Jak donosi magazyn Auto Motor und Sport nowe Ferrari F60 nie spełnia wymagań regulaminu technicznego.
Magazyn zauważa, że końcówka wydechu nowego F60 może być niezgodna z regulaminem FIA, który zabrania stosowania dodatkowych elementów aerodynamicznych na nadwoziu.Wszystkie dotychczas zaprezentowane bolidy miały wydech pod karoserią, podczas gdy w Ferrari F60 rury wydechowe wyraźnie znajdują się na zewnątrz.
Auto Motor und Sport uważa także, że właśnie to było powodem zmiany miejsca testów na Mugello.
Przeprojektowanie bolidu dla zespołu inżynierów z Maranello nie powinno stanowić problemów, jednak magazyn podkreśla również, że podczas ubiegłotygodniowych pierwszych jazd testowych nowe Ferrari miało problemy z przednim skrzydłem.
Galeria zdjęć nowego Ferrari F60
20.01.2009 22:44
0
Jeśli ktoś myśli, że Ferrari (jak ktoś pisał wyżej) czy McLaren wypadną z czołówki to jest niespełna rozumu...
21.01.2009 14:57
0
myśli ktoś?
21.01.2009 15:21
0
@ptasior: Po takich zmianach wszystko jest możliwe. Przecież wystarczyło tylko, aby Ferrari czy McL poszły w złą stronę z ogólną koncepcją bolidu. Pole do popisu jest w tych zmianach duże, ale też sporo można na nich stracić, wybierając złą drogę rozwoju. Zwłaszcza że w trakcie sezonu praktycznie nie będzie testów, więc zawrócenie ze złej drogi jeszcze w trakcie sezonu będzie niemalże niemożliwe.
21.01.2009 17:54
0
Jeżeli przepisy nie mówią nic o kształcie, średnicy, ustawieniu wydechu to czemu z tego nie skorzystać. Właśnie od tego są inżynierowie żeby zgodnie z regulaminem wycisnąć z bolidu ile się da inni tego nie potrafią ich sprawa. FORZA FERRARI.
22.01.2009 01:49
0
@sivshy - mi się wydaje, że te dwa zespoły mają takie doświadczenie, że bardzo szybko dostosowują się do zmian i nawet jeśli popełnią błąd to potrafią go naprawić. Myślę, że w tym sezonie różnice między teamami będą znacznie większe niż w poprzednim.
23.01.2009 11:34
0
Ferrari i McL owszem mają duże doświadczenie, ale nie mieli jeszcze doświadczenia z takimi przepisami, jakie wchodzą w tym roku, stąd nie mają przewagi doświadczenia przy wyborze ścieżki rozwoju, który prawdopodobnie zadecyduje o układzie sił w przyszłym roku. Zgodzę się również z tym, że McL i Ferrari zawsze potrafiły naprawić swoje błędy w konstrukcji, ale wątpię aby udało im się to zrobić bez testów, jedynie w czasie piątkowych treningów... Co prawda teoretycznie mają jeszcze tunele aerodynamiczne i superkomputery, ale wprowadzanie jakichś nowinek bez dokładnego przetestowania na torze to zbyt duże ryzyko. Dlatego też nie twierdzę że Ferrari i McL nie będą w przyszłym roku w czołówce, ale trudno też powiedzieć że będą silni, zmiany są zbyt duże... Jeśli wybrali złą ścieżkę rozwoju, to najprędzej będą w stanie z niej zawrócić w sezonie 2010.
23.01.2009 14:24
0
Nie mieli doświadczenia z takimi przepisami jakie wchodzą w tym roku? Slicki już były, okrojona aerodynamika też... Jedynie kers jest nowością.
25.01.2009 09:53
0
Okrojona aerodynamika już była, ale z powodu takiego, że ta dziedzina dopiero raczkowała. Teraz, gdy okrojenie aerodynamiki jest narzucone, raczej specyfika nowych wozów będzie inna, więc dalej upieram się przy zdaniu, że McL z Ferrari nie mają przewagi nad resztą stawki pod tym względem.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się