Zespół McLaren broni swojej decyzji o nakazaniu Lewisowi Hamiltonowi zatrzymania się na torze zaraz po tym jak we wczorajszych kwalifikacjach zdobył pole position.
FIA ostatecznie postanowiła ukarać Brytyjczyka jedynie grzywną w wysokości 10.000 dolarów, jednak wśród konkurencyjnych ekip pojawiły się spekulacje na temat nieczystego zagrania ekipy z Woking.Regulaminy F1 mówią, że w bolidzie po kwalifikacjach musi pozostać litr paliwa, aby FIA mogła pobrać jego próbkę do badań.
Zespół oficjalnie oświadczył, że cała sytuacja została spowodowana przez nieporozumienie podczas sesji kwalifikacyjnej i podkreślił, że nie był to błąd Hamiltona. Ekipa nie chciała narazić się na złamanie regulaminu dotyczącego paliwa i dlatego poprosiła swojego kierowcę o zatrzymanie swojego bolidu na torze.
Hamilton nie złamał regulaminu jednak złamał dyrektywę dyrektora wyścigu o minimalnym czasie powrotu do boksów.
„Pojechaliśmy w zgodzie z przepisami” wyjaśniał Martin Whitmarsh, szef zespołu. „Nie chcieliśmy tego zrobić i nie jest to wina Lewisa.”
„Popełniono błąd, a my mieliśmy wybór. Mogliśmy wrócić do garażu, ale robiąc to mogliśmy wypalić całe paliwo potrzebne na próbkę, więc podjęliśmy decyzję, aby dostarczyć próbkę, którą wymagają przepisy. Uważaliśmy, że to za ważniejsze niż dyrektywa FIA, która nie stanowi regulaminu i jedynie wspomina o czasie powrotu do boksów.”
„W regulaminach nie ma nic o powrocie do boksów po kwalifikacjach gdy zawodzi auto, gdy odpadnie koło i gdy przytrafiają się takie rzeczy.”
13.06.2010 16:49
0
dziarmol, nie miałbym pretensji, gdybyś tylko rozumiał to, co piszesz. Nie wiem, gdzie Ty recydywe widzisz. Wszak recydywa, to ciagle popełnianie tego samego typu wykroczenia, przestępstwa. Widział tu ktos cos takiego w wykonaniu Hamiltona? ;] Kara jest i to jedyna słuszna. jakąkolwiek cofka na starcie byłaby żartem do kwadratu. Niech sobie przypomną genezę powstania przepisu, a raczej rozporządzenia o minimalnym czasie okrążenia wyjazdowego...
13.06.2010 16:49
0
tak czytam wasze wypowiedzi i uważam że jest to wina Hamiltona i zespołu dobrze wiedzieli ile jest paliwa oni jak i on i to była ich decyzja żeby zrobił kółko nadprogramowe bo dadzą rade i teraz weście pod uwagę że jak 4 kierowców następnym razem zrobi to samo bo mają jeszcze od 10 sekund do końca kwalifikacji to może być nieciekawie ale to tylko nasze gadanie wina jest po stronie całego zespołu bo nie wiemy kto tego bardziej chciał Hamilton i inżynier na to zezwolił czy zespół a Hamiltonowi w to graj bo i tak śmieszna kara będzie pogadają i tyle bardzo dużo w tym roku takich sytuacji jak nie z SC to ściganie w boksach albo przejeżdżanie przez ciągłą linie przy zjeździe do boksów trochę tego dużo a wszystko po zmianie władz FIA
13.06.2010 16:54
0
.../zjazdowego. Otóż w GP Bachrainu 08 Lewis i Heikki powoli wracali do boksow po kwalifikacjach i przyblokowali Alonso i Heidfelda. Dostali po plus 5 pozycji. i od tego czasu obowiązywał przepis, ktory wczoraj zlamal Lewis. Czy kogos zablokował? Czy wyrządził krzywde? Czy zdobył PP dzieki temu? NIE. Kwestie paliwa opisałem, ale niektórzy sa zbyt oporni... I przepraszam, ze w dwóch częściach pisze, ale korzystam z telefonu. Net zastrajkowal. :(
13.06.2010 17:00
0
Cellam, - masz rację. Mam podobne zdanie w tym temacie. Tak na dobrą sprawę na każdym wyścigu i treningach przed nim Hamilton i jego stajnia sprawdza jakąś lukę w przepisach. Efekt jest taki, że przechodzi mu to bez większych kar, natomiast każdy następny następny zawodnik z całą mocą odczuje surowość władz FIA. Ogólnie rzecz ujmując ich pupilek ...
13.06.2010 17:03
0
Tak, pupilek. :-D Kolega ma cos wspolnego z sezonem 2008, czy tylko tata opowiadał?
13.06.2010 17:05
0
Zgadzam się z @72. cellam, sytuacja zaplanowana z premedytacją a że ostatnio wiele mcl uchodzi wlaściwie na sucho to kombinują i kombinować będą - niestety.
13.06.2010 17:08
0
76, tak. Z premedytacją. Niektórzy powinni bajki dla dzieci pisac. Bo tylko one beda takie głupoty z pelna powagą czytac. ;]
13.06.2010 17:15
0
Masz rację dziarmol - recydywa jak zwykle, ten team jednak nie zapomniał jak to bywało za R. Dennisa. @ 77. McLfan - bajki? Bajki to twoje naiwne komentarze broniące mcl po każdym ich przekręcie.
13.06.2010 17:21
0
Nie bronię ich po każdym przekręcie. To, co sie wczoraj stalo, to czysty przypadek. Nikt normalny korzystając z miękkiej mieszanki nie robi 2 pomiarowych okrążeń, jesli nie jest do tego zmuszony. Lewis byl poprzez zepsucie poprzedniego. Jesli tego oczywistego faktu nie rozumiesz, to ja juz nic nie poradzę.
13.06.2010 17:27
0
A poza tym mało smaczne jest w Waszym wykonaniu robienie przytykow do uczciwości McLarenowi. Bo McLaren został skazany za szpiegostwo przemysłowe tak samo jak Wasze krystaliczne Renault, ale przynajmniej nie ustawial wyników wyscigu, jako wlasnie Renault. :P
13.06.2010 17:51
0
No i gdzie ten co twierdził, że McL przykozaczył? Dali ciała i tyle.
13.06.2010 22:17
0
71. McLfan- Otóż recydywa to notoryczne łamanie prawa w ogóle ;-))
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się