Porzucenie przez zespół Mercedes GP rozwoju W01 już od jakiegoś czasu było brane pod uwagę przez Rossa Brawna. Teraz jednak, Brytyjczyk potwierdził, że do bolidów Nico Rosberga i Michaela Schumachera zostanie wprowadzona jeszcze tylko jedna seria poprawek.
„Myślę, że pozostał jeszcze jeden krok, jaki chcemy wykonać przed końcem roku. Polega on na pełnym wykorzystaniu nisko umieszczonego wydechu, co planujemy na GP Singapuru” - mówił Brawn.„To było brane pod uwagę już wcześniej, ale teraz jasne jest, że po wakacyjnej przerwie naszym priorytetem będzie nowy samochód”.
Jak przyznaje szef niemieckiej ekipy, projekt W01 nie do końca sprostał regulaminowym zmianom sezonu 2010. Jak dotychczas, kierowcy Mercedesa zdobyli 132 punkty i najpewniej pozbawieni są szans dogonienia Ferrari - trzeciej ekipy w klasyfikacji konstruktorów, do której tracą 106 punktów. Po piętach Rosberga i Schumachera zaczynają za to deptać kierowcy Renault.
„W tym roku regulamin ponownie uległ zmianie – tankowanie i jedna lub dwie kwestie uległy zmianie. Być może nie trafiliśmy z samochodem w dziesiątkę, dlatego też wydaje mi się, że nie ma sensu poświęcać mu znacznych środków”.
„Zdajemy sobie sprawę, że musimy zająć się przyszłym sezonem i na nim właśnie skupić nasze największe wysiłki” - dodał szef zespołu Mercedes GP.
04.08.2010 10:56
0
22. adiś Adiś jak czytam Twój post to myślałem,że temat artykułu jest o Kubicy - patrzę na nagłówek a tutaj,że Mercedes chce się skupić na sezonie 2011.Zresztą zauważyłem,ze obojętnie jaki temat Ty i tak musisz zachaczyć o Kubicę.Przypominasz mi antka emigranta z całkiem innego forum.Pozdro.
04.08.2010 13:35
0
Niewątpliwie pracownicy Mercedesa-wszyscy bez wyjątku będą mieli ciśnienie na dobry wynik. Najbardziej płodny jest podobno artysta głodny,a Brawn nie notuje dwóch słabych sezonów z rzędu. Zresztą to może jego ostatnia praca,więc na pewno jakoś chciałby się wykazać z ekipą,bo przy drugim nieudanym aucie z rzędu to już różnie może być... Sama ekipa pewnie chce udowodnić,że nie wygrali tylko dzięki DD i kasie od Hondy. A co do reszty to patrz zdanie wcześniejszy. Misiu śni o chociaż jednej wygranej i zmazaniu plamy,bo jak inaczej nazwać kolejne wymówki: o oponach,przyzwyczajaniu się do bolidu,złym balansie? Blondi ma też coś do udowodnienia. Słowem motywacja będzie ogromna. Mogą być,więc grożni zważywszy na casus Hondy/Brawna/Red Bulla,ponieważ pozostali konkurenci będą na maska pochłonięci walką o tytuły. Chociaż Newey'owi ta walka wcale nie zaszkodziła, a wręcz chyba pomogła w rozowju pakietu aero.
04.08.2010 13:39
0
na maksa* Przy casusie Red Bulla chodzi o przejście z sezonu 2008 na 2009 A jeśli chodzi o wyciśnięcie pełni z aerodynamiki w autach Newey'a to oczywiście chodzi o walkę w 2009 i ich aktualne możliwości..
04.08.2010 17:22
0
"Renault pewnie in pod koniec sezonu skopie tyłka i to dla Komercyjnej strony Merca tez nie będzie za dobrze." no nie do końca:] merc skamratowali się z renault, więc całkiem ok jak ich przeskoczą.. skoro merc celuję w najwyższy szczebel podium..
04.08.2010 18:57
0
@31 cyk. Ależ ja bardzo bym chciał wszystkich szanować! I właściwie to nawet szanuję. Każdego tak jak na to zasługuje ;]. Mówisz, że SzuMowi szacun się należy za osiągnięcia. A mi się widzi,że Ci się szacunek z pucharami pomylił. Bo widzisz, szacunku to się nikomu nie daje raz na zawsze. I nie tylko można go zdobyć, ale też i stracić. Jakbym był złośliwy to bym Cię zaczepił: A jak tam Twój szacun do tych wszystkich co nie punktują? He? ;p Albo: To ile trzeba kasy żebyś kogoś zaczął szanować?? ;p Ale złośliwy nie jestem więc tak nie napiszę ;) A! I jeszcze jedno. Nie zdziwię się jak za chwilę inni kierowcy zaczną WIELKIEGO SZURNIĘTEGO szanować tak samo jak on uszanował Bara. No! To szacuneczek :) P.S. Przepraszam wszystkich że piszę trochę nie na temat.
05.08.2010 10:54
0
zapowiedzi merca na temat rozwoju w01 przypominają ględzenie bmw sprzed 2 lat. efekt będzie taki sam.. bo kto nie idzie do przodu nieustannie ten sie cofa i to nie tylko w f1.
07.08.2010 22:39
0
41. abbex Nie no bez przesady, Merc odpuszcza sezon w którym po prostu nie błyszczy a BMW odpuściło swój najlepszy sezon i to z pełną świadomością ;-)) A że skończyć mogą jak BMW? no cóż...mogą się zawieść ;-)) pozd.
08.08.2010 12:53
0
42 dziarmol No tak , różnica jest kolosalna ;) Chociaż mam nadzieję na podobny koniec zespołu Merca w F1 ... pozd.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się