dziadek.józek
Ostatnia aktywność
avatar
dziadek.józek

06.04.2010 23:03

0

jestem nowym czytelnikiem tego forum; z mieszanymi odczuciami czytam wszystkie wypowiedzi - oczywiście kibicuję Kubicy i w związku z tym interesują mnie perspektywy jego sportowego rozwoju. W swoich osobistych ocenach staram się być jednak obiektywny. Z tego tez względu dziwią mnie niektóre oceny np. dlaczego niby Ferrari lub MCL mają mieć monopol na wygrywanie; czy z powodu minionej historii tych zespołów należy im przyznać mistrzostwo. Dziwią mnie sformułowania, że jak wyścig będzie normalny to wtedy nikt - nawet Renault i KUB nie będą mieli szans na walkę. Otóż nie zgadzam się z takimi opiniami. Dlaczego? Jak wszyscy wiemy mistrz wyłaniany jest z cyklu 19 wyścigów, a więc wynik końcowy jest pewną sumą dobrych i mniej udanych występów kierowców i zespołów. Aktualna sytuacja w klasyfikacjach jest takim samym punktem do oceny występów jak sytuacja po 19 wyścigach. Wypadki, kolizje, usterki, awarie i wiele innych zdarzeń są wpisane w wyścigi i wszyscy o tym dokładnie wiedzą. Ten mój może zbyt długi wywód ma uzmysłowić, że dotychczasowe 3 wyścigi były tak samo normalne jak te wszystkie rozegrane wcześniej. Możemy jedynie mówić o większej lub mniejszej ich dramaturgii spowodowanej wystąpieniem jednej lub kilku jednocześnie wyżej wymienionych okoliczności. Uważam, że Robert jest bardzo dobrym kierowcą i jego aktualna pozycja nie oddaje jego potencjalnych możliwości, podobnie oceniam samochód; nietrudno sobie wyobrazić sytuację braku kolizji z Sutilem o dojazd na 6, 7 czy 8 pozycji w pierwszym wyścigu - jaka byłaby wtedy klasyfikacja? W obecnym sezonie każdy wyścig można podzielić na dwie odrębne fazy tj. kwalifikacje w których parametry bolidów istotnie różnią się od tych podczas GP oraz samego wyścigu GP; istotą takiej mojej oceny jest fakt, że szybkość bolidu w kwalifikacjach to nie to samo co wyścig - vide pościgi Kubicy, Hamiltona i Alonso - kończyły się na pozycjach maks. 6 i to przy błędach i awariach niektórych kierowców. Dobre kwalifikacje (szybki bolid) dają przewagę jedynie w pozycji startowej i oczywistym jest, że im bliżej PP tym lepiej. Uważam, że istotą wszystkich ulepszeń - mam nadzieję iż tak podchodzi Renault - jest doprowadzenie do momentu w którym R30 z pełnym bakiem będzie tak samo szybkie jak w kwalifikacjach - wtedy nikt nie ma szans. Jeszcze uwaga w kwestii kto lepszy - uważam, że na podstawie minionych 3 wyścigów nikt nie jest wyraźnie lepszy, każdy zespół coś już w tym sezonie zepsuł (nie zamierzona zbitka językowa) także Renault dopuszczając do tego iż Petrow powtarza te same błędy szarżując na torze. Wyciągam z tego dość logiczny wniosek, że po tych 3 GP ani Ferrari nie jest pewnym kandydatem na mistrza, ani nim nie jest MCL, nawet RBR czy Mercedes. Sprawa jest otwarta. pozdrawiam wszystkich fanów F1

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu