Bourdais mówił, że kwalifikacje są jego problemem, natomiast na dłuższych przejazdach utrzymuje dobre tempo - poczekajmy do jutra.

dobry żart z traktowaniem na równi z Hamiltonem w McLarenie ;] Heikki powinien przemyśleć swoją przyszłość, bo może się okazać, że ciągle będzie w cieniu faworyta zespołu, trudno powiedzieć co w tym momencie będzie dla niego najlepsze

Możliwe, że Alonso chciał zrobić na złość McLarenowi, ale mistrzem jest napewno. Pamiętajmy że kiedyś kierowcy zachowywali się bardzo różnie, a nawet agresywnie, więc chyba słuszne (przynajmniej w części) zarzuty wobec zespołu nie są czymś tak strasznym jak się niektórym wydaje; Alonso nie musi już udowadniać, że jest świetnym kierowcą, ale robić swoje i wygrywać wyścig. Jeśli Raikkonen zachwala atmosfere w Ferrari to nawet wymagający Fernando czułby się tam dobrze (pod warunkiem że nie zespół pomagałby a nie przeszkadzał, a z tym jest chyba dobrze w Scuderii). Miło, że ktoś docenił Alonso po tym trudnym sezonie (z głębi serca czy w ramach rewanżu, ale zawsze), gdyż należy mu się uznanie.

Hamilton przekonany o swojej wielkości ;] hmmm, typowe ; Ron Dennis wyrzeźbił całkiem ładną wypowiedź :)

Hamilton nie zdobyłby 2 miejsca w generalce gdyby nie dzisiejsza awaria Webbera ;) a Alonso jest zbyt młody by odejść z F1 (rozumiem, że wielu z Was go nie lubi, ale przed jeszcze nie jedna szansa na odzyskanie tytułu, czego mu życzę) tymczasem niech wraca do Renault i pociągnie ich znowu na wyżyny

"Byłem ‘zaledwie’ trzeci w kwalifikacjach, ale byłem wtedy mocno obciążony paliwem. Gdybyśmy wszyscy mieli taką samą ilość paliwa prawdopodobnie znalazłbym się na pierwszym polu startowym." ;] pewnie, a w tym roku PP w kwalifikacjach i wygrana w wyścigu jest jego ;] w końcu mają bolid lepszy od zeszłorocznego... niech lepiej uważa na "zbyt małe strefy bezpieczeństwa" Liczę na bardzo udany wyścig dla Roberta i BMW.

McLaren najwidoczniej utrzymuje przewagę, która na specyficznym torze w Monaco wyglądała dość jaskrawo, ale ta przewaga rzeczywiście istnieje; wpływ na lepsze wyniki McLarena może też mieć wewnętrzna walka między Fernando i Lewisem, którzy wyciągają maksymalne osiągi ze swoich świetnych maszyn :) BMW liczyło na dobre osiągi w Montrealu, w przypadku Heidfelda to się sprawdza, ale napewno szybko pojawi się w boksach; Kubicy znowu przygotowali strategię defensywną, o ile w Monaco miało to duże szanse powodzenia, w Montrealu niekoniecznie... Czekamy na wyścig :)

to nie nowość, że ferrari lepiej się sprawuje na twardych mieszankach, zresztą McLaren dzisiaj też się dobrze spisywał na twardszych oponach

A ja mam nadzieje, że tak :)