Chciałbym widzieć skuter pędzący 340 km/h i przyśpieszający do 100 w 1,5 s...

Mogliby dodać że najszybsze rejsówki z Londynu do Nagoji lecą 18 godzin i 15 minut... :)

Nie lubię Hamiltona, nie lubię McL, ale to jest sport, rywalizacja, dlatego podziwiam Hamiltona, za to że potrafi nacisnąć i za to, że wielu na torze czmycha przed nim z przerażenia. Jeździ ostro i niebezpiecznie, dlatego wyrobił sobie respekt, jest wojownikiem i walczy o swoje. Dlatego nie lubię go, ale podziwiam jako zawodnika. Zespół wyliczył ile kółek zrobi Hamilton, ale okazało się, że zdąży wykręcić jeszcze jedno i bardzo dobrze ze zaryzykowali! Zatrzymanie na torze, to kolejna dobra decyzja, znacznie gorzej by było gdyby nie mieli w baku paliwa na przetestowanie. Sędziowie również zareagowali słusznie, takie zachowanie nie jest zgodne z regulaminem, więc należy ukarać, ale nie jest też ono na tyle poważne by wyciągać poważne konsekwencje. PS mam nadzieję, że byki dopadną go i zjedzą. ;) Mam nadzieję, że będzie ciekawie.

Wow, dlaczego pół punktu? Przecież są jeszcze 3 wyścigi, nie?

Do F1 nie biorą byle kogo, tam by zmieniać opony trzeba mieć tytuł doktora i dyplom Mensa. :) a tak na poważnie, zasługi nie przypadają tylko jednej osobie, bo taki Brown, czy Zander nie usiedli sobie raz na kanapie i wymyślili wszystkie części bolidu od najmniejszej śrubki, do kształtu kokpitu, tylko jest to zasługa całego sztabu inżynierów. A wiadomo coś na temat powodów odejścia Joerga z BGP?

Konik_mekr myślisz, że inne zespoły do tej pory wrzucały co roku pół miliarda euro z własnych kieszeni od tak by się pościgać? Po pierwsze dostają duże dofinansowanie od sponsorów, po drugie zespoły mają udział w kasie za sprzedaż biletów i transmisje. Skoro Lola się nie dostała, to ani nie załapała sponsora, ani nie dostała kasy od FIA, czyli za wszystko co do tej pory zrobili wypłacili z własnej kieszeni. skidmarks, jak do tej pory ja słyszałem tylko o tym, że Lola bardzo chce wejść do F1, więc dziwi mnie taka wypowiedź. Koszty jakie zespół poniósł w tym roku już się raczej nie zwrócą. Raczej, bo skoro Lola miałaby być w rezerwie, to byłaby szansa na to, że jednak weźmie udział w wyścigach, ale wrzucić 200-300 milionów w zespół i siedzieć na ławce rezerwowych, to marny konsek dla zespołu i inwestorów.

Czasy uzystkiwane w treningach nie mają za wiele do rzeczy. Zauważ, że najlepsze czasy z treningów nie zakwalifikowałyby się do q3. BMW poza pierwszym wyścigiem nie pokazało w tym sezonie jeszcze nic, więc jak mają walczyć o czołowe pozycje? Póki co walczą o to by nie zostać najgorszym zespołem w stawce. Skoro obecnie są na 8 miejscu, to chyba nie za dobrze o nich świadczy. Nie ma się czym podniecać, bo nic nie wskazuje na to by BMW miało jeszcze jakieś realne szanse powalczyć choć o jedno podium, ale i tak możemy się cieszyć, że odepchnęli się od dna i nie zostają na szarym końcu. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie ta sytuacja się poprawi, a nie pogorszy.