Wygląda niestety jak kosiarka do trawy. Z przodu niska i szeoka "kosa", z tyłu wysoka rączka do popychania :)

Na początku sezonu nawet kibicowałem Hamiltonowi, wiadomo - młokos, pierwszoroczniak ogrywa starych wyjadaczy, to sie podoba. NIestety w trakcie sezonu zaczeły nie niepokojace incydeny - a to jako jedynemu dźwig pomógł kontynuowac jazde (wbrew przepisom), nie wykluczono kierowców ze zdobywania punktów za afere szpiegowską, nie ukarano za niebezpieczną jazdę czy tez odwrotnie, karano innych kierowców za ataki na Hamiltona. Juz mu nie kibicuje, bo tródno kibicować komuś kto jest ordynarnie faworyzowany. To nie wina Hamiltona, on po prostu jedzie i raczej chyba nie ma układów z sędziami. Za zaistniałą sytuację winiłbym raczej plage dzisiejszych czasów, zmorę demokracji, coś co wypacza wyniki wyborów i powoduje w nas poczucie winy - Jeb..ą Popawność Polityczną. Twierdze, że Hamilton jest nietykalny bo jest CZARNY. I to wina poprawnych politycznie sędziów a nie Louisa, że z takim niesmakiem ogladam wyscigi F1 w tym sezonie.

Ide o zakład, że Nick w oświadczeniu po wyścigu powie, że rozmawiał z Robertem i polak go przeprosił za incydent. :/

I jak tu nie nienawidzic Haidfelda?

Ciekawe czy KUB obroni sie przed HAM, czy mu odpuści jak ostatnio. Pewne jest ze do pojedynku dojdzie i to szybko, w/g przed pierwszym PP.

News skrócony. Podobno Mosley zaproponował również wprowadzenie trzynastosekundowego nitro, uruchamianego przez kierowce w dowolnym momencie raz na okrążenie. A to bym akurat gorąco poparł. Wyobraźcie sobie te wyprzedzenia, wreszcie byłoby widowisko również na całym torze a nie tylko na pierwszym zakręcie. :)

Coś niedobrego dzieje sie z tymi wyscigami F1. Jest coraz mniej wyprzedzeń, a wyscigi decydują sie na pitstopach i w kwalifikacjach. Dzisiejszy wyścig jeśli chodzi o widowiskowość był naprawde marny. Przewaga Ferrari i Mercedesów na tyle duża nad reszta, że prawie nie ma czego oglądać. Szkoda. Niemniej gratulacje dla Roberta :) Hamillton na mistrza ! :D