Myślałem że zejdę na zawał jak na koniec Rosberg podchodził na każdym okrążeniu Kubicę. I nie chodziło mi głównie o Kubicę. Jak obaj wylecieli z toru (a była to jedyna walka w samej końcówce) to HAM świnskim fartem wyszedł by na mistrza. No ale udalo się. Jeszcze żeby Kaczorów tak samo spuścili w kanał to była by niedziela udana na 1000% :)

Kimi został mistrzem bo Ferrari to prawdziwy ZESPÓŁ, czyli grupa ludzi która ze sobą wpełni współpracuje w osiągnięciu wyznaczonego celu. To wszystko było mistrzosko rozwiązane: 1. przytrzymanie HAM-a na starcie żeby go mocno nakręcić (co dało efekt w wyjechaniu poza tor) 2. awaria skrzynki HAM-a (tu raczej widzę działanie wyższej opatrzności) 3. lekki poźlizg MASY gdy zaczął za bardzo odjeżdżać KIMIEMU (tuż przed ostatnimi pit-stopami) 4. perfekcyjnie wyliczona zamina miejsc kierowcó Ferrari w pit-stopie. Dla mnie wielkim pozytywnym bohaterem jest MASA, który poświęcił zwycięstwo w wyścigu na swoim terenie, aby mógł zwyciężyć jego ZESPÓŁ. BRAWO !!!!!!!

TO SKANDAL. Trzeba ukarać Raikkonena i Alonso odjęciem punktów. Przecież wyraźnie było widać, że to przez ich nieodpowiedzialne zachowanie na torze biedny Hamek musiał zedrzeć opony. Mam tylko nadzieję, że FIA kolejny raz stanie na wysokości zadania i ukarze winnnych :)

Ludzie, na oficjalnej stronie F1 jest ankieta z pytaniem czy HAM-ek powinien zostać ukarany. Zagłosujcie wszyscy na "YES" - możecie w ten sposób wyrazić swoje niezdowolenie i dodatkowo da to trochę do myślenia tym pajacom z FIA.

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie była to najlepsza walka "side by side" w seoznie 2007 i to bez faworyzowania Roberta.

Link do walki KUB i MAS z zajefajnym komentarzem:) http://youtube.com/watch?v=_93SfASClKs

Dla mnie z gierek F1 najlepszy jest F1 Challenge z modem PMG 2007. Tylko trzeba ze strony PMG ściągnąć sobie setupy bolidu do poszczególnych wyścigów, bo bez tego kicha. Ten mod daje największa przyjemność.Jest wprawdzie dosyć trudny, ale po treningu spokojnie można jeździć i frajda jest wielka. Przed każdym wyścigiem przez kilka dni ścigam się na danym torze i potem podczas relacji TV z prawdziwgo wyścigu wszystko mam obcykane (gdzie się wyprzedza, gdzie łatwo wypaść, itd.)

Rok temu Robert powinien być 4, ale wybuchł silnik Alonso, więc on wskoczył na podium. Po za tym myślę, że rok temu start Roberta to był kompletnym zaskokiem dla wszystkich. Teraz będą się przed nim bardzo mocno pilnować, a szczególnie Nick. Boję się tylko żeby znowu nie było jakiegoś spięcia pomiędzy BMW w pierwszej szykanie ... już odpukałem w niemalowane i splunąłem za siebie ... żona jeszcze dzisiaj nie sprzątała więc mogę :)

Spokojnie. W Q2 Robert miał lepszy czas od Nicka. Na 100% Robert w Q3 dostał więcej paliwa od Nicka. BMW ułożyło podbną taktyke jak rok temu kiedy Robert miał najwięcej paliwa z człej czołówki. Szkody tylko że przed nim jest Raikkonen, a on dobrze startuje, ale ma teraz rezerwowy samochód ... więc wszystko jeszcze możliwe. 4 miejsce jest jak najbardziej w zasięgu Kubicy :)