Aż ucałowałem kierownicę mojej "renówki",choć ostatnio mnie wkurza niemiłosiernie.Powrót dobrych czasów dla mojego ulubionego zespołu!!!Brawo Williams,BRAWO Pastor.Pozdrowienia dla Franka!!!!

Szkoda ,że bolid słaby bo kierowca jak widać super.Gratulacje.Na Alonso zawsze można liczyć , bo powożąc tym co ma sprawia ,że Ferrari wciąż kojarzy się z wielkością.Niech pracują ,żeby dać mu samochód , który swoimi osiągami dorówna potencjałowi Fernando .Forza Ferrari!!!

OBY !!! trzymam jak zawsze kciuki.Byle nie było błędów.Jeszcze jeden obok i będzie ok. Bruno mi tu niebardzo pasuje, ale skoro Frank wybrał - do boju!!

Pojedzie ,pojedzie i w 6 się zmieści.

Dobre wieści z tej stajni cieszą .Chciałbym wciąż widzieć ich na ,albo w okolicy podium.Tylko niech Pastor w odpowiednim czasie wyprzedza ,a w odpowiednim poprostu dojeżdża.

Witia nawet nauczył się od kolegów wypowiadać w kwestiach technicznych.Gorzej jak usiądzie za kółkiem i musi zostać samodzielnym.Ale mam nadzieję ,że kasa , którą przyniósł pomoże zespołowi i chociaż Haikki się ogarnie.

Jest wiele osób , które oglądają zawsze i wiem doskonale ,że jeżeli byłyby to dodatkowe pieniądze, to część z nich napewno zrezygnuje.Ja też wolę za darmo,a poza tym tak się na ten wyścig cieszyłem jak dziecko.Nieważne czy podoba mi się czy nie kilka tekstów ludzi w studio.Emocje zawsze biorą górę, a rywalizacja dopełnia koloru.Jeżeli kogoś stać ok, ale wiele osób tylko tak może podziwiać te techniczne cuda.

Ja i tak jestem przerażony tym co pokazał RB.Typowałem Vettela poza podium,a pod koniec Hamilton gasł w oczach.Jak tak dalej pójdzie Lewis nie ujedzie na oponach w tym roku.Nigdy nie byłem zwolennikiem ani Vet, ani Web i myślałem ,że dostaną dziś po nosie ,a tu wciąż na topie.Przyznaję dla mnie niemiłe zaskoczenie ,ale szacunek .

Pomijając Witka i jego oceny sytuacji , oraz fakt,że mimo wszystko jest przeciętnym kierowcą podziwiam od kilku lat ekipy i ich kierowców , kórzy zaliczają wciąż tyły... szczerze powiem ,że muszą mieć nerwy ze stali i opanowanie niczym Mount Everest, nie wiem też czy porówując ich z czołówką to nie oni najbardziej dostają po psychice.Gryzą asfalt a i tak cokolwiek by nie zrobili , grzeją tylne ławy.Stawiając siebie na ich miejscu ( z wielką przesadą oczywiście ) z wku...rzenia zjadł bym chyba opony bez popitki.Napawde podziwiam.

Nie jestem znawcą F1, bardziej oglądaczem , ale oglądaczem regularnym i wieloletnim.Wiliams to kawał historii i zawsze im kibicowałem.Smutno było patrzeć na zeszły rok i frustrację samego Rubensa.Teraz z nadzieją czekam na ich dobry sezon.Trzymam kciuki.!!! W snach widzę narazie jak Maldonado wyprzedza w walce Vettela ..... Powodzenia ( odpukać)

Zaloguj się by móc pisać komentarze. The world of Red Bull Vettela może w tym roku być dla niego mniej radosny niż w zeszłym.Nic nie jest jeszcze włąsciwie wiadmo.Zobaczy,y jakie bedzie tempo wyścigowe zespołów.Ja trzymam kciuki za lepszy sezon Williamsa.Troszkę należy im się już pewności dnia codziennego, to zasłużony zespół! Brawo Maldonado!!!