Myślę, że siłą tego zespołu są właśnie ambitni i zdolni kierowcy. Owszem nie zawsze wszystko trafnie oceniają, ale przecież to F1 i mają sekundy na decyzję. Bardzo dobra jest także ekipa inżynierów skoro potrafili stworzyć konkurencyjny bolid. Mam nadzieję, że kwestią czasu jest to kiedy będą zawsze w czołówce, choć pamiętajmy, że przed sezonem kibice ekipy Petera Saubera liczyli na regularne małe punkty, a często jest dużo lepiej ;)

Szkoda Pereza fajnie jechał.

Hamilton w deszczyku za Vettelem przy małej widoczności się trzymał, a nawet go wyprzedził, co nie było łatwe. Szkoda, że pomimo tego, że Lewis udowodnił po raz kolejny swoje umiejętności nie udało się wygrać.

Nie wiem czemu (wiem, ze HAM startuje z brudnej strony toru) , ale liczę na atomowy start lewisa i zwycięstwo. Chciałbym nie zobaczyć jutro napoju energetycznego na podium :)

dobrzy kierowcy, dobry szef, teraz tylko trzymać kciuki za inżynierów, bo Peterowi należą się sukcesy za swoje zaangażowanie. Kamui już potwierdził swoje duże umiejętności, a w Perezie drzemie duży potencjał

FIA zachowuje się żenująco i tyle. A czemu Ferrari się zgodziło na powrót do starych zasad - zachodzę nad tym w głowę i nie wiem. Albo mają coś ekstra albo nie chcą powalczyć RBR

Po przeczytaniu wypowiedzi kierowców STR przez chwilę miałem wrażenie, że czytałem wypowiedzi kierowców RBR :) Ale przecież muszą się wykazywać optymizmem bo walczą o miejsce kierowcy w przyszłym sezonie.