Fakty są takie, że Williams zbudował fatalny samochód. Oczywiście dwóch niedoświadczonych kierowców za kółkiem nie pomaga ale i tak jest tragicznie jeśli chodzi o konstrukcję. Ten samochód jest tak toporny, jako mimo wszystko sympatykowi tego zespołu aż zal patrzeć na onboardy, chyba Sauber ma nawet stabilniejszą maszynę.Kubica też ma ograniczone pole manewru bo będzie jeździć dość mało a symulator nie daje pełnego obrazu. Perspektywa przyszłości marna- kontrakt z Martini się kończy a wielkich sponsorów w takiej sytuacji raczej nie można się spodziewać.

Kwalifikacje doprawdy dziwaczne, Q1 i Q2 w formacie rodem z gry na Playstation. Kierowcy nawet nie mogą dokończyć okrążeń które zaczęli przed upłynięciem czasu do odpadnięcia- moim zdaniem ta reguła jest zupełnie śmieszna. Sami guru zespołów wyglądali na zdezorientowanych. Z kolei Q3 było kuriozalne, wszystko zasadniczo rozstrzygneło się długo przed końcem sesji. Co do samych wyników- nie jestem szczególnie zaskoczony, chociaż spodziewałem się mniejszej różnicy między Mercedesem a Ferrari. Toro Rosso zaskoczyło, widać, że niezmodernizowany silnik Ferrari wciąż lepszy nawet od najnowszego Renault. Red Bull mniej więcej tam gdzie rok temu, szkoda Kviata. Williams średniawo, a przecież ten tor powinien im odpowiadać. Dalej mamy Force India, Mclarena który zrobił spory postęp i myślę, że w europejskiej części sezonu zbliży się do TOP10. Renault jest daleko, strata do najbliższych rywali wydaje się spora ale i tak ten sezon to dla nich jeden wielki test. Sauber nadal fatalnie. Haas przyzwoicie jak na nowy zespół, sądzę że przy chaotycznym wyścigu w dalszej części sezonu mogą zdobyć małe punkty. Manor tam gdzie ostatnio. Lewis pojechał świetnie. Nie sądziłem że uda się zejść poniżej minuty i dwudziestu czterech sekund. Mały plus dla Parmela za dobry debiut i pokonanie Magnusena.

Też zauważyłem te wyginajace się skrzydła. Pewnie testowali coś na nowy sezon, nagieli przepisy i zostali za to ukarani.

Maldonado przyzwoicie. Romain też nie byłby na końcu gdyby nie ten błąd.

Lotus popełnił poważny błąd konstrukcyjny, którego nie da się naprawić w trakcie sezonu. Na początku udawało się poprawić bolid, później jednak rozwój stanął w miejscu. Odkryli ten błąd i związane z nim straty ale już niewiele mogli zrobić. Zobaczcie, gdzie Lotus ( a właściwie Grosjean) był w Hiszpanii a gdzie jest teraz. Problemy z silnikiem były i są ale nie stanowią jedynej przyczyny katastrofy Lotusa.

Znowu byli szybcy w piątek. W kwalifikacjach i wyścigu ciężko jednak będzie im być przed Williamsem, a może nawet Mclaren ich wyprzedi.

Hamilton obecnie jest w trójce najlepszych kierowców pod względem umiejętności(nie tylko w mojej opinii). Stawiam go na równi z Alonso. 90 milionów to kosmiczna suma ale musimy pamiętać, że negocjacje dopiero się rozpoczęły i wartość ta na pewno się zmieni. Osobiście uważam, że Lewis powinnien zostać w Mercedesie.

Żenada. Ten kierowca jest niebezpieczny. W takim razie mam nadzieję, że w przyszłym sezonie Lotus zrobi tak wolny bolid, że Pastor nie zdoła nikomu zrobić krzywdy. A teraz na poważnie. Lotus jest w katastrofalnym dole a niedoszli sponsorzy się już chyba nie pojawią. Nie dziwie się, że Romain chce uciec z tej tonącej łajby. Bolid chyba nie ma poważnych błędów konstrukcyjnych skoro dane z tunelu aero były bardzo dobre. Samochód niestety nie jest wystarczająco szybko rozwijany. Zakaz FRIC ostatecznie ich dobił.

Może w następnym sezonie odbiją się od dna. W obecnym roku Marussia wypada nieźle na ich tle, a w Caterhamie zero postępu.

Ten sezon brutalnie weryfikuje zdolności niemca. Samochód posiada identyczny jak Daniel, a dostanie od niego regularne baty. Raz czy dwa razy mogło coś nie wyjsć, Vettel ma w tym sezonie pecha do awarii, ale pod względem czystej szybkości po prostu nie zachwyca. Zespół już chyba postawi na Daniela w tym sezonie.

Niestety, pan Maldonado stanowi realne zagrożenie dla innych kierowców. Przydałby mu się jakiś dobry terapeuta, żeby zmienić jego podejście i wzmocnić psychikę. Mimo wszystko, chyba wenezuelczyk ma potencjał, lecz z jakiś powodów jest on marnotrawiony. Petrodolary nie pomogą w osiąganiu dobrych wyników, co najwyżej zapewnią miejsce w zespole.

Bardzo dziwnie to wyglądało i nie zdziwie się, jak uznają to za celowe działanie.

Właśnie też się zastanawiam nad tym. Może tor poprostu lepiej nagumowany i czasy lepsze odrazu. Ale aż o trzy sekundy?

Vettel ma spore problemy z przystosowaniem się do nowego stylu jazdy. Cztery poprzednie sezony jezdził z gazem wciśnietym do podłogi, a teraz w erze zakazu nadmuchu nie potrafi odpowiednio kontrolować samochodu. Daniel z kolei ma znacznie lepsze auto niż w poprzednich latach i to dodaje mu skrzydeł.

Maldonado jest niebezpiecznym dla innych kierowcą, który swoje miejsce zawdzięcza tylko petrodolarom. Grosjean też wszedł dzięki wsparciu, ale przynajmniej dojrzał i prezentuje przyzwoity poziom. Cieszy poprawa Lotusa, choć na punkty raczej mozna liczyć tylko w wypadku Grosjeana. W końcu to auto zaczyna jeździć. Ten samochód może faktycznie mieć spory potencjał, ale jego odblokowanie może trwać jeszcze kilka wyścigów.

Nawet biorąc pod uwagę problemy ze skrzynią, Vettel i tak kiepsko pojechał. Brawo Daniel

Nie ekscytował bym się tak. Najpierw Red Bull musi osiągnąć metę wyścigu. I nawet w samym tempie są za trzema zespołami. Jak Lotus dojdzie do ładu z bolidem też powinnien być na podobnym poziomie.

Red Bull na pewno nie będzie w czołówce na początku. Co będzie dalej, zobaczymy za kilka miesięcy.

Podejście Renault nie przestaje mnie zadziwiać. Stworzyli niebezpieczny, palący się silnik, który w dodatku ma deficyt mocy. A teraz mówią, że jakoś to będzie. Swoją drogą dobrze, że nie otrzymali bonusowego czasu na homologację. Mówię tak, chociaż lubię Lotusa. Poprostu byłoby to niesprawiedliwe. Mercedes i Ferrari mieli tyle samo czasu na przygotowanie jednostek i zdążyli na czas.

Nie wzbudza we mnie agresji, ale po co wklejasz link do tej strony pod każdym komentarzem? Chyba jest to reklama. Bo jak inaczej to nazwać?

Zbanujcie ds1976 za notoryczne reklamy. Każdy jego komentarz kończy się linkiem do strony. Cały czas tej samej. Co do testów, to bez sensacji. Mercedes jest bardzo silny i wydaje mi się, że to oni będą najlepsi na początku tego sezonu. Ich głównymi rywalami mogą być Mclaren, Ferrari i może Williams. Nie wierzę, że Red Bull i Lotus zdąża dojść do ładu z bolidami.

Tak aktualnie wyglądają czasy 1 Rosberg Mercedes 1m33.283s 2 Button McLaren 1m34.957s +1.674 3 Raikkonen Ferrari 1m36.718s +3.435 4 Nasr Williams 1m39.036s +5.753 5 Perez Force India 1m39.258s +5.975 6 Ricciardo Red Bull 1m39.837s +6.554 7 Vergne Toro Rosso 1m41.784s +8.501 8 Maldonado Lotus 1m41.880s +8.597 9 Ericsson Caterham 1m45.094s +11.811 Z tego rozumiem angielski, to Sauber miał jakieś problemy ze strukturą monokoku. Większość zespołów wykonuje krótkie przejazdy. Lotus i Red Bull pojechali jak dotąd bardzo mało. Caterham też miał jakieś problemy, Ericsson zrobił tylko 4 kółka. Marussia męczyła się z jakimś bliżej nieokreslonym systemem. Narazie nic specjalnego się nie dzieje.

Newey się przeliczył. Projekt RB 10 to niewypał. Tył bolidu jest zbyt ciasno upakowany i trzeba go całkowicie przeprojektować. Renault też dało ciała z silnikami. Zostały nieco ponad trzy tygodnie do startu sezonu, a bolid nie jest zdatny do jazdy. Szykuje się dla nich słaby początek. Oni potrzebują niemal cudu, by nie stracić pierwszej części sezonu.

Parodia. Czekam na silniki elektryczne z imitacją dźwięku spalinowego. A po co komu skrzydła? Dyfuzor? Najlepiej zrobić beczkę na kołach. Ekologiczną.

Jedna wielka awaria, ale na szczęście to tylko testy. Mam nadzieję, że jutro więcej pojeżdżą. A co do czasów, to pod koniec testów przewiduje ze 2-3 sekundy gorsze niż rok temu.