Nudne się to już robi... VW znalazło sobie darmową platformę marketingową w postaci portali F1 i co jakiś czas w chamski sposób wykorzystuje je jako swą tubę propagandową. Miałem nadzieję, że coś z tego koncernu pojawi się w 2013r, ale jak widać wcale nie o to tutaj chodziło. Strasznie to irytujące, bo przecież to między innymi ich naciski prowadzą do zgłębiania "ekologicznej ścieżki" w F1.

Pamiętajcie o tym, że w najbliższym wyścigu STR otrzyma sklonowany pakiet RBR. Powinni być w stanie walczyć o punkty.

jankiel00 - a czy bezpieczeństwo jest obszarem na którym należy oszczędzać?

Zaraz odezwą się malkontenci, ale IMO to najładniejszy do tej pory sprzęt. Ferrari jest niewiele brzydszy, dzięki swej wspaniałej barwie. Mnie kolorystyka BMW jak najbardziej odpowiada, a te kształty są takie... BRUTALNE! Jest świetny.

Czy wie ktoś o której dokładnie będzie prezentacja BMW? Sorry za offtopic.

Ciekawe czemu w akcji udziału nie bierze Kimi...

Czy może ktoś wytłumaczyć o co chodzi z "mapowaniem"?

Angulo - dzięki za odpowiedź. Muszę chyba przechodzić fazę niżu intelektualnego skoro na to nie wpadłem :]

W wypowiedzi Jasona raczej nie chodzi o Q3... do poprawki.

z drugiej strony nad czym tu debatować.... Eufemizmem jest twierdzenie, że news jest mocno przesadzony.

Ze zdjęć zamieszczonych na jednym z zagranicznych serwisów wynika, że BMW testowało dzisiaj gaśnice :/

Na formula1 . com jest napisane, że Koval jest cały.

Onet: "Prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Max Mosley nie będzie obecny podczas niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Bahrajnu - poinformował rzecznik prasowy FIA. "Prezydent Mosley planował pierwotnie obecność w Bahrajnie, ale sprawy prawne zmusiły go do pozostania w Londynie" - napisano w oświadczeniu FIA." To chyba tyle co do wpływu afery na jego życie zawodowe.

Panowie, pora uspokoić sytuację. Kwestia czy z pasiakami bardziej kojarzą się Żydzi (którzy mogą być Polakami) czy Polacy (którzy mogą być Żydami) jest tu drugorzędna.... Może lepiej skupmy się na wpływie afery na przyszłość sportów motorowych. Piotrek_k: Muszę się z Tobą zgodzić. Jeśli JAKIMŚ CUDEM nie wpłynie to na skuteczność jego działania, to niechaj sobie tam zostaje (choć dla mnie to jest on już mniej niż Ziobro), ale jakoś w to nie wierzę:)

Poza tym: 1. Chcieć a robić to z moralnego punktu widzenia bardzo mała różnica tutaj....Pierwsze moje skojarzenie = nieporadny musisz być. 2. "kobieta", która bierze kasę za seks nie jest pełnoprawną kobietą.... Kobietę powinna cechować pewna godność.... 3. Facet płacący za seks jest po prostu żałosny. I tym bardziej przykre jest to, że po raz kolejny stwierdziłeś, że nie odmówiłbyś sobie sadomasochistycznego stosunku z pięcioma prostytutkami..... Conrad30: W pełni popieram to, co napisałeś. "obozowy kontekst" tej sprawy jest po prostu przykry.... Próbowałem znaleźć lepsze słowo, ale to w dość jasny sposób oddaje to co czuję czytając o takiej personie zabawiającej się w taki sposób. Pozdrawiam.

Reikorp: Z jednej strony masz rację, nawet "Fakt" nie upadł nigdy do takiego poziomu (przynajmniej ja sobie nie przypominam). Ale nawet zakładając, że te lafiryndy to prowokacja brukowca, to w niczym nie zmienia to faktu, że Mosley jest całkowicie spalony....

reikorp: czy mówiłem cokolwiek o stylu "po ciemku pod pierzyną"? Pisałem co prawda o "jednej kobiecie na raz", ale przyznaję, że wizja seksu z wieloma kobietami jednocześnie jest marzeniem (chyba) znakomitej większości facetów :P Ponownie zwracam jednak uwagę na motyw dziwkarstwa. Tutaj stanowczo stwierdzam, że trzeba to tępić.... Moim zdaniem jest to poniżające dla obu stron. I tym bardziej upokarzające są doniesienia prasowe na temat Mosleya.

dragomirov: znaczy się chciałbyś być okładany po czterech literach przez hitlerowską dziwkę? no cóż tu można powiedzieć... Gratuluję odwagi cywilnej :P

To Nelson zna napoje nie do picia? No chyba, że czyściochy nie lubi.... Trzeba mieć nadzieje, że mu się podawacz picia z piciem nie zepsuje, bo mu się pewnie pić będzie chciało....

Tabloid "News of the World" zamieścił na swoich łamach ciekawy artykuł... Wpiszcie w google tytuł tej gazety i już na stronie głównej zobaczycie artykuł, który będzie dla Was szokiem... przynajmniej dla mnie był.

tomasz19: dziękuję za poparcie i zrozumienie. teedy: temat na dyskusję przedni, ale po pierwsze dyskusje prowadzi się na forum, a po drugie... Ty już wiesz:-) I jeszcze raz sorry za brutalny atak z mojej strony na początku.

Czyżby Nelson Piquet był naprawdę cieniutki?

może to da FIA do myślenia.... taki koncern jak VW na pewno byłby znaczącym urozmaiceniem, a tu... no cóż.

hmm... przypomina mi się powiedzonko z beczką piwa.

czy ja widzę dziurę na nosie?