WIADOMOŚCI

F60 powodem słabych wyników Fisiego i Badoera?
F60 powodem słabych wyników Fisiego i Badoera?
Szef Scuderii Ferrari Stefano Domenicali stwierdził w rozmowie z niemieckim 'Auto Bild', że nie możemy obwiniać Giancarlo Fisichelli i Luci Badoera za wyniki w ostatnich wyścigach.
baner_rbr_v3.jpg
Szef Ferrari przyznał, że tegoroczny model Ferrari jest ekstremalnie trudny w prowadzeniu i właśnie dlatego zastępcy Felipe Massy nie potrafią osiągnąć odpowiednich wyników.

"Kierowcy zwyczajnie nie mają pewności jak samochód zareaguje, więc hamują wcześniej i później naciskają gaz" - powiedział Domenicali.

"Chciałbym powiedzieć coś odnośnie Luca Badoera, gdyż wszyscy go skreślili. Giancarlo osiągnął fantastyczny rezultat w Belgii, nim przeszedł do nas i teraz także sobie nie radzi. Dlatego też błędne jest zrzucanie całej winy na kierowców."

Luca Badoer powrócił do F1 po prawie dziesięciu latach przerwy by zastąpić Felipe Massę. Po dwóch nieudanych wyścigach zastąpił go jego rodak, Giancarlo Fisichella, który w Belgii za kierownicą bolidu Force India zaskoczył świat F1 swoją jazdą. Od przejścia do ekipy z Maranello nie zdobył jednak punktów i bardzo wyraźnie ustępuje tempem Kimiemu Raikkonenowi.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

60 KOMENTARZY
avatar
ignol44

20.10.2009 20:17

0

Moim zdaniem skończyła się dobra pasa ferrari mclaren musi zacząć odrabiać straty wkocu scuderia ma ich 16 a mac tylko 8 .Ina sytuacja jest klasyfikacji kierowców bo ferrari ma 15 a mclaren 12 mclaren im sie należy przez ile lat byli za ferrari


avatar
Jonatan

20.10.2009 20:26

0

a ktos tu kiedys pisal ze KIMI to przecietniak. Zgadza sie zjezdzi tym bolidem od lutego czy marca na testeach wiec ma obycie ale i tak jest Dobrym kierowca i zawsze bede Mu kibicowac


avatar
fullbzikaaa

20.10.2009 20:28

0

Wcześniej zabrakło odwagi czy jak, żeby tak długo trzeba było czekać na przyznanie się? Schumi wsiadł, zrobił parę okrążeń starszym modelem, porównał zmiany z obecnym i pewnie stwierdził, że nie da się natychmiast wygrywać. Zwłaszcza, że sytuacja zespołu wymagała zwycięstw "na wczoraj". Ze szmacenie Badoera widocznie nie było powodem do przyznania się. Dopiero brak wyników Fischi, to spowodował. Piękny Andrzej będzie musiał się teraz trochę pokajać jeżeli ma choć ciut klasy. Zresztą nie tylko On. Wielu tutaj komentatorów, też sobie nieźle używało na Badorze.


avatar
Ra-v

20.10.2009 20:35

0

@Janosporano - nie bardzo wiem z czego sie tak cieszysz - Domenicali potwierdzil moje slowa - Fisichelli ani Badoerowi nie brakowalo czasu na przyzwyczajenie tylko po prostu nie potrafia jezdzic tak trudno prowadzącym sie bolidem. Mogą jezdzic nim 10 lat i prkatycznie nic w ich jezdzi nie zmieniloby sie bo po prostu nie potrafią wydusic z niego wiecej.


avatar
Janosoprano

20.10.2009 20:42

0

"Kierowcy zwyczajnie nie mają pewności jak samochód zareaguje, więc hamują wcześniej i później naciskają gaz" - powiedział Domenicali.Wiec nie znaja bolidu-innymi slowy.Czy nie?


avatar
grzes12

20.10.2009 20:47

0

Dajcie spokój z tymi komentarzami że to przez model F60 kierowcy nie zdobywają punktów . BMW potrzebowało całego sezonu żeby dojść do tego co Ferrari osiągnęli w ciągu paru miesięcy . A ośmielę się stwierdzić ze dale są za nimi .Fisico jest kierowcą jakim jest , podczas jazdy w Renault zdobywał średnio o połowę mniej punktów od Alonso , a także okazał się gorszy od Kovalainena. Ferrari go zatrudniło bo nie stwarzał problemów i tańczył tak jak mu zagrali . Z tego powodu też bym nie przeceniał ostatnich wyników Raikkonena , który do wypadku Massy znacznie ustępował mu pola ...


avatar
Ra-v

20.10.2009 20:48

0

No własnie, nie potrafią wykorzystac jego potencjalu, wiec w obronie przed spinowaniem wola jezdzic asekurancko. Gdyby HAM wsiadł w to auto to zapewne juz w pierwszym wyscigu osiągałby zblizone rezultaty do Kimiego, a na pewno lepsze niz Giancarlo i Luca razem wzieci. Oni nie potrafią przewidziec zachowania samochodu. Gdyby to była kwestia braku znajomości z bolidem to z okrążenia na okrążenie albo przynajmniej z wyscigu na wyscig byliby coraz szybsi. Luca jechal tylko 2 wyscigi, ale Fisichella juz 4 i jak dla mnie niczym sie one nie roznily w jego wykonaniu.


avatar
Janosoprano

20.10.2009 20:57

0

Ra-v mam Déjà vu ;) A powaznie-nie sadze zeby jakikolwiek kierowca wsiadl do F60 i uzyskal czasy zblizone do RAI.Ale zgodze sie ze jednym zajeloby to dluzej innym krocej. Ale ZAZNACZAM dla mnie nie jest to wyznacznikiem talentu RAI,on mial sporo czasu zeby sie "nauczyc" bolidu jak i Massa-ktoremu szło ok jak i RAI bo mial F60 "we krwi" od poczatku(wzglednie).


avatar
Ra-v

20.10.2009 21:09

0

Widze, ze tamat chyba se wyczerpał... Nie rozmawiamy o talencie Raikkonena, tylko o postawie Fisichelli i Badoera, ktora nie jest przyczyna braku znajomosci bolidu tylko braku umiejetosci prowadzenia go.


avatar
walerus

20.10.2009 21:41

0

no i wyjaśnione....


avatar
Maximiliana

20.10.2009 22:20

0

niech Ferrari żałuje, że w przyszłym sezonei zabraknie w ich zespole Raikkonen'a...


avatar
Musashi

20.10.2009 22:37

0

Teraz wiadomo czemu Schumacher zrezygnował. Jakby odstawił występ w stylu Badoera, to by była światowa kompromitacja hehe


avatar
turysta_rp

20.10.2009 22:43

0

Kimi mówił że trochę mu motywacja siadła. Myślę że teraz już wróciła:) Kubica: Przyjdzie jego czas, "wielka siła w nas" chłopakach z nad Wisły:)


avatar
makaveli4life

20.10.2009 22:44

0

@45. Musashi Masz calkowita racje. Schumecher sie spenial ze jego wyniki beda cienkie.Gadka byla ze lekarz nie pozwala a zajakis czas na motorach jezdzil.


avatar
makaveli4life

20.10.2009 22:51

0

@46. turysta_rp Kimi nic nie mowil ze jemu motywacja spadla tylko media gadaly caly czas ze Ice man nie jest zmotywowany.Smiech normalnie.Co Kimi robi dla Ferrari to ja sie dziwie. Wykopali jego a on caly czas walczy.


avatar
turysta_rp

20.10.2009 23:14

0

Nie wiem czy media czy on sam. Widać po nim, że jest zmotywowany w przeciwieństwie do zeszłego sezonu. "Co Kimi robi dla Ferrari to ja sie dziwie. Wykopali jego a on caly czas walczy." Może taka okazja już mu się w przyszłym sezonie nie powtórzy?:) Czas pokaże


avatar
radzix

20.10.2009 23:54

0

turysta_rp jak by Ci placili 30mln też do ostatniego dnia w pracy byś dawał na 100% możliwości :]


avatar
fullbzikaaa

21.10.2009 05:58

0

radzix teoretycznie masz rację i nie dotyczy naszych szmaciarzy.


avatar
walerus

21.10.2009 09:32

0

Tu chodzi o to aby pokazać się przyszłemu pracodawcy - nie obecnemu....


avatar
lotec ac

21.10.2009 10:29

0

no i kimi ostanoi byłby na podium gdyby nie awaria..


avatar
Janosoprano

21.10.2009 10:33

0

@42-Ra-v jedno wynika z drugiego.


avatar
Dr Prozac

21.10.2009 11:27

0

Heh może cześć postępu Ferrari w środkowej części sezonu była spowodwowana tym że kierowcy się przyzwyczajali do bolidu ktory nie był taki wolny ale było nim turndo poejchać na miare pełnych jego możliwości? Sowa Domenicaliego i wyniki Fisico potwierdzają że Badoer nie był aż tak słaby jak by na to wyniki wskazywały.


avatar
Ferrari60

21.10.2009 18:29

0

dla Badoera każdy bolid prowadzi się dobrze to po co tak słabo jeździł, a jak się go pytali to wszystko ok, a teraz wyszło


avatar
jackmos

22.10.2009 11:27

0

masa zna bolid to duża przewaga


avatar
nowyziomal

19.07.2010 14:12

0

panie nie ma po co wszystko już wyżarli


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu