no ja nie moge sie już doczekać!!!! jak wszyscy "wierni" zapewne! a czy Massa puknie 10? oby było jak najwięcje miłych niespodzianek. A gra psychologiczna trwa...

Live? Ja tez sie wybieram jeśli tylko urlop dostane...

czyli tylko mnie drażni i dalej będzie to robił. trudno. wolałbym posłuchać tego, co tygryski lubią najbardziej, czyli co mówią silniki ale po co. A hołka nie lubię i nie polubię, tak jak nie lubię słuchać r. MARYJA tak samo nie lubię słuchać HOŁKA i nikt tego nie zmieni!!! A jesli chodzi a Autorytet to wystarczy mi ten na torze i nie potrzebny jet dodatkowy w studiu. Ale to tylko moje prywatne zdanie. SAILPLANER....... i tobie nie podoba się anonimowość? :)) I co z tego, że napiszę jak się nazywam, poszukasz mnie w książce telefonicznej???? czy osobiście przyjedziesz mnie przekonać, że hołek jest fajny? ot takie moje luźne skojarzenie. A jeśli chodzi o p.Borowczyka to faktycznie potrafi doprowadzić do furii swoim "yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy" i tak przez 160 sekund.

popada czy nie? pewnie wszystkie zespoły głowią się jaka bedzie pogoda.... może powinni Chińskich góroli zapytać :)

ale jakie ma to znaczenie kto jakim jest kibicem? mam to gdzieś, kto jest lepszym a kto gorszym fanem, kto wie więcej a kto mniej! najważniejsze że sprawia mi frajde oglądanie wyścigów F1 i sprawiało zanim jeszcze robert zaczął jeździć. Tylko teraz więcej szumu jest wokół no i serce szybciej bije na widok Polskiej flagi. sam nie wiem dlaczego przecież ja nie nawidze tego chorego kraju. Może dlatego że właśnie on spełnił moje chłopięce marzenia.... A jeśli Robet nie stanie na podium to trzeba bedzie cierpliwie poczekać do następnego GP.

Jasne! Majkel może i jest niezłym kierowcą, ale Alonso nie jest gorszy o czym swiadczy klasyfikacja generalna. Jak w każdym sporcie poza torem toczy sie gra psychologiczna i nie jest to oznaka słabości zawodników tylko ich determinacji. A w F1 również liczy się "zmina krew" i odporność psychiczna. Niektórzy ją mają inni mają jej troche mniej. Ale czy po wypowiedziach można ocenić kto lepiej jeździ? chyba nie! Nawet na samym torze jest tyle czynników, które decydują o pozycji końcowej. A tak w ogóle to nielubie je.....nych Niemców i gdyby nie Kubica to kibicowałbym Alonso.