WIADOMOŚCI

  • 16.10.2008
  • 9484
Kubica - wszystko jest możliwe
Kubica - wszystko jest możliwe
Robert Kubica, który na dwa wyścigi przed zakończeniem sezonu znajduje się na trzecim miejscu w klasyfikacji kierowców uważa, że walka o tytuł najlepszego kierowcy w sezonie 2008 nie jest jeszcze dla niego zakończona – przyznaje jednak, że walka nie będzie łatwa, gdyż nie dysponuje najsilniejszym bolidem w stawce.
baner_rbr_v3.jpg
„Dwa ostatnie wyścigi, 12 punktów straty, myślę iż dwaj kierowcy przede mną mają zdecydowanie więcej do stracenia, niż ja do zyskania”- zauważa Polak.

„Oczywiście, dobrze by było mieć najszybszy bolid, aby móc walczyć o pole position oraz wygrane w wyścigach, w normalnych warunkach byłbym w stanie walczyć. Nie jest jednak tajemnicą, że nasze tempo jest słabsze od rywali. Dodatkowo Renault i Toyota byli od nas szybsi na Fuji, co powoduje, że jest zarówno mnie jak i zespołowi zdecydowanie trudniej walczyć przeciwko Ferrari i McLarenowi.”

„Jednakże, ostatnie wyścigi pokazały, że wszystko jest możliwe – z powodu pogody, z powodu samochodu bezpieczeństwa, z powodu zdarzeń na pierwszym zakręcie jak na Fuji, wyścigi są nieprzewidywalne, dlatego powinniśmy dać z siebie wszystko.”

„Myślę, że jedynym sposobem, aby tak długo pozostać w gronie walczących o tytuł była równość i niezawodność. Jest w tym sezonie po prostu wspaniała. W porównaniu do zeszłego sezonu to bardzo duży postęp. W zeszłym sezonie mieliśmy wiele problemów technicznych, a w tym roku żadnych, więc to właśnie w tym względzie poszliśmy najbardziej do przodu w porównaniu do poprzedniego sezonu. Właśnie dlatego ciągle jesteśmy w grze. Oczywiście, nasza pozycja nie jest najlepsza, ale jeżeli jestem wśród trzech kierowców, którzy mogą walczyć o mistrzostwo, to jest to właśnie z powodu niezawodności bolidu, która jest w tym sezonie idealna w 100 procentach.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

42 KOMENTARZY
avatar
borgolot

16.10.2008 22:54

0

Ja tam jutro daje na mszę. Proboszcz ma chody w federacji formula blue, a jak podziele się wygraną od bukmacherów to załatwi co trzeba i Robert wygra ten sezon.


avatar
Shallan

17.10.2008 00:03

0

Jeśli tytuł MŚ ma być uhonorowaniem kierowcy za cały sezon - to ani HAM, ani MAS nie zrobili niczego wyjątkowego. Alonso nabija się z ilości punktów, jakie naciułali do tego momentu w sezonie. Gdyby któryś z nich zasługiwał na Mistrzostwo - dzisiaj już mówilibyśmy o tym, kto wygra wyścig w niedzielę, bo wiedzielibyśmy, że np. Hamiltonowi z pewnością nie puszczą nerwy a Massa na 100% nie wyleci z toru. Obaj są żałośni. Śmieszna sytuacja: Dennis i Hamilton tak głośno krzyczeli o tym, żeby Kubica zostawił ocenę stylu jazdy osobom do tego powołanym (po wypowiedzi KUB, że HAM jeździ niebezpiecznie). Długo nie trzeba było czekać - do pierwszego zakrętu na Fuji, gdzie HAM pokazał, jakim to jest rozważnym, dojrzałym i bezpiecznie jeżdżącym kierowcą. Pewnie mistrzostwo zdobędzie HAM albo MAS, ale i tak bohaterem sezonu jest Robert Kubica, który musiał walczyć nie tylko z kierowcami na torze, ale z nastawionym pro-Heidfeldowsko zespołem nie wierzącym w Roberta i własne siły, a mimo to na dwa wyścigi przed końcem sezonu ma (znikome) szanse na MŚ.


avatar
Shallan

17.10.2008 00:19

0

A w ogóle - to cały pieprzony BMW Sauber F1 Team powinien kłaniać się Kubicy w pas i po rękach całować


avatar
bmwrk

17.10.2008 03:24

0

KubekGo- poruszyles powazny temat w niepowazny sposob:) Istotnie, pomoc kolegow Felipe, Lewisa i Roberta moze miec kluczowe znaczenie w walce o tytul. Miejmy nadzieje, ze Robert nie zostanie sam w walce o mistrzostwo i Quick Nick awansuje do Q3, by jakims manewrem w blizej nieokreslonym miejscu pomoc Robertowi. Np. tuz po starcie na prostej, na 1 moze 2 zakrecie. Ciagle do tego wracam, ale manewr Massy na starcie do GP Brazylii 2007 wlasciwie ustawil wyscig. Przyblokowany Hamilton stracil zimna krew i zaczal popelniac bledy. Przydalby sie Nick Robertowi i BMW w tych 2 ostatnich wyscigach. W koncu razem tworza team!... Robi sie goraco, choc zima za pasem! Forza Kubika!


avatar
brutus120

17.10.2008 10:28

0

obstawiam drugie miejsce w generalce dla Roberta ale po cichu liczę na pierwsze Hamilton jest nieobliczalny i w walce z Massą różne rzeczy się mogą zdarzyć


avatar
violarobert

17.10.2008 15:49

0

Mówcie co chcecie , Robert i tak będzie mistrzem świata. Massa i Hamilton nie wytrzymają "ciśnienia".


avatar
Budyn_F1

17.10.2008 16:31

0

Fajnie slyszec ze Robert docenia swoj team i postepy jakie zrobili w tym sezonie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu