałem ukończyć wyścig o pół bolidu przed nim, ale to wystarczyło aby być drugim” dodał. „Jestem zadowolony, ale nie za bardzo gdyż nie byliśmy w stanie wygrać wyścigu, gdyż niemożliwym było dogonienie Felipe. Mówiąc szczerze byłem pewny siebie w końcówce i bawiłem się trochę obrotami w zależności w jakim dystansie znajdował się Michael.”
„Zdołałem ukończyć wyścig o pół bolidu przed nim, ale to wystarczyło aby być drugim” dodał. „Jestem zadowolony, ale nie za bardzo gdyż nie byliśmy w stanie wygrać wyścigu, gdyż niemożliwym było dogonienie Felipe. Mówiąc szczerze byłem pewny siebie w końcówce i bawiłem się trochę obrotami w zależności w jakim dystansie znajdował się Michael.”
komentarze
1. Galek
Ma szczescie, ze Michael wyjechal za nim z pierwszego stopu. Ale piekna walka na koncu. Rowniez brawa dla Alonso. To bylo piekne widowisko!!!!!!!!
2. tomeczek
Alonso jest bezczelny mowiac ze bawil sie obrotami, bylo widac ze renówka odskakiwala na prostych ale na zakretach to ferrari bylo gora, dzisiaj to szumi byl lepszym kierowca bo mimo bledu przy rownoczesnym zjezdzie obu ferrari kosztujacego go pozycje dojechal tylko o pol bolidu za fernando, tkory bawic to sie mogl ale po wyscigu, bylo widac ze obaj jechali na maksa, pozatym kto by ryzykowal pozycja w tej sytuacji, to byla loteria rownie dobrze mogli wjechac rownoczesnie co jeszcze nigdy nie zdazylo, wtedy bylo bylo ciekawie:)
FERRARI RULEZ!!!!
3. tomeczek
Alonso jest bezczelny mowiac ze bawil sie obrotami, bylo widac ze renówka odskakiwala na prostych ale na zakretach to ferrari bylo gora, dzisiaj to szumi byl lepszym kierowca bo mimo bledu przy rownoczesnym zjezdzie obu ferrari kosztujacego go pozycje dojechal tylko o pol bolidu za fernando, tkory bawic to sie mogl ale po wyscigu, bylo widac ze obaj jechali na maksa, pozatym kto by ryzykowal pozycja w tej sytuacji, to byla loteria rownie dobrze mogli wjechac rownoczesnie co jeszcze nigdy nie zdazylo, wtedy bylo bylo ciekawie:)
FERRARI RULEZ!!!!
4. tomeczek
Alonso jest bezczelny mowiac ze bawil sie obrotami, bylo widac ze renówka odskakiwala na prostych ale na zakretach to ferrari bylo gora, dzisiaj to szumi byl lepszym kierowca bo mimo bledu przy rownoczesnym zjezdzie obu ferrari kosztujacego go pozycje dojechal tylko o pol bolidu za fernando, tkory bawic to sie mogl ale po wyscigu, bylo widac ze obaj jechali na maksa, pozatym kto by ryzykowal pozycja w tej sytuacji, to byla loteria rownie dobrze mogli wjechac rownoczesnie co jeszcze nigdy nie zdazylo, wtedy bylo bylo ciekawie:)
FERRARI RULEZ!!!!
5. Kpt Nelson
Alonso to ciota będzie się teraz bronił że się bawił a tak naprawde jedno okrążenie i Schumacher ostawił by go z tyłu odrabiła cholernie duzo a ta niebieska ciota jechała tak wolno że go blokowała i on jest takim hamem że jak już ktos jest w 3/4 jego bolidu tojeszcze zajedzie droge a nie tak jak Kubica pożądnie zjeżdżał jak widział że jest ktoś szybszy ,mimo że go nie dublował
6. karolox81
Bawił się obrotami, wystarczyło jescze 50 metrów i ten cienias przegrał by swoja druga pozycje.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz