Bruno Senna, który był brany pod uwagę przy obsadzie kierowców na rok 2009 przez Toro Rosso przyznaje, że w dalszym ciągu liczy na miejsce w którymś z teamów F1.
Brazylijczyk odrzucił ostatnio ofertę Mercedesa, który proponował mu miejsce na sezon 2009 w DTM.Niektóre media uważają, że Bruno Senna już w tym roku w późniejszej części sezonu może liczyć na zastąpienie takich kierowców jak Giancarlo Fisichella, Kazuki Nakajima, Sebastien Bourdais czy Nelson Piquet lub nawet Rubens Barrichello.
„Formuła 1 to mój cel, któremu podporządkowuje wszystko inne w tym roku” - przyznaje Senna.
„Bernie [Ecclestone] powiedział mi, że nie powinienem za bardzo angażować się poza F1” - dodał Brazylijczyk.
22.04.2009 17:04
0
Kimi Rajdkoniem. Ayrton, nie ayrthon.
24.04.2009 16:32
0
Kimi Rajdkonen: a skąd Ci wyskoczył Nuvolari? A nie np. Scheckter albo Lauda? Jeśli chciałbyś tu wkładać kogos o mniejszych sukcesach to ja proponowałbym Depaillera. Co do Bruna to wątpie by poszedł do BGP. Powinien do Renault, a szanse może mieć też w FI. Ale ja bym na jego miejscu sie nie spieszył do FI. Tam niech jeździ ktoś pokroju Liuzziego, a nie człowiek mlody i objecujący
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się