Za długo jezdzili za samochodem bezpieczeństwa. Tak jak sie można było spodziewać Verstappen wygrał. Gratulacje dla Piastriego i Gasly'ego. Kara dla Hamiltona jest dziwna jak dla mnie, ale okej. Ferrari znowu może byc niepocieszone - zaczynali z 3 i 4 pozycją, a skończyli z 4 i 5. Alonso popełnił prosty błąd. To zdecydowanie nie był dzień Astona. .

Drugi wyścig z rzędu ktoś inny niż Verstappen na pole position, ale niestety to tylko przez jego kare. A pomyśleć, że ledwo wszedł do Q3. W każdym razie gratulacje dla Charlesa Leclerca - to jego drugie PP w tym sezonie i 20 w karierze. O wygraną bedzie bardzo trudno, ale o podium już powinien spokojnie powalczyć. Obok niego ustawi sie Perez, który odkąd Ricciardo wrócił do F1, zaczął wchodzić do Q3. O podium może powalczyć z Charlesem Leclercem starujący z 3 pola Lewis Hamilton. Dla Sainza też były to udane kwalifikacje. Mclaren bardzo zawiódł.

Brawo w końcu ktoś pokonał Maxa w kwalifikacjach. Bardzo długo Lewis czekał na 104 pole position. Życze mu wygranej, ale to raczej niemożliwe, ale może zaskoczy jak dekade temu. Verstappen i ogólnie cały Red Bull wygląda tu słabiej. Może w końcu bedzie dało sie ich pokonać? Perez w końcu w Q3, ale strata 0.433 do Verstappena jest duża. McLaren poraz pierwszy od wielu lat naprawde zaczyna wyglądac bardzo dobrze. Norris niedługo powinien w końcu poraz pierwszy wygrać. Gdyby nie dominacja Verstappena to byłby to bardzo wyrównany i emocjonujący sezon. Ferrari powinno skupić sie na bolidzie na 2024 rok, bo z tego już nic nie bedzie. 6 miejsce Leclerca i 11 Sainza to spore rozczarowanie. Tak samo zaledwie 18 Russela. Aston Martin od jakiegoś czasu sie nie rozwija. Piąte miejsce Zhou jest sporym zaskoczeniem.

Verstappen znowu wygrywa. Szkoda liczyłem na wygraną kogoś innego. Dziś przewaga nie była aż tak duża. Mclaren pokazał Mercedesowi, Astonowi i Ferrari jak rozwijać samochód. Hamilton miał dobry wyścig i zbliża sie do 200 miejsc na podium. Fajnie walczył z Lando. Awansował o kilka pozycji. Piastri poradził sobie lepiej niż sie spodziewałem. Mało zabrakło mu do podium. Russel tez dobrze wyglądał i ładnie wyprzedził Leclercka. Perez awansował o 9 pozycji, ale ja dalej uważam, że marnuje od potencjał tego samochodu. Aston Martin ma wyraźną zadyszke i 7 miejsce Alonso to najlepsze co mogli zdobyć. Stroll natomiast potwierdził, że jest niebezpieczny dla innych kierowców. To co zrobiło Ferrari to jest wstyd. Jeszcze w poprzednim wyścigu w Austrii byli drugą siłą, a teraz wyglądali jak gówno. Powinni wziąć przykład z McLarena i z tego jak oni ulepszyli ten bolid w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Wymowna jest też jeszcze statystyka występów Leclerca na Silverstone: 2018: NU 2019: 3 po pięknej walce z Maxem, niech tamte czasy powrócą 2020: 3 i 4 w traktorze 2021: 2 mimo problemów z silnikiem 2022: 4 po Grande Strategi Ferrari 2023: 9

Wtf? A Perez? Jemu wolno więcej? On co chwile wyjezdzał i żadnej kary nie dostał.

Ciekawy był ten sprint. Fajna była walka między Verstappenem i Perezem. Bedzie miał problemy przez to Checo raczej, choć moim zdaniem nie zrobił nic źle. Potem długo jechał za Hulkenbergiem, ale ostatecznie zrobił swoje i Red Bull miał dublet. Dla Carlosa Sainza był to udany sprint. Miał dobre tempo i jutro powinien powalczyć o podium. Aston Martiny są tu duże słabsze i nie mają dobrego tempa. Raczej o podium jutro nie będą walczyć. Ta walka między Alonso i Strollem była dziwna. Jak dla mnie Fernando mógł go łatwo wyprzedzić, ale tego nie zrobił. Był wyraźnie szybszy. Hulkenberg stracił mniej pozycji niż sie spodziewałem i dojechał na 6 pozycji. Dziwne, że on nie miał fotela przez kilka lat. Ocon przyfarcił. Russel przejechał bardzo dobry sprint i awansował na 8 miejsce ze stratą zaledwie 0,009 do 7 miejsca. Mercedes kolejny raz pokazał, że ma dużo lepsze tempo w wyścigu niż w kwalifikacjach. Hamilton awansował o 8 pozycji wiec nie jest źle, ale do punktów ciągle zabrakło. Kapitalny był jego manewr na Magnusenie. To nie był dobry sprint dla Leclerca. Najpierw dostał niezasłużoną kare, potem utkął w pociągu. Oby jutro poszło mu lepiej i chociaż na początku powalczył z Maxem.