Yuki Tsunoda po raz kolejny zaliczył kiepski weekend bez punktów pokazując, że Red Bull cały czas zmaga się z problemami dotyczącymi drugiego kierowcy. Kiedy Japończyk przebijał się z końca stawki, lider zespołu Max Verstappen bił się o zwycięstwo z kierowcami Mercedesa i McLarena, a ostatecznie przekroczył linię mety na drugiej pozycji.

Max Verstappen, P2

"Dzisiaj na pewno zmaksymalizowaliśmy wszystko, co mieliśmy do dyspozycji. Pojechaliśmy dość defensywny wyścig i było tam naprawdę trudno. Zużycie opon było dość wysokie i w dwóch pierwszych stintach bardzo szybko je zużywaliśmy. Byliśmy dość agresywni ze strategią, żeby utrzymać się na prowadzeniu, i podczas ostatniego pit stopu myślałem, że może być ciężko dojechać do końca. Ostatni stint trochę nam pomógł - samochód był lżejszy, a my łagodniej obchodziliśmy się z oponami, co było pozytywne. Patrząc na cały wyścig, to był maksymalny możliwy wynik. Nie mieliśmy tempa, by walczyć z przodu i zużycie opon było zbyt duże, by myśleć o zwycięstwie, więc jestem zadowolony z drugiego miejsca. Różnica do George’a nie była duża, ale nie czułem, że mamy tempo, by powalczyć o wygraną. Z weekendu wynosimy wiele pozytywów - jako zespół wykonaliśmy możliwie najlepszą pracę, wszystko zagrało, a samochód był w dobrej formie. Przed kolejnym wyścigiem musimy popracować nad zarządzaniem oponami i ich degradacją, ale jest sporo rzeczy, które możemy zabrać ze sobą dalej."

Yuki Tsunoda, P12

"Tempo dziś było całkiem dobre, więc udało się nadrobić kilka pozycji po starcie z osiemnastego miejsca. Na oponie pośredniej jechałem w większym tłoku i nie mogłem w pełni wykorzystać potencjału przez brudne powietrze, a samochód bezpieczeństwa pojawił się w niezbyt korzystnym momencie dla naszej strategii. Przynajmniej wyścig był czysty po chaotycznym dniu wczoraj - wprowadziliśmy kilka ulepszeń i usprawnień w samochodzie w ten weekend, więc idziemy w dobrym kierunku. To było maksimum, jakie mogliśmy dziś osiągnąć, ale chcę więcej. Cieszę się na odprawę z zespołem, zresetowanie się i wyjazd do Austrii, bo to tor, który bardzo lubię. Skupiam się teraz na budowaniu zaufania do samochodu i mam nadzieję, że uda się osiągnąć dobre wyniki w Austrii, przed naszą domową publicznością."