Lewis Hamilton wziął w poniedziałek udział w niecodziennym pokazie - wraz ze swoim McLarenem MP4-23 stanął do walki z samolotem Learjet 60XR.
"Zwykle gdy jestem na pasie startowym samoloty lądują, więc byłem trochę poddenerwowany, ale siedziałem w swoim samochodzie, kazali mi jechać, więc rozpędziłem go do 280 km/h. Miałem ogranicznik, nie widziałem gdzie jest samolot, ale słyszałem go bardzo, bardzo dobrze."
Dla Lewisa Hamiltona była to pierwsza wizyta na Farnborough Air Show, gdzie wypełniał swoje obowiązki jako ambasador marki Learjet.
17.07.2008 09:29
0
pz0- dzięki za dawkę wiedzy o samolotach - Harrier jest OK - z mojej strony wpis był elementem zaczepki - cieszę się, iż tak merytorycznie kwestia została poprowadzona - co do reszty - wrzućcie luz blues za 3 dni wyścig!!!
17.07.2008 10:38
0
To ja zawsze myślałem, że Hamiltonowi bolid szmatą przecierają żeby ładnie na zdjęciach wyglądało...
17.07.2008 12:58
0
a kto wygrał?
17.07.2008 13:30
0
oczywiście że R.Kubica :))))))
17.07.2008 15:23
0
roofi - pytanie retoryczne....
18.07.2008 09:46
0
2008-07-16 21:30:33 hot dog-kolega darecky3 już swoim pierwszym postem dał wyraz swojej "wyższości' nad innymi w czym przebił najbardziej" jadowitych"na tym forum pozd.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się