@12 już wiele razy F1 doświadczała dominacji choćby Ferrari w 2004, wspomniane w artykule, Williams w 1992, nie mówiąc już o McLarenie w 1988, gdzie tylko raz nie wygrali wyścigu - jakoś nikt nigdy nie dopatrzył się u nich jakiegoś oszustwa

szkoda najbardziej podobały mi się jego manewry wyprzedzania kempa007 - mała uwaga: wolny wakat to pleonazm - wakat to wolne miejsce, czyli w artykule jest napisane, że Japończyk nie znalazł wolnego wolnego miejsca

Kibicuję RedBullowi, ale teraz posunęli się za daleko. Jak można płakać z takiego powodu? McLaren jest w dużo gorszej sytuacji i się nie skarży, ale pracuje, aby poprawić osiągi.

HRT nie jest jeszcze takie słabe. Nie pamiętam dokładnie, ale w latach 90. był kierowca, który w kwalifikacjach stracił ponad 400s do czasu PP. Na Imoli chyba

3. i 8. pamiętajcie, że dublujący nie walczy z dublowanym o pozycję, więc nie powinien tracić z powodu tego, że zdobył kółko przewagi nad jakimś maruderem. Dodatkowo 8. - wiedz, że kierowcy nie ścigają się dla zabawy (a przynajmniej nie przed wszystkim), a samochód bezpieczeństwa to safety car.

gascoyne to dobry i doswiadczony inzynier a przynajmniej najlepszy na jakiego moze sobie pozwolic nowy team

mam nadzieje ze kubica ukonczy wyscig o gp australii bo jak dotad nigdy mu sie to nie udalo (ale wtedy jezdzil w innym zespole)

zrozumialem - sorry

"Ukończenie wyścigu będzie wspaniałym osiągnięciem dla zespołu". - dobrze ze sa chlopaki realistami :)

albert park jest swietny ale jesli w avalon wybuduja szybki tor na ktorym bedzie mozna sie scigac to nie mam nic przecwko temu poza tym trzeba pamietac ze albert park to tor uliczny trzeba go postawic na czas weekendu wyscigowego co roku "za pieniadze podatnikow" Australia moze te pieniadze przeznaczyc na co innego (choc im raczej tego nie brakuje) i wychodzi na to ze jak zwykle wsyzstko rozbija sie o $$$

a ja mam pytanie, czemu wszędzie jest BMW Sauber? Nie powinno być Sauber, przecież BMW wycofało się i z tego co mi wiadomo ekipa nazywa się Sauber