WIADOMOŚCI

Jenson Button w McLarenie za 6 milionów Funtów?
Jenson Button w McLarenie za 6 milionów Funtów?
Jak donosi brytyjski The Guardian Jenson Button w ciągu kilku dni zostanie ogłoszony drugim kierowcą McLarena.
baner_rbr_v3.jpg
Brytyjczyk, który od dłuższego czasu wraz ze swoim menadżerem walczył o podwyżkę wynagrodzenia miał się podobno zgodzić na podpisanie kontraktu opiewającego na wartość 6 milionów Funtów rocznie, czyli prawie dwukrotnie więcej niż oferował mu Ross Brawn.

Jeżeli plotki potwierdzą się, w przyszłym sezonie w McLarenie będzie jeździło dwóch brytyjskich mistrzów świata F1.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

58 KOMENTARZY
avatar
kowalsky

17.11.2009 19:18

0

Wg mnie z takim składem w McLarenie to zdominują sezon 2010 .Obaj będą walczyc o majstra. Jenson Button nie cieszy sie wielkim oznaniem zanwców tego forum ale prosze zwrócic uwagę na fakty : - Jako jedyny punktował w 16 wyscigach ( 1 wyscig , skasowany w kolizji) - Zawsze w wyscigu przesuwał sie do przodu stawki co swiadczy o ofensywnej jeździe i umiejętnosciach podjecia walki - Nigdy nie spowodował kolizji , czyli opanowanie i wyobraźnia - Jadąc na pierwszej pozycji nigdy nie wymiekł a wielu mu wmawiało słaba odporność psychiczną - Nie narzekał na spzęt jak wielu kierowców , słabszy wynik brał na siebie To tylko kilka takich drobiazgów które obiektywnego uzytkownika forum moga przekonać do tego kierowcy .


avatar
gryfon_1217

17.11.2009 19:21

0

heh chyba w kolejnym sezonie renowka ( jesli wystartuje) nie znajdzie sie na pudle;p ferrari, merc i laren:D:D pokonaja kogos z tej trojki?? bedzie ciezko


avatar
fezuj

17.11.2009 19:32

0

37. gryfon_1217 - co nigdy z nich nie był pokonanym??? któż może wiedzieć jak bolid będzie zachowywał się pod dużym obciążeniem i jak będzie jechał gdy w baku zapanuje pustynia. Jak który i w którym momencie będzie się zachowywał tego to dziś nie wie nikt i może się okazać że żaden z tej trójki do faworytów się nie załapie. Pażiwiom obaczim ;))


avatar
fabian

17.11.2009 19:40

0

Właśnie TV podało oficjalnie: McLAREN Hamilton + Button (za 18mln dol) MERCEDES (ex BRAWN) Rosberg + Heidfeld (ten to spadł na 4 łapy)


avatar
gryfon_1217

17.11.2009 19:44

0

38- heh zapominasz ze silniki mercedesa sa bardzo oszeczdne, nie wiele wiecej pala niz renowka, mclaren wczesnie zaczal prace nad bolidem na 2010, tak samo ferrari, wiec dlatego mowie ze renowka bedzie miala duze problemy na pudlo, jeszcze gdy zatrudnia jakiegos mlodziaka ktory nie bedzie umial dojechac do mety


avatar
walerus

17.11.2009 20:32

0

ciekawe czy się zdarzy że komuś benzynki zabraknie w trakcie wyścigu.... he he - pewnie zespołowi w którym szefuje Mario T.....


avatar
SilverX

17.11.2009 20:35

0

Cos mi sie nie widzi Heidfeld w Mercedesie. To jest ta niespodzianka o ktorej mowil Haug ? Może to będzie Schumacher ?


avatar
hot dog

17.11.2009 20:50

0

28. carrera996 nie wiem za ktorego fana sie uwazasz i czy ujma jest kibicowac od 2 , 3 czy chocby roku jednak moje pytanie odnosi sie Raikkonena i ostatnich jego wyczynow...Kimas sie wypali i tyle. Kiedy jezdzil w MAclarenie byl dla mnie jednym z tych ktorzy moga przerwac passe MSC. Tak na marignesie wysigami interesuje sie juz od dawna.


avatar
carrera996

17.11.2009 21:15

0

35. ambasador23 Kibicowałem Prostowi, szanowałem i ceniłem Ayrtona, uważałem go za lepszego, ale sympatia po stronie Alaina. To, że ktoś kibicuje komuś innemu niż ja nie znaczy, że nie usiądę z Nim chętnie przy barze i nie postawię kolejki czystej - tym lepiej, porozmawiamy i wymienimy poglądy - tym różnimy się od bandy szalikowców, którzy "uwielbienie" dla swoje klubu okazują przez nienawiść kibicom innych drużyn - bądźmy ponad to!!! Dlatego pozdrowiłem po prostu tych, którzy pamiętają te czasy - Bergera, Mansella, Hilla, wczesne lata Michaela. 43. hot dog Tu nie chodzi o uważanie się za któregoś z fanów i w żadnym razie nie jest ujmą kibicować od 3, 2 lat, czy też roku. Mogłeś oglądać ostatni wyścig sezonu 2009, "zajawić się" i jesteś dla mnie Gość.


avatar
Droit

17.11.2009 21:33

0

36. kowalsky bo jest tu masa sezonowców i krzykaczy głównie Ferrari. Button był w tym sezonie zdecydownanie najlepszym zawodnikiem, gdyby nie głupota Grosjean'a prawdopodobnie by w każdy wyścigu punktował. No ale oczywiście dzieciaki krzyczą, że i tak Raikkonen, Hamilton, Barrichello, Vettel, Webber byli lepsi... tak Massa, też był w tym sezonie lepszy od niego... Trudno się pogodzić ludziom, że jeden z bardziej niedocenianych zawodników - jest w tym też jego wina też - odniósł sukces, który powinien już odnieść parę lat temu. Zamiast uciec z Hondy, do lepszego teamu wolał zostać, bo skośnoocy słono płacą. Warto też przypomnieć, że Jenson nie wziął się znikąd... przecież w BAR-Honda zajął już raz 3 miejsce w generalce, za niepokonanymi wtedy bolidami Ferrari (13 wygranych Schumiego, 2 Rubensa), a obecny mistrz miał prawie 30pkt przewagi nad kolejnym zawodnikiem.. ojj i czy to nie był przypadkiem wielki Alonso? Po prostu widać, że na tej stronie około 80% ludzi to dzieci z gimnazjum, bądź początkowego stadium liceum, którzy zapadli na Kubicomanie i jakoś im zostało krzykactwo... Bardzo lubię Kimiego. Chcę by dalej jeździł, gdyż ma jeden z najpiękniejszych stylów jazdy, maksymalna agresja, ryzyko całkowicie odłożone na bok. Może to być powód, czemu ma tylko jedno mistrzostwo świata, a nie więcej... Dziwi mnie traktowanie go jako kierowcy gorszego od Massy... To akurat Felipe nie ma moim zdaniem tak wielkiej mentalności i charakteru zwycięzcy co Kimi. Oby McLareny i Kimi utarli nosa oszuście Fernando i reszcie ekipy Ferrari... Co do rywalizacji w McL pomiędzy dwoma Brytyjczykami. Hamilton jeździ tak jak Kimi, Button jeździ agresywnie, ale czasem zamiast niebezpiecznie wyprzedzić, ryzykując np. 5 pkt, dla jednego oczka więcej woli pozostać na swojej spokojnej pozycji. Może dzięki temu wygrać z Lewisem wewnętrzną rywalizację, a zarazem obronić mistrza.


avatar
jar188

17.11.2009 22:44

0

@45. Droit, To, że ktoś ma inne zdanie na temat jakiegoś kierowcy nie jest powodem do wrzucania komukolwiek, świadczy to tylko o twojej dziecinności i twoim poziomie a nie innych. Polecam do przejrzenia (nie chce mi się rozpisywać bo było to już wałkowane wiele razy) szczególnie początek opinii dwóch komentatorów z którymi się akurat zgadzam i zapewne nie tylko ja: http: //f1 .sport.pl/ Video.219+M55069532016.0.html usunąć spacje A stwierdzenie,że Button jeździ agresywnie to chyba coś ci się kierowcy pomylili albo nie wiesz na czym polega agresywne jeżdżenie.


avatar
Droit

17.11.2009 23:20

0

Dobra zgodze sie, ze Button nie jezdzi agresywnie jesli bedziemy go porownywac z Hamiltonem czy Raikkonenem. Jednak w kazdym wyscigu staral sie jak najbardziej mogl i pial sie w gore, w przeciwienstwie do praktycznie kazdego innego kierowcy. Dziecinnoscia jest calkowite nierespektowanie umiejetnosci kierowcy. Nie widze, abym zarzucil gdzies, ze Nakajima jest kiepskim kierowca. Tu co druga osoba, uwaza obecnego mistrza swiata za kierowce sredniego - brawo! Dla wielu jest to niestety smutna prawda, ze Button jest akurat jednym z najlepszych kierwcow obecnie, a zarazem najbardziej niedocenianym. Troche pozna godzina i raczej masa ludzi juz idzie spac bo rano szkola, a po twoich wypowiedziach na forum widze, ze masz jakies pojecie. Nie musisz mi tlumaczyc czym jest agresywne jezdzenie, moze nazwe styl Button agresywna jazda, ale z lbem na karku. Hamilton pokazal chociazby na Monzy, ze glowe to on traci szybciutko - w koncu podobnie przegral mistrzostwo w 2007 roku. Licze, ze i Button wezmie cos ze stylu Hamiltona, i Hamilton ze stylu Jensona i stworza mistrzostwski duet. Uwazam, ze to jest najlepsza kombinacja obecnie w F1 (jesli wszystkie prognozy sie potwierdza co do skladow). Pozdrawiam znajacych sie, a nie-pozdrawiam krzykaczy. Dobranoc.


avatar
Droit

17.11.2009 23:29

0

Obejrzalem material, i ja sie z nim nie zgadzam. Rzadko sie zdarza, aby Mikolaj mowil rzeczy, ktore kompletnie mi nie odpowiadaja - zawsze musi byc ten 1. raz. Kazdy ma swoje zdanie na ten temat, kazdy bedzie swojego bronil. Na tym polega dyskusja. Od lat ogladam F1, a wygrana Jensona ucieszyla mnie prawie tak, jak wiadomosc, ze bedziemy mieli Polaka w F1. Tyle w tym temacie mam do dodania.


avatar
dody

17.11.2009 23:29

0

36 kowalski 45 droit Zgadzam sie z wami. Dobrze znacie sprawe. Wielu tutaj nic nie widza oprocz Kubicy. Jesli ktos koncentruje sie na jakiegos kierowce to nie widzi tylko poslucha co mowi komentatorze. I gada co chce. W Brazylii na przyklad BUTTON z 14 ego pola dotarl do 5 zdobywajac mistrzowstwo. To jest agresywna jazda. A nie .potracenie kogos z trasy. to co napisal 44 jar 188 pokazuje ze nic nie wie na temat F1 !!!!!!!!


avatar
jar188

18.11.2009 09:12

0

@49. dody Jeżeli dla Ciebie przesuwanie się do przodu w wyścigu świadczy o agresywnym stylu jeżdżenia to ja nie mam więcej nic w tym temacie do powiedzenia oprócz: współczuję. Nie kompromituj się więcej.


avatar
dody

18.11.2009 09:31

0

50. jar188 . W wyscigu kazdy przesuwa sie do przodu nie do tylu. Wyprzedzic kilku kierowcow inna sprawa. Naciskac 110 % tez inna sprawa. ty bys nie utrzymal any jedne okrazenie. Co to jest po twojemu AGRESYWNE JEZDZENIE. Daj mi przyklad loser


avatar
dick777

18.11.2009 09:31

0

49.dody: Start z 14 miejsca w Brazylii i przyjechanie na 5 to było następstwo dobrej taktyki zespołu dla Buttona, a nie agresywnej jazdy, której ja tam za bardzo nie widziałem, natomiast agresywną jazdę Button pokazał dopiero w Abu Dhabi, atakując Webbera, kiedy nie miał już nic do stracenia i tytuł w kieszeni. Jest lepszym kierowcą, niż większość sądzi, i dlatego interesuje mnie, jak sobie poradzi z Hamiltonem, ponieważ na pewno nie będzie w McLarenie numerem dwa, dzięki temu, że jest Anglikiem i do tego białym. Będzie między nimi i ich mechanikami ostra rywalizacja. Hamilton może mieć gorzej niż w przypadku, gdyby jego partnerem był Kimi. Bardzo ciekawi mnie, jak rozłożą się teraz sympatie w McLarenie.


avatar
jar188

18.11.2009 09:48

0

@.51 dody Wg twojej teorii każdy kto wyprzedza iluś tam zawodników na torze ma agresywny styl jeżdżenia, lol. Np: Alonso, tu chodzi o sposób poruszania się po torze, sposób pokonywania zakrętów a nie ilość wyprzedzonych na torze kierowców. Co do samego Buttona to uważam , że jest dobrym kierowcą ale nie jednym z najlepszych w obecnej stawce. Rywalizacja Hamiltona i Buttona będzie na pewno ciekawa i ja tu obstawiam zdecydowanie tego pierwszego, aczkolwiek Button będzie nadrabiał regularną i bezbłędna jazdą (ciułając punkty). No i jak zawsze kwestia pod kogo bardziej będzie robiony bolid. @dody, tak na marginesie, na wszystkich portalach (również zagranicznych) piszą o delikatnym i płynnym jeżdżeniu Buttona, więc jak wy się dopatrzyliście u niego agresji w jeżdżeniu???


avatar
dody

18.11.2009 14:42

0

Zapraszam do Londynu u Hamiltona. Bedziesz umyl jego naczynia, czysszyl buty i czarny. Dick77


avatar
dody

18.11.2009 14:58

0

Button juz podpisal umowe z McL. Wielka strata dla Brawn. mam watpliwosci co do Rosberga, Kubicy, Nicka i innych. Oni musza pokazac ze sa rowni z mistrzami, Naradzie nie. czas pokazie. Kimi zostal na lodzie


avatar
dick777

18.11.2009 15:09

0

54. dody: Dziękuję, ale nie skorzystam. Znakomicie radzę sobie w Polsce i nie muszę szlajać się za robotą po obcych krajach, zwłaszcza tak poniżającą dla ludzi z wyższym wykształceniem, jak mycie garów. Sam sobie jedź do Londynu pracować na mopie... u Hamiltona. A właściwie, popracuj lepiej nad swoją polszczyzną, bo nie najlepiej z nią u ciebie.


avatar
lotec ac

18.11.2009 16:59

0

" 51. dody 2009-11-18 09:31:07 (Host: *.Dipservice.z.tpnet.pl) 50. jar188 . W wyscigu kazdy przesuwa sie do przodu nie do tylu. " własnie;p


avatar
dody

18.11.2009 17:33

0

Dobrze Panie Professorze wyksztalcony Dick777


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu