Red Bull Racing wyjawił, że w najbliższych dniach zapadnie decyzja w sprawie jednostek napędowych na przyszły rok. Zespół wybierze pomiędzy Renault i Mercedesem.
Red Bull zastanawia się nad zmianą dostawcy silników na Mercedesa, gdyż zmiany w regulaminach pozwalają producentom na dostarczanie jednostek czterem zespołom.Dziś Helmut Marko, doradca austriackiej ekipy, poinformował, że zespół dotarł do miejsca, w którym musi podjąć decyzję, gdyż projekt przyszłorocznego RB6 jest już w drodze.
"Biorąc pod uwagę przygotowania przyszłorocznego samochodu, musimy rozwiązać to do końca sierpnia, czyli w ciągu kilku dni. To ostatnia kwestia do rozważenia."
"Mamy przedłużone kontrakty z naszymi kierowcami. Co więcej, cały personel na najwyższym i wyższym poziomie ma kontrakty z nami do 2012 roku. To oznacza, że będziemy mieli stabilność w ekipie przez najbliższe kilka lat."
"Są korzyści z przedłużenia kontraktu z Renault, ale także dobre argumenty, by przejść na Mercedesa. Oczywiście są fakty, które nie mogą być ignorowane, to cztery awarie silnika Sebastiana, w tym dwa w ostatni weekend. Sześciu kierowców Mercedesa nie miało żadnej."
Marko nie obawia się też, by jakość silników Mercedes-Benz spadła w momencie dostarczania ich aż czterem ekipom: McLaren, Brawn GP, Force India i Red Bull.
"Jestem przekonany, że mają możliwości, by przygotować silniki dla czterech ekip" - zapewnił.
16.04.2010 22:12
0
Ja go lubię, to jest kierowca z jajami. Czasem gra nie fair, ale dodaje sporo swoją osobowością:)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się