Mercedesy były szybkie, ale pytanie, czy się to na wyścig przełoży? W każdym razie życzę Schumacherowi jak najlepiej ;) mógłby wreszcie wygrać ;) Kimi też z wysokiego pola startuje, to szansa na dobre miejsce jest. Zaskoczeniem za to Kobayashi, bo na jego miejscu bardziej spodziewałam się Pereza. Byle do wyścigu :)

No, tak, brawa dla Alonso się jak najbardziej należą :) Chociaż ma małe szanse na mistrzostwo w tym roku, ale, kto go tam wie... Za to Massa, cóż, lubię go, zawsze mu kibicowałam, ale w tym sezonie stanowczo sobie nie radzi. Jeśli w następnych wyścigach się nie poprawi, to o miejscu w Ferrari na następne lata (może już nawet w tym roku...) może pomarzyć...

Ja przede wszystkim, to jestem bardzo zaskoczona zwycięstwem Alonso, ale wiadomo, w deszczu wszystko jest możliwe. I liczy się nie tylko szybki samochód. A wiadomo, Fernando jest świetnym kierowcą, to sobie poradził. Tak samo Perez, który naprawdę dużo skorzystał na taktyce zespołu. Ale się cieszę z tego drugiego miejsca, które zajął. Od kiedy pojawił się w F1 mu bardzo kibicuję! Zaskoczeniem jest niskie miejsce Buttona i Vettela, ale nie zawsze można wygrywać... Negatywnym bohaterem był Karthikeyan, bo, okay, był przez moment na tym 10 miejscu, ale wyeliminował z miejsc punktowanych najlepszego i drugiego kierowce z Australii. No, namieszał nieźle. A tak, zmieniając temat, to pan Borowczyk wspomniał coś, że na wyścigu był Adrien Brody, ale realizator chyba go nie pokazywał (albo ja nie patrzyłam). Ma ktoś może zdjęcia z nim z tego wyścigu? :) Będę wdzięczna... :)

Kurcze :/ A jeszcze po poprzednim wyścigu pisałam, że jak wystartuje z wyższego pola, to ma szanse na podium. Ale z tym cofnięciem, to będzie ciężko... @marc1508 Żebyś się nie przeliczył... Myślę, że Kimi jeszcze wszystkim pokaże ;)

W to, że Button nie jechał na 100% jestem w stanie uwierzyć, bo i tak miał przewagę i wygrał. Nie musiał robić nic więcej i tak był najszybszy. Ale skoro Lewis mógł jechać szybciej, to czemu przegrał z Vettelem? Co nie zmienia faktu, że nie narzekam, miejsca dobre ;]

Mogłoby być lepiej, wiadomo, ale wg mnie nie było źle... Myślę, że Kimi jeszcze pokaże, na co go stać ;) Grosjean nie miał jak się pokazać - wyścig się dla niego szybko skończył, ale wczoraj pojechał dobrze. No, to czekamy na Malezję...