wkońcu i ja mogłem zobaczyć jakże brzydkie bolidy no może poza mcl... co do samych kwalifikacji brawo dla mcl kawał dobrej roboty w samym wyścigu stawiam jednak na Buttona wiadome nie niszczy tak opon no i z psychiką lepiej , chyba że Luis zmienił lekarza :)... mile zaskoczył mnie "żabojad"... nie spodziewałem się tego apsolutnie oby jutro w wyścigu pokazał sie jak znajlepszej strony , co do Kimiego no jak wróćił z rajdów to i szutra trzeba było troszke zaliczyć choć pierwsza 10 jak najbardziej realna jutro mietki hm... wkońcu dziadek leje paniusie (jakoś nigdy nie przepadałem za Rosbergiem)... choć w wyscigu nie mozna uzywać ruchomych skrzydełęk tyle co w qual ale życze MS wkońcu podium :)... teraz co do Rbl jak nie ma podziału na boiid numer 1 i 2 to Mark potrafi pokazać cieciowi ( nieobrażcie się ale bardzo go nie lubie ) gdzie jego miejsce , teraz zobaczymy ile wart jest "wielki" mistrzu w konkurencyjnym bolidzie co do ferrari tak jak wiekszość już wyżej pisała Massa "dno" nic dodać nic ująć (licze że Roberto się wykuruje jeszcze w tym roku i zajmnie jakże należne mu miejsce)... Ferek gdyby nie trawa no te 7miejsce było by dla niego... williams wkońcu odbił się troszke od dna co cieszy torro rosso i młodzi panowie jak najbardziej na duży plus spodziewałem sie troszke wiecej po Di rescie no ale chyba coś mu nie wyszło za to Huk bardzo dobrze:)... szkoda że Heikiemu lepiej nie poszło ale pokazł Pietrovowi gdzie jego miejsce ( choć róznica wcale nie taka duża)...ale jak dobrze pamietam to któryś z bolidów Hrt przeszkodził w okrązeniu fina Marussia oddstaje niema co ukrywać a HRT to jak porażka jakich mało dobrze że nie dopuszczą ich do wyścigu bo by tylok nie potrzebnie namieszali w sensie negatywnym teraz czekam z niecierpliwością na jutrzejszy wyścig i pora obstawiać miłego oglądania :)

htt p://ww w.my kart .it/Ar ticolo. aspx ?id=30 w skrócie jak widać na załączonych zdjęciach Robert siedzi w gokarcie i uwaga co najważniejsze TRZYMA PRAWĄ RĘKĄ kierownice... co wy na to którzy już sądzili że jest do niczego ona?????>... do tego nie chce przytaczać translatora , ale był bliski pobicia rekordu toru cała ta zabawa miałąmiejsce 11 marca 2012 roku żeby nie było jest to jak dla mnie potwiedzenie tego że wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku aż mi sie humor porawił... serdecznie pozdrawiam i do pierwszego wyścigu chyba się zmoczyłem ;p

a Wy dalej to samo jeśli chodzi o wypadek...równie dobrze mógł iść ulicą i potrocił by go samochód , lub mógł jechać samochodem i mieć wypadek z toru do domu itd... Ten temat według mnie zamknięty już jest... robił to co kocha a że wyszło jak wyszło to inna sprawa. Co do przepraszania kogoś jak już ktoś wyżej pisał Robert jest zajęty powrotem do zdrowia i pełni sprawności, a to że ma troszke czasu wolnego i robi w nim to co mu sie podoba to jego sprawa. Szerze nie wiem za co miał by przepraszać , chyba Oni jego za to że tak dobry projekt zmarnowali ;p (joke).... A co do miejsca w Lotusie jest jak i nie jest nie okłamujmy sie... Ferrari fajnie by było ale póki co odpada... Jeśli dobrze kojarze jest jeszcze miesjce w wiliamisie , torro rosso , force india nawet hrt ale to sami wiecie Więc dajcie sie Robertowi wykurować i będzie miodzio I pamiętaj Robert walenie gruchy wzmacnia paluchy :);p...